Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
Graficznie jest ślicznie a udźwiękowienie robi wrażenie. Jednak zachwyty w tym miejscu się kończą.
Deadlight jest grą, która powiela dobrze znane i wyeksploatowane schematy. Jeżeli oglądaliście filmy: I Am Legend, Droga, The Walking Dead, World War Z, gra niczym was nie zaskoczy. Historia jest sztampowa a głowni bohaterowie typowi do bólu. Jest policjant-weteran, policjant-żółtodziób, wrażliwa kobieta a główny bohater jest samotnikiem zmuszonym do współpracy z przypadkowo spotkanymi ludźmi.
W grze jest też kilka absurdów, z którymi trudno się pogodzić. Podczas swojej wędrówki Randall natrafia na porzucone apteczki. Może z nich skorzystać, gdy jest ranny. Jednak, gdy jest w pełni zdrowia, zabrać ich nie może. Dlaczego? Twórcy wpadli na pomysł, że zabieranie ze sobą przedmiotów, które mogą uratować życie, nie ma sensu. Naprawdę?
Kolejną sprawą jest pamiętnik bohatera. Z jego zapisków dowiadujemy się, co działo się w przeszłości i jakie uczucia, dylematy targają duszą Randalla. Pamiętnik ma powyrywane kartki. Te brakujące odnajdujemy po drodze. Naprawdę? Wygląda to tak, jakby Randall przebiegł przed rozpoczęciem swojej drogi do celu, rozrzucał kartki i wrócił do punktu wyjścia. "Brawa za inwencję".
Mechanika gry jest bez zarzutu. Jednak poziom trudności jest zdecydowanie zbyt niski i nie ma żadnych opcji, by to zmienić. W efekcie Deadlight nie jest żadnym wyzwaniem. Przejście całej gry zajęło mi dwie godziny. Czy był to stracony czas? Jeżeli lubicie klimaty postapo i zombie a do tego nie przeszkadza wam wrażenie deja vu - sięgnijcie po ten tytuł. Jeżeli oczekujecie czegoś więcej - sięgnijcie po Limbo lub This War of Mine.
Deadlight jest jedynie ładnie narysowanym i dobrze udźwiękowionym przeciętniakiem.
Zobacz także
2016-01-15, godz. 15:07
[16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC]
Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które…
» więcej
2016-01-15, godz. 14:35
[16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC]
Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:36
[16.01.2016] Underrail [PC]
O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:35
[16.01.2016] Underrail [PC]
O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:30
[16.01.2016] Chaos Reborn [Mac]
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:28
[16.01.2016] Chaos Reborn [Mac]
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:10
[16.01.2016] Polskie hity Metacritic 2015
Powoli kończy się czas różnorakich podsumowań roku 2015, więc na początek krótko o najlepiej ocenianych polskich produkcjach - dzięki serwisowi Metacritic mamy uśrednione dane z wielu recenzji. Zaskoczenia, jak zapewnia Michał Król…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:08
ARCHIWUM 2015
» więcej
2016-01-15, godz. 13:06
ARCHIWUM 2015
» więcej
2016-01-15, godz. 13:05
ARCHIWUM 2015, grudzień
» więcej