Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Po wykonaniu zlecenia w Paryżu - co miało miejsce w pierwszym odcinku serialu HITMAN - wybieramy się do słonecznej Italii. Lądujemy w małym, przybrzeżnym, fikcyjnym miasteczku o wdzięcznej nazwie Sapienza - w rzeczywistości tak nazywa się uniwersytet w Rzymie.

Nasza przygoda zaczyna się na niewielkim placu w centrum miasta. Jest piękna - jak to we Włoszech - słoneczna pogoda. Sapienza tętni życiem. Ulice, ławki, ogródki przy restauracjach i pobliską plażę wypełniają turyści. Słychać leniwie prowadzone rozmowy. Jednym słowem, mamy sezon urlopowy w pełni. Nie jesteśmy tu jednak na wczasach...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.

W drugim rozdziale serialu Hitman naszym zadaniem jest wysłanie na tamten świat naukowca, który pracuje właśnie nad zabójczym i nieuleczalnym wirusem. By nie czuł się samotnie, towarzyszyć mu będzie jego współpracowniczka. Posiada ona wystarczającą wiedzę, aby dokończyć projekt samodzielnie na wypadek wypadku, któremu może ulec autor projektu. Dodatkowo musimy zniszczyć laboratorium, w którym opracowywana jest broń biologiczna. Dlaczego musimy to zrobić?

Nasi zleceniodawcy uznali, że w laboratorium rodzi się właśnie niepotrzebna konkurencja na rynku zabójców. Proste?

Przy placu na którym zaczynamy grę, wznosi się okazała posiadłość. To tam - jak doniosła nam wcześniej nasza agentka - przebywają nasze cele.

Wstajemy z ławki i zaczynamy zwiedzanie okolicy. Wystarczyło pokręcić się trochę po placu, uliczkach i posłuchać tego, o czym rozmawiają ludzie, aby zebrać wystarczający pakiet informacji do ułożenia własnego planu wykonania zlecenia. W grze funkcjonuje system podpowiedzi, które prowadzą nas za rękę do celu, ale osobiście polecam poszukiwania narzędzi i możliwości bez ściągawek. Dzięki temu wrażenie obecności w tym wirtualnym świecie jest bardziej intensywne.

Możliwości wykonania zadania jest mnóstwo. Ja do tej pory wypróbowałem dwie.

W jednym wypadku przedostałem się do willi dzięki skradzionej karcie magnetycznej, otwierającej drzwi dla służby. W przebraniu kucharza przygotowałem posiłek dla gospodarza domu. Nie muszę dodawać, że przyprawiony był znalezioną wcześniej trucizną. Po "przyprawieniu" obiadu pozostało czekać na rozwój wypadków. Gdy nasz cel krztusząc się i dławiąc odszedł na stronę, żeby wyrzucić z siebie to, co przed chwilą wchłonął, bezczelnie przechodząc obok ochroniarzy zepchnąłem go ze skarpy. Nieszczęśliwy wypadek...

Metoda eliminacji pierwszego, głównego celu może być też taka, że podając się za dostawcę kwiatów, w dniu rocznicy śmierci matki naukowca, dostarczamy mu bukiet. Nasz cel idzie na cmentarz. Tam w ciszy i spokoju wysyłamy go na tamten świat. Możliwości jest znacznie więcej.

Kolejny rozdział serialu Hitman oferuje nam piękną i obszerną lokację z wieloma zakamarkami do zwiedzania i szeroką paletą rozwiązań. Graficznie - zachwyca.

Nie obyło się jednak bez drobnych usterek. Bywa, że postacie przenikają się a strażnicy nie widzą naszej obecności. Są też literówki w polskiej wersji tekstowej. Irytujący jest bardzo długi czas wczytywania gry.

Ostatecznie jednak misja w Sapienzy jest dobrze przygotowanym rozdziałem serialu. Drugi odcinek jest ciekawszy, bardziej złożony a lokacja rozleglejsza niż w pierwszej części. Możliwości dotarcia do celów i ich eliminacji również jest chyba więcej.

Szkoda tylko, że fabularnie jest tak marnie.

Zobacz także

2016-03-05, godz. 06:00 [05.03.2016] Kasa i giełda Miał prowadzić restaurację - ale ciągnie wilka do lasu i właśnie założył kolejne studio, które zamierza podbić świat swoją produkcją. Kto taki? A to posłuchajcie rozmowy, nasz ekspert Michał Król z portalu Graczpospolita.pl… » więcej 2016-03-05, godz. 06:00 GIERMASZ 2016, marzec » więcej 2016-03-05, godz. 06:00 [05.03.2016] Była sobie konsola... Zaczynamy od mocnego akcentu: wszak wszyscy wiedzą, co to konsola do grania? Zamknięte pudełko, do którego wrzucamy płytę, kartridż czy co tam - i już. Nie trzeba sobie zawracać głowy jakimiś ustawieniami graficznymi, po prostu… » więcej 2016-03-05, godz. 06:00 [05.03.2016] Giermasz #182 - Strzelankowo W tym programie tylko dwie recenzje (bo Andrzej Kutys ciągle nie może się nacieszyć swoją nową konsolą i znowu pokpił sprawę - więc recenzja Firewatch za tydzień). Tak więc polecamy sympatyczną "strzelankę": Plants vs. Zombies:… » więcej 2016-03-05, godz. 06:00 [05.03.2016] SUPERHOT [PC] Zatrzymaj się, by zatrzymać czas i wygrać. Taki paradoks, to główny mechanizm gry SUPERHOT. Strzelanina z perspektywy pierwszej osoby jest dzieckiem małego łódzkiego studia. Gra pojawiła się na rynku dzięki składce internautów… » więcej 2016-02-27, godz. 06:00 [27.02.2016] World of Tanks [PS4] Więcej, fajniej, głośniej, ciężej, szybciej. No dobra, nie zawsze szybciej. Trudno przecież zmusić kilkudziesięciotonowego potwora do kłusu niczym siwka na otwartych bezdrożach Wielkopolski. Ale i tak czuć moc. Graliście w World… » więcej 2016-02-27, godz. 06:00 [27.02.2016] Layers of Fear [PS4] Dobry, polski horror - czy jest coś takiego? Jeszcze wczoraj powiedziałbym, że to oksymoron. Dziś jednak skończyłem "Layers of Fear" - naprawdę dobry, polski horror. "Layers of Fear", czyli 'Warstwy strachu' to historia rodzinnego… » więcej 2016-02-27, godz. 06:00 [27.02.2016] Dying Light: The Following [PS4] Zombie opanowały świat. Były świetne filmy, interesujące komiksy, wciągające książki, przydługie seriale, ale i branża gier wideo ma swoich przedstawicieli. Jednym z ważniejszych graczy na tym poletku jest rodzimy Techland, który… » więcej 2016-02-27, godz. 06:00 [27.02.2016] Targi, targi - i po targach Zgodnie z ubiegłotygodniową zapowiedzią, to wydanie kącika technologicznego w Giermaszu zdominowały smartfony. Najwięksi - i ci mniejsi - wystawili się na targach w Barcelonie. Nasz ekspert Radek Lis bardzo dużo czasu poświęca premierom… » więcej 2016-02-27, godz. 06:00 [27.02.2016] Giermasz #181 - Bójcie się polskich gier... Z trzech recenzji w tym programie, dwie gry to produkcje polskie. Do tego wysoko oceniane: w kategorii horrorów właśnie objawiła nam się nowa gwiazda, Rafał Molenda bardzo chwali Layers of Fear krakowskiego studia Bloober Team. Jeżeli… » więcej
483484485486487488489