Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Microsoft Polska.
W tej recenzji zresztą generalnie skupię się na jakości konwersji, o samej grze słów kilka pod koniec tego tekstu, bo tutaj wątpliwości nie mam i bardzo mi się rozgrywka podobała.
Odpowiedź na pytanie o płynność działania remastera nie jest do końca jednoznaczna. Ponieważ nasz redakcyjny laptop nie jest już najnowszy, więc założyłem, że nie uda mi się odpalić Gears of War: Ultimate Edition na maksa.
Gdy już ściągnąłem ważącą ponad 50 giga "paczkę" danych z netu i zainstalowałem, przeżyłem niemiłe zaskoczenie, bo gra nie chciała się uruchomić. Pomógł restart systemu, później takich kłopotów nie miałem. Drugim problemem okazała się za to tak zwana synchronizacja pionowa. Nie miejsce tu, aby wnikać w techniczne szczegóły, liczy się przecież to, co oglądam na ekranie - a na tymże miałem grę, której obraz jakby się "rwał", zamiast płynnego obrotu kamerą wokół bohatera, oglądałem coś a'la rwąca się taśma. Na szczęście, dało się pogrzebać w ustawieniach graficznych i sytuację radykalnie poprawić. Nie zrozumcie mnie, źle, ostatecznie będę chwalił ten remaster - ale w tym stanie tej produkcji osoby, które mają słabe pojęcie o technikaliach, mogą przeżyć niemiłe zaskoczenie.
Żeby jeszcze bardziej "zaciemnić" sytuację, dodam, że ostatecznie odpicowane Gears of War zaskoczyło mnie pozytywnie, bo na naszym redakcyjnym komputerze, ostatecznie sporo parametrów dało się ustawić na maksa. I gra działała płynnie - z drobnymi "chrupnięciami" i okazjonalnymi tylko spadkami płynności animacji - problem "rwania się" obrazu występował za to dalej w filmikach przerywnikowych. W momencie, gdy pisałem tę relację, ludzie odpowiedzialni za przeniesienie Gears of War: Ultimate Edition zapowiedzieli łatkę usprawniającą działanie gry w wersji na PC, trzymam za nich kciuki.
Ktoś powie - "aha, sam piszesz, że czasami spadała płynność..." - no tak, ale ja akurat należę do tych graczy, którzy przeżyją coś takiego, o ile nie będzie nagminne i uniemożliwiające zabawę. Mogłem zawsze obniżyć jakość grafiki, ale myślę, że ostatecznie udało się wypośrodkować między mocą samego komputera - już nie najnowszego - a w miarę bezproblemową płynnością rozgrywki.
Żebyście mieli pełny obraz: nasz redakcyjny laptop ma następującą specyfikację: Intel Core i7-4700MQ Processor, Nvidia GeForce GTX 780M/4GB GDDR5, DDRIII(L) 8GB - w tej konfiguracji bawiłem się przy takim ustawieniu grafiki: rozdzielczość full HD, wyłączona blokada FPS, anty-analasing: brak, jakość tekstur: wysoka, jakość cieni: wysoka, ambient occlusion włączony, rozmycie obrazu włączone i jakość efektów dźwiękowych wysoka.
Tak na marginesie, po raz kolejny przekonałem się przy tej okazji, dlaczego kocham konsole do gier. Owszem, udało mi się coś pogrzebać w ustawieniach wersji PC, ale jakimś technologicznym orłem nie jestem - i zamiast "nawiedzać się" mega komputerami do gier za grube tysiące, wyświetlającymi hiper-grafikę - wolę po prostu "wrzucić" płytkę do konsoli i nawet za cenę gorszych wizualiów nie przejmować się kompletnie dziesiątkami suwaków w dziale "opcje graficzne".
Oczywiście, producenci kart graficznych mają specjalne aplikacje do obsługi swoich urządzeń - sam taką mam i oczywiście przed odpaleniem ściągnąłem najnowsze sterowniki. Taki program pomoże także ustawić kartę do danej gry, ale z doświadczenia wiem, że działa to dosyć zachowawczo i później ręcznie zdarzało się nieco "podciągać" oprawę do góry - za cenę niewielkich i chwilowych spadków płynności. A jak wspomniałem, mi to jakoś nie przeszkadza w rozgrywce.
A gdy po tej całej "zabawie" wreszcie wziąłem się za granie: wierzcie mi, Gears of War: Ultimate Edition jest świetne. I oceniam to z perspektywy dzisiejszego gracza, tak się złożyło, że nie odpaliłem tej strzelanki w dniu premiery, nie mam też żadnych z tym związanych sentymentów. Przełomowy w 2007 roku system osłon stosuje już większość strzelanek. Ale odnowione Gears of War w 2016 roku wciąż pod względem rozgrywki ma się bardzo dobrze. I dzięki poprawionym wizualiom także prezentuje się na bardzo dobrym poziomie. Świetnie się bawiłem, wcielając się w rolę super żołnierza przyszłości. Marcus Fenix jest bardzo charakternym bohaterem, co stwierdzono już w dniu premiery i nie sposób go nie polubić - a akcja jest pełna adrenaliny, strzelanie bardzo satysfakcjonujące. Dla porządku dodam, że walczymy na odległej planecie, gdzie ludziom zagroziła śmiertelnie niebezpieczna Szarańcza.
Więc, podsumowując: przewrotnie powiem - bo to przecież recenzja wersji PC - jeżeli macie konsolę Xbox One a nie graliście wcześniej, w ogóle się nie zastanawiajcie, tylko kupujcie Gears of War: Ultimate Edition. A jeżeli macie PC - to też kupujcie, ale uważnie przeczytajcie wymagania techniczne, o ile się nie znacie, poproście kogoś ogarniętego o pomoc. Bo można się trochę "sparzyć". Ale gra z podłączonym konsolowym padem - jak już poradzicie sobie z opcjami graficznymi - daje niezmiennie mnóstwo frajdy.
Zobacz także
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] event [0] [PC - podejście drugie]
[Od redakcji: to drugie podejście do tej produkcji. Za pierwszym razem mieliśmy poważny problem, bo na spełniającym minimalne wymagania komputerze Mac nie dało się dłużej pograć. Tym razem na PC się udało.] Wyobraźcie sobie..…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] event [0] [PC - podejście drugie]
[Od redakcji: to drugie podejście do tej produkcji. Za pierwszym razem mieliśmy poważny problem, bo na spełniającym minimalne wymagania komputerze Mac nie dało się dłużej pograć. Tym razem na PC się udało.] Wyobraźcie sobie..…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] WWE 2K17 [PS4]
Niby grałem w ubiegłoroczną, ostatnią edycję WWE - i chociaż WWE 2K17 ma być po prostu kontynuacją serii, to wrażenia mam zupełnie nowe. Takie, że chyba pierwszy raz gram w grę, która przecież z gruntu powinna być bijatyką…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] WWE 2K17 [PS4]
Niby grałem w ubiegłoroczną, ostatnią edycję WWE - i chociaż WWE 2K17 ma być po prostu kontynuacją serii, to wrażenia mam zupełnie nowe. Takie, że chyba pierwszy raz gram w grę, która przecież z gruntu powinna być bijatyką…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] Mafia III [PS4]
Mafia III to prawdziwy dylemat recenzenta. Z jednej strony bawiłem się świetnie, scenariusz i postacie przypadły mi do gustu, z drugiej gra obrywa z każdej strony i jest ubogą kuzynką poprzedniej części. Recenzja jest jednak subiektywną…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] Gigant kontra gigant
Czy Apple złapało zadyszkę, którą wykorzysta wielki adwersarz czyli Microsoft - a może pozycję gigantów podważą Chińczycy z Xiaomi smartfonem Mi Mix? Między innymi o tym rozmawiamy z naszym ekspertem od nowych technologii Radkiem…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] Giermasz #216 - Dylematy
Nie ma to jak "rozdarte serce recenzenta". Bo z jednej strony widzisz w opisywanej grze sporo minusów, a jednocześnie ciągnie cię do konsoli i spędzasz kolejne godziny z - w tym przypadku - Mafią III . Michał Król tak jak wytyka różne…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] Mafia III [PS4]
Mafia III to prawdziwy dylemat recenzenta. Z jednej strony bawiłem się świetnie, scenariusz i postacie przypadły mi do gustu, z drugiej gra obrywa z każdej strony i jest ubogą kuzynką poprzedniej części. Recenzja jest jednak subiektywną…
» więcej
2016-10-22, godz. 13:02
[22.10.2016] Relacja z targów PGA 2016
Cały Giermasz z 22 października - a także sporą część audycji z 29 października - poświęcamy na relację z targów PGA 2016. Dla Waszej wygody podzieliliśmy też obie audycje na części, tak aby można było posłuchać naszych…
» więcej
2016-10-22, godz. 12:53
[22.10.2016] Relacja z targów PGA 2016 cz. 1
W Poznaniu, tak jak w ubiegłym roku była cała hala w której prezentowali się nasi twórcy gier. W tym programie możecie usłyszeć co o swoich grach mają do powiedzenia: Andrzej Mędrycki i Daniel Sadowski z Nitreal Games o Titan Charge…
» więcej