Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP.pl
Jak dumnie podkreślają sami autorzy tego tytułu, Battlefleet Gothic: Armada to taka wirtualna wersja stołowej gry strategicznej. I nie sposób się z tym nie zgodzić bo, gdy spojrzymy chociażby tylko na samą bitweną rozgrywkę, to mocno przypomina ona swojego analogowego odpowiednika. Gra niemal od samego początku wrzuca nas w wojenną zawieruchę kosmicznego uniwersum Warhammera 40,000.
Mamy więc cztery frakcje - Imperium, którego jesteśmy dumnym przedstawicielem, wojowników mrocznego Chaosu, wydawałoby się delikatnych Eldarów i nieokrzesanych no i brutalnych Orków. Każda z nich zaciekle walczy o swoje terytorium, no i cóż.. każda robi to na swój własny, unikalny sposób. Np gwiezdna flota Imperium składa się przede wszystkim z dobrze opancerzonych i uzbrojonych statków, ot tak bez szału. Natomiast kosmiczne Elfy, czyli Eldarowie budują pojazdy, które nie są zbyt odporne na mocny ostrzał, jednak są za to piekielnie szybkie i zabójcze. Konia z rzędem temu, kto zdoła ich doścignąć! Z kolei o flocie orków można napisać elaboraty. Dla mnie to przede wszystkim barbarzyńcy i obdartusy. Podczas każdej potyczki ich jedyną taktyką jest taranowanie wrogich statków i jak najszybszy abordaż i rabunek. A robią to - niestety - naprawdę doskonale. Ech.. to zdecydowanie najgorsza brygada, która zawsze nastręczała mi mnóstwo problemów..
Mamy więc cztery frakcje - Imperium, którego jesteśmy dumnym przedstawicielem, wojowników mrocznego Chaosu, wydawałoby się delikatnych Eldarów i nieokrzesanych no i brutalnych Orków. Każda z nich zaciekle walczy o swoje terytorium, no i cóż.. każda robi to na swój własny, unikalny sposób. Np gwiezdna flota Imperium składa się przede wszystkim z dobrze opancerzonych i uzbrojonych statków, ot tak bez szału. Natomiast kosmiczne Elfy, czyli Eldarowie budują pojazdy, które nie są zbyt odporne na mocny ostrzał, jednak są za to piekielnie szybkie i zabójcze. Konia z rzędem temu, kto zdoła ich doścignąć! Z kolei o flocie orków można napisać elaboraty. Dla mnie to przede wszystkim barbarzyńcy i obdartusy. Podczas każdej potyczki ich jedyną taktyką jest taranowanie wrogich statków i jak najszybszy abordaż i rabunek. A robią to - niestety - naprawdę doskonale. Ech.. to zdecydowanie najgorsza brygada, która zawsze nastręczała mi mnóstwo problemów..
Pomówmy co nie co o grafice i silniku gry. Nooo jest dobrze, a nawet bardzo dobrze, Battlefleet Gothic: Armada wygląda naprawdę świetnie i co najważniejsze, gra nie zalicza zbyt dużego "klatkowania", nawet w momencie, gdy na naszym ekranie roi się od setek kolorowych i migających punkcików. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim walki. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że przeprowadzamy ich naprawdę sporo. Czyli to co lubię, krótkie cutscenki, delikatnie zaznaczony scenariusz i kilogramy, jak nie tony żelastwa, broni, amunicji, które ochoczo podskakują, strzelają, obrywają i wybuchają. Ach nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile to radości może sprawić roztarty w pył statek szturmowy wroga. Do tego świetna muzyka, a wierzcie mi, że jako radiowiec jestem na tym punkcie mocno wyczulony. Dźwięk świetnie podkreśla klimat danej chwili. Ech...
I byłoby naprawdę cudownie i idealnie, gdyby nie to, że duża część tych potyczek to srogie.. bęcki! Ja naprawdę nie wiem jak to się stało, jako gracz, który dobre strategie ceni ponad wszystko, miałem spore problemy, by w ogóle pchać ten wózeczek z fabułą do przodu. Każda kolejna bitwa wiązała się z naprawdę ogrooomnym wysiłkiem, żeby móc cokolwiek ugrać, ale hej! może to właśnie o to w tym wszystkim chodzi. W końcu dowodzenie prawdziwą, potężną gwiezdną flotą, nie może być zbyt proste. I wierzcie mi, że w Battlefleet Gothic: Armada taryfy ulgowej nie dostaniecie, ale wiecie co? Po tak wielu kopniakach zwycięstwo smakuje 100 razy bardziej, niż podczas prostego, wesołego i NUDNEGO przeklikiwanie kolejnych etapów fabuły. Sprawdźcie sami! Cześć!
Zobacz także
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Przegląd tygodnia
Tak, wiemy - hejtowanie Call of Duty zawsze w modzie a ostatnio to już w ogóle. Pierwsze trailery przygotowywanej na jesień kolejnej części strzelanki Call of Duty: Infinite Warfare zbierały rekordowe "cięgi" w internecie. A że futurystyczny…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Smite [PS4]
Kto w wakacje chce nadrobić zaległości? Macie PlayStation 4 i ochotę na fajną rozwałkę? A domowy budżet przypomina Morze Martwe? To jest okazja. Smite rozgościło się na naszych konsolach. Czyli sieciowa gra, która pozwala nam być…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Crush Your Enemies [PC]
Od czasów Command & Conquer Generals rynek RTS-ów był dla mnie martwy. Nie żeby nic nie wychodziło, ale wszystko robione było na jedną modłę i strategie czasu rzeczywistego trafiły do szufladki "zapomnij o tym gatunku". Mijały lata…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Król Wiedźmin...
Po dwóch tygodniach przerwy wracamy z kącikiem o grach polskich w Giermaszu. Wracamy "z przytupem" czyli Michał Król znowu rozpływa się nad wynikami Wiedźmina III: Dziki Gon - no dobra, wszyscy się rozpływamy. Zresztą, dobrą passę…
» więcej
2016-07-22, godz. 17:34
[23.07.2016] Crush Your Enemies [PC]
Od czasów Command & Conquer Generals rynek RTS-ów był dla mnie martwy. Nie żeby nic nie wychodziło, ale wszystko robione było na jedną modłę i strategie czasu rzeczywistego trafiły do szufladki "zapomnij o tym gatunku". Mijały lata…
» więcej
2016-07-16, godz. 06:00
Emlyn Hughes International Soccer (1988 r.)
Piłki kopane w latach 80 miały jeden zasadniczy plus. Były proste i rozbudowane zarazem. Tak też było z Emlyn Hughes International Soccer, które w 1988 wydało Audiogenic Software. Proste, bo sterowanie było uproszczone do granic przyzwoitości…
» więcej
2016-07-16, godz. 06:00
[16.07.2016] The Technomancer [PC]
Przyszłość... Ludzkość wylądowała ma Marsie. Dzięki zaawansowanej technologii koloniści zaczęli proces terraformowania, czyli przetwarzania zabójczej marsjańskiej atmosfery w życiodajną mieszankę azotu i tlenu. Pierwsze stacje…
» więcej
2016-07-16, godz. 06:00
[16.07.2016] Ori and the Blind Forest: Definitive Edition [PC]
Baśniowa kraina, piękny las, który więdnie przez to, że pewne wredne ptaszysko kradnie światło Świętego Drzewa i po krainie zaczynają grasować potwory. Bajeczna, wspaniała rysowana grafika wydawałoby się prostej platformówki…
» więcej
2016-07-16, godz. 06:00
[16.07.2016] Ori and the Blind Forest: Definitive Edition [PC]
Baśniowa kraina, piękny las, który więdnie przez to, że pewne wredne ptaszysko kradnie światło Świętego Drzewa i po krainie zaczynają grasować potwory. Bajeczna, wspaniała rysowana grafika wydawałoby się prostej platformówki…
» więcej
2016-07-16, godz. 06:00
[16.07.2016] The Technomancer [PC]
Przyszłość... Ludzkość wylądowała ma Marsie. Dzięki zaawansowanej technologii koloniści zaczęli proces terraformowania, czyli przetwarzania zabójczej marsjańskiej atmosfery w życiodajną mieszankę azotu i tlenu. Pierwsze stacje…
» więcej