Nasza przygoda zaczyna się na niewielkim placu w centrum miasta. Jest piękna - jak to we Włoszech - słoneczna pogoda. Sapienza tętni życiem. Ulice, ławki, ogródki przy restauracjach i pobliską plażę wypełniają turyści. Słychać leniwie prowadzone rozmowy. Jednym słowem, mamy sezon urlopowy w pełni. Nie jesteśmy tu jednak na wczasach...
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
W drugim rozdziale serialu Hitman naszym zadaniem jest wysłanie na tamten świat naukowca, który pracuje właśnie nad zabójczym i nieuleczalnym wirusem. By nie czuł się samotnie, towarzyszyć mu będzie jego współpracowniczka. Posiada ona wystarczającą wiedzę, aby dokończyć projekt samodzielnie na wypadek wypadku, któremu może ulec autor projektu. Dodatkowo musimy zniszczyć laboratorium, w którym opracowywana jest broń biologiczna. Dlaczego musimy to zrobić?
Nasi zleceniodawcy uznali, że w laboratorium rodzi się właśnie niepotrzebna konkurencja na rynku zabójców. Proste?
Przy placu na którym zaczynamy grę, wznosi się okazała posiadłość. To tam - jak doniosła nam wcześniej nasza agentka - przebywają nasze cele.
Wstajemy z ławki i zaczynamy zwiedzanie okolicy. Wystarczyło pokręcić się trochę po placu, uliczkach i posłuchać tego, o czym rozmawiają ludzie, aby zebrać wystarczający pakiet informacji do ułożenia własnego planu wykonania zlecenia. W grze funkcjonuje system podpowiedzi, które prowadzą nas za rękę do celu, ale osobiście polecam poszukiwania narzędzi i możliwości bez ściągawek. Dzięki temu wrażenie obecności w tym wirtualnym świecie jest bardziej intensywne.
Możliwości wykonania zadania jest mnóstwo. Ja do tej pory wypróbowałem dwie.
W jednym wypadku przedostałem się do willi dzięki skradzionej karcie magnetycznej, otwierającej drzwi dla służby. W przebraniu kucharza przygotowałem posiłek dla gospodarza domu. Nie muszę dodawać, że przyprawiony był znalezioną wcześniej trucizną. Po "przyprawieniu" obiadu pozostało czekać na rozwój wypadków. Gdy nasz cel krztusząc się i dławiąc odszedł na stronę, żeby wyrzucić z siebie to, co przed chwilą wchłonął, bezczelnie przechodząc obok ochroniarzy zepchnąłem go ze skarpy. Nieszczęśliwy wypadek...
Metoda eliminacji pierwszego, głównego celu może być też taka, że podając się za dostawcę kwiatów, w dniu rocznicy śmierci matki naukowca, dostarczamy mu bukiet. Nasz cel idzie na cmentarz. Tam w ciszy i spokoju wysyłamy go na tamten świat. Możliwości jest znacznie więcej.
Kolejny rozdział serialu Hitman oferuje nam piękną i obszerną lokację z wieloma zakamarkami do zwiedzania i szeroką paletą rozwiązań. Graficznie - zachwyca.
Nie obyło się jednak bez drobnych usterek. Bywa, że postacie przenikają się a strażnicy nie widzą naszej obecności. Są też literówki w polskiej wersji tekstowej. Irytujący jest bardzo długi czas wczytywania gry.
Ostatecznie jednak misja w Sapienzy jest dobrze przygotowanym rozdziałem serialu. Drugi odcinek jest ciekawszy, bardziej złożony a lokacja rozleglejsza niż w pierwszej części. Możliwości dotarcia do celów i ich eliminacji również jest chyba więcej.
Szkoda tylko, że fabularnie jest tak marnie.
Zobacz także
2016-02-19, godz. 16:50
[20.02.2016] American Truck Simulator [PC]
Flanelowa koszula, czapka z daszkiem, rysunek albo zdjęcie jakiejś gołej baby na pace i ona. Piękna, olbrzymia jak Teksas, rycząca jak stado bizonów i dzika jak mustang na prerii - nasza maszyna. A przed nami tysiące kilometrów pustych…
» więcej
2016-02-19, godz. 16:43
[20.02.2016] Street Fighter V [PS4]
Street Fighter V to może być naprawdę fajna gra. Jak już ją skończą. Bo na razie to ludzie z Capcomu chyba zatrzymali się w połowie. Albo 1/3 nawet. Umówmy się - to bardzo dobre 1/3 gry. Grało się super. I gra dalej. Ale co jeszcze?…
» więcej
2016-02-19, godz. 16:42
[20.02.2016] Street Fighter V [PS4]
Street Fighter V to może być naprawdę fajna gra. Jak już ją skończą. Bo na razie to ludzie z Capcomu chyba zatrzymali się w połowie. Albo 1/3 nawet. Umówmy się - to bardzo dobre 1/3 gry. Grało się super. I gra dalej. Ale co jeszcze?…
» więcej
2016-02-19, godz. 13:14
[20.02.2016] Giermasz #180 - Komu w drogę, temu ninja kosmita KO nie straszne
Były już w ostatnim Giermaszu trzy recenzje? No to jeszcze "dokładamy do pieca", w tym wydaniu aż cztery opinie i to wszystkie o dopiero co wydanych produkcjach. Więc tak: XCOM 2 dla fanów strategii to pozycja obowiązkowa. Gościnnie…
» więcej
2016-02-19, godz. 12:23
[20.02.2016] Targowe zapowiedzi
Wkrótce w Barcelonie rozpoczną się targi technologii mobilnych. To w świecie telefonii komórkowej i smartfonów ważne wydarzenie. Oprócz premier nowych aparatów, jest to miejsce w którym znajdziecie wiele nowinek, które - być może…
» więcej
2016-02-19, godz. 12:13
[20.02.2016] XCOM 2 [PC]
Więcej, lepiej, mocniej, wyżej, generalnie... bardziej. XCOM 2 to nie tylko kontynuacja XCOM: Enemy Unknown/Within. To także klasyczna wersja 2.0 - w gruncie rzeczy to samo ale... bardziej. I mówiąc "to samo" mam na myśli znacznie więcej…
» więcej
2016-02-19, godz. 12:12
[20.02.2016] XCOM 2 [PC]
Więcej, lepiej, mocniej, wyżej, generalnie... bardziej. XCOM 2 to nie tylko kontynuacja XCOM: Enemy Unknown/Within. To także klasyczna wersja 2.0 - w gruncie rzeczy to samo ale... bardziej. I mówiąc "to samo" mam na myśli znacznie więcej…
» więcej
2016-02-19, godz. 12:09
[20.02.2016] Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4 [PS4]
Cała redakcja mi świadkiem, że na kolejne przygody jasnowłosego młodego ninja naprawdę czekałem. I się nie zawiodłem, widzę dosłownie jedną wadę opisywanej bijatyki: jest stosunkowo hermetyczna, skierowana do fanów serialu animowanego…
» więcej
2016-02-17, godz. 15:59
[20.02.2016] Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4 [PS4]
Cała redakcja mi świadkiem, że na kolejne przygody jasnowłosego młodego ninja naprawdę czekałem. I się nie zawiodłem, widzę dosłownie jedną wadę opisywanej bijatyki: jest stosunkowo hermetyczna, skierowana do fanów serialu animowanego…
» więcej
2016-02-17, godz. 15:57
[20.02.2016] XCOM 2 [PC]
Więcej, lepiej, mocniej, wyżej, generalnie... bardziej. XCOM 2 to nie tylko kontynuacja XCOM: Enemy Unknown/Within. To także klasyczna wersja 2.0 - w gruncie rzeczy to samo ale... bardziej. I mówiąc "to samo" mam na myśli znacznie więcej…
» więcej