Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
I am Setsuna ma być ukłonem w stronę fanów gatunku i myślę, że akurat to robi naprawdę dobrze. W pierwszym odruchu zakołatała mi nawet z tyłu głowy myśl, że być może to gra, która może zachęcić tych nieprzekonanych. Że to taka przepustka do świata jRPG. Ale po ograniu - mimo wszystko fajnej w mojej ocenie - całości, nie jestem już tego taki pewien. Bo ja jestem fanem jRPG, a ostatecznie nie mam jednak wewnętrznego przekonania, że ta produkcja, powiedzmy "burzy bariery". Na plus na pewno przemawia strona audio-wizualna. Rysowana grafika, klimatyczna fortepianowa muzyka, jak to się mówi, "robi swoją robotę". Czyli wprowadza w nostalgiczny nastrój tej kameralnej opowieści...
... co też jest plusem, w mojej ocenie. Zamiast epickiego ratowania świata, mamy - hmm - owszem, ratowanie świata, ale bez bombastycznych animacji czy dialogów. I am Setsuna pod tym względem niewątpliwie się wyróżnia na tle konkurencji. Młoda dziewczyna została wybrana do spełnienia zaszczytnej roli... ludzkiej ofiary, która poświęci życie dla dobra innych. Bo inaczej demony będą zsyłać potwory nękające niewinnych. Pokierujemy drużyną, w skład której, oprócz tytułowej Sestuny, wejdzie jej eskorta. Więcej nie zdradzę - po pierwsze dlatego, że sam wręcz nienawidzę minimalnych nawet spoilerów. A po drugie, że to kwestia fabuły budzi chyba najwięcej kontrowersji. Czyli większości podoba się mniej lub bardziej - ale odzywają się też narzekania na historię, która według krytyków jest zgoła li tylko wydmuszką z kiepsko napisanymi dialogami.
A dialogi w I am Setsuna są wręcz kluczowe. Nie uświadczycie tu filmików przerywnikowych, a skoro postaci pokazane są jako figurki na izometrycznej planszy, to chociaż narysowane są ładnie, emocji na ich twarzach nie zobaczycie. Więc najważniejsze dla rozwoju historii i - ewentualnie - naszego zżycia się z bohaterami, to, czy będziemy przejmować się ich losem, zależy właśnie od tego, co przeczytamy w komiksowym "dymku". Ktoś powie - a jakie jest Twoje zdanie, drogi recenzencie? A ja odpowiem, że... że nie jest to gra, w którą totalnie "wsiąknąłem", ale i jakoś zmuszać do zabawy się nie musiałem. Wiem, że to tak naprawdę żadna odpowiedź, ale "stety-niestety" nie mogę z niewzruszoną pewnością zachęcić do kupowania. Z drugiej strony, określane jako "smutne jRPG" I am Setsuna jest jakimś powiewem świeżości i fani gatunku powinni sobie tę produkcję wpisać na listę "warto zagrać".
Podsumowując, moim zdaniem, największym problemem tej gry jest cena. Nie wiem, przyznam, jakie były koszty produkcji - nie wiem, czy wydawca przesadził z wyceną, czy jednak nie. Bo przyjmuję do wiadomości, że gier nie robi się za przysłowiowe "pięć złotych". A konkurencja bynajmniej też nie schodzi z ceny - przykłady mógłbym tu mnożyć. Ostatecznie, fan jRPG absolutnie powinien I am Setsuna dać szansę. I gdyby tylko gra była tańsza, pewnie i polecałbym szerszemu gronu odbiorców. Większość graczy zna uczucie, gdy "wtapia" kasę, zdarza się - nawet jeżeli dana produkcja ma świetne recenzje, w końcu jednak jest to jakieś odczucie konkretnej osoby oceniającej. Ja to znam, czasami powszechnie chwalona gra nie do końca przypadała mi do gustu. I am Setsuna mi się podobało i zostawiam Was z "bólem głowy": kupić/nie kupić/poczekać na promocję... Oto jest pytanie...
Zobacz także
2016-11-26, godz. 06:00
[26.22.2016] Killing Floor 2 [PS4]
Ile razy to już słyszeliście? Zombie, atak, zaraza, choroba i dużo strzelania. Grupowego strzelania. Strzelania, strzelania i strzelania. I od czasu do czasu kupowania nowej broni, żeby móc wrócić do strzelania, strzelania i strzelania…
» więcej
2016-11-26, godz. 06:00
[26.10.2016] Watch Dogs 2 [PS4]
Email z dnia 25 listopada . " Jesteśmy DedSec. Walczymy o wolny i równy dla wszystkich dostęp do danych. Dość kłamstw korporacji Blume. Darmowy internet dla ludzi to tylko przykrywka. Ich cel to przejęcie władzy nad San Francisco…
» więcej
2016-11-26, godz. 06:00
[26.11.2016] Atak robota
To wydanie kącika technologicznego w Giermaszu zaczynamy od tematu bliskiego sercu graczy, czyli od specyfikacji nowej konsoli Nintendo Switch. Czy raczej - nasz ekspert Radek Lis nadstawił ucha na plotki i ploteczki tego sprzętu dotyczące…
» więcej
2016-11-26, godz. 06:00
[26.11.2016] Giermasz #220 - Wszyscy jesteśmy bohaterami
Komputerowy haker, Chłopiec... Sowa, pogromca zombie, piłkarski menadżer, a może bohater pięknej baśni? W kogo chcecie się wcielić? Na początek świetny sandbox, gra z otwartym światem Watch Dogs 2 . Michał Król bardzo chwali -…
» więcej
2016-11-19, godz. 06:00
[19.11.2016] NHL 17 [PS4]
Hokej to jeden z tych sportów, których popularność sięga zenitu w kilku krajach na świecie. Największym rynkiem brutalnej walki na lodowisku jest oczywiście Ameryka Północna, gdzie zawodowa liga NHL przyciąga na obiekty dziesiątki…
» więcej
2016-11-19, godz. 06:00
[19.11.2016] NHL 17 [PS4]
Hokej to jeden z tych sportów, których popularność sięga zenitu w kilku krajach na świecie. Największym rynkiem brutalnej walki na lodowisku jest oczywiście Ameryka Północna, gdzie zawodowa liga NHL przyciąga na obiekty dziesiątki…
» więcej
2016-11-19, godz. 06:00
[19.11.2016] Dishonored 2 [PS4]
Witajcie w Dunwall - stolicy wyspiarskiego cesarstwa. Witajcie w świecie pary, transcendencji, magii, korupcji, przestępstw i wielkiej miłości. Takie połączenie wielu różnych światów w jednej grze może wydawać się karkołomne…
» więcej
2016-11-19, godz. 06:00
[19.11.2016] Tyranny [PC]
Hej! Dzisiaj opowiem wam o grze, która trochę łamie znane nam schematy. Zazwyczaj, gdy rozpoczynamy naszą przygodę w jakiejkolwiek wirtualnej rozgrywce, gra niemal z urzędu stawia nas po stronie dobra. Z drugiej strony, dużo mniej produkcji…
» więcej
2016-11-19, godz. 06:00
[19.11.2016] Tyranny [PC]
Hej! Dzisiaj opowiem wam o grze, która trochę łamie znane nam schematy. Zazwyczaj, gdy rozpoczynamy naszą przygodę w jakiejkolwiek wirtualnej rozgrywce, gra niemal z urzędu stawia nas po stronie dobra. Z drugiej strony, dużo mniej produkcji…
» więcej
2016-11-19, godz. 06:00
[19.11.2016] Tyranny [PC]
Hej! Dzisiaj opowiem wam o grze, która trochę łamie znane nam schematy. Zazwyczaj, gdy rozpoczynamy naszą przygodę w jakiejkolwiek wirtualnej rozgrywce, gra niemal z urzędu stawia nas po stronie dobra. Z drugiej strony, dużo mniej produkcji…
» więcej