Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Batman, Mroczny Rycerz, pogromca super-przestępców, ikona popkultury - także bohater gier komputerowych. Po udanych ostatnich grach akcji z Człowiekiem-Nietoperzem w roli głównej, nadszedł czas na nieco spokojniejszą zabawę w przygodówce. Którą fundują nam specjaliści od opowiadania historii ze studia Telltale Games. Powiedzmy sobie szczerze: w tej produkcji grania jako takiego jest niewiele. To raczej wizualna nowela, w której co jakiś czas wybierzemy daną kwestię dialogową - co w jakimś stopniu wpłynie na opowiadaną historię. To pierwszy z pięciu zaplanowanych odcinków gry Batman - The Telltale Series, zatytułowany Realm of Shadows. Czy zachęcił mnie do śledzenia kolejnych odsłon tej historii? Zasadniczo tak, chociaż nie zostawił "ze szczęką na ziemi".

Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
GIERMASZ-Recenzja Batman - The Telltale Series - Episode One: Realm of Shadows

Tytułem wyjaśnienia przypomnę pewną historię, jak to studio tworzące niszowe raczej gry przygodowe zaszokowało świat pierwszym sezonem, także podzielonej na ocinki gry The Walking Dead. Niezmiennie, grania - klikania myszką, szukania przedmiotów i później ich używania, typowego dla gatunku przygodówek - było niewiele. To ich znak rozpoznawczy. Ale świetnie napisana opowieść o beznadziejnej wydawałoby się próbie przetrwania grupki ludzi w świecie opanowanym przez zombie trzymała w napięciu i gracze z niecierpliwością wypatrywali dat wydania kolejnych epizodów. Były wzruszenia - była magia.

Później z tą magią było różnie: w mojej ocenie kolejne The Wolf Among Us rozpoczęło się znakomicie, ale zakończenie było bardzo rozczarowujące. Drugiego sezonu The Walking Dead - przyznaję - nie dokończyłem, a kolejne gry studia sobie odpuściłem. I z takim "bagażem" usiadłem do pierwszego epizodu gry opowiadającej o przygodach Batmana. Oczywiście z oceną końcową się wstrzymam, opowiem raczej o wrażeniach jakie mam po ograniu tego trwającego około 3-4 godziny odcinka. Czy zachęca, czy rozbudza nadzieję na niesamowitą opowieść o Batmanie?

Szczerze? Może i czuję się zachęcony, chociaż jakiś wielkich nadziei na wbijającą w fotel historię nie mam. Pewnie dlatego, że wszystko - dla mnie - zaczyna się dosyć konwencjonalnie, rozwój wydarzeń na ekranie jakoś bardzo mnie nie zaskakiwał. Być może powód jest prosty: przy okazji opowieści o tak znanym bohaterze, którego przygody w komiksach śledzimy od dziesiątek lat, którego losy pokazano też w filmach, tutaj trudno zaszaleć.

W Batman - The Telltale Series wcielimy się - przynajmniej tak to teraz wygląda - przede wszystkim w multimilionera Bruce Wayne'a. Już jest Batmanem, ale to dopiero początek jego drogi superbohatera. W sekwencjach z udziałem Batmana jest, powiedzmy, więcej elementów gry przygodowej. Ale spokojnie, szans na utknięcie praktycznie nie ma. Są też momenty akcji: jednak tutaj też nie trzeba się wykazać "małpią zręcznością", bo sprowadza się to do odpowiednio szybkiego naciśnięcia przycisku. A jak się nie uda - to i tak się nic nie stanie.

Wspominałem już o tym wcześniej Batman - The Telltale Series to raczej taka wizualna opowieść, w której główną rolę grają dialogi i wybierane przez nas sentencje bądź reakcje na zachowanie adwersarza. Przyda się przynajmniej średnia znajomość angielskiego, bo wersji polskiej nie było.

Słowo o kwestiach technicznych. Gdy zainstalowałem z pierwszym patchem poprawiającym działanie gry - wyświetlał mi się biały ekran a w tle grała muzyka. Po ponownej instalacji - to samo. Więc ściągnąłem cały plik z grą jeszcze raz, i z drugim patchem. Gra zadziałała. Z tego co czytałem, nie wszyscy komputerowcy mieli problemy, ja akurat tak. Zabawna sprawa: nasz redakcyjny laptop ma dodatkowe wiatraki gdy jakaś wymagająca gra zaczyna grzać kartę graficzną. Ale żeby to był Batman od Telltale? Styl graficzny komiksowy, bez jakiś super efektów cząsteczkowych czy czego tam - a komputer pracował na pełnych obrotach.

Ostatecznie Batman - The Telltale Series, przynajmniej pierwszy odcinek, to - nie powiem - całkiem ciekawy początek historii. Która - przynajmniej tak się zapowiada - niczym szczególnym nas jednak nie zaskoczy. Myślę, że fani Batmana będą zadowoleni, inni gracze też nie powinni się nudzić. Ale pierwszy odcinek nie wzbudził we mnie jakiś ogromnych emocji - wierzę jednakowoż, że w kolejnych będzie ten błysk geniuszu, na jaki liczę. Na razie jest tylko/aż nieźle.

Zobacz także

2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] Przegląd tygodnia Nowa Zelda, nowa konsola - i nowe gry na smartfony i tablety. Fani Nintendo sporo dowiedzieli się z opublikowanego raportu finansowego korporacji. Kolejna stacjonarna konsola Wielkiego N o nazwie kodowej NX zadebiutuje mniej więcej za rok… » więcej 2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] Teraz Polska Dużo dobrego wokół polskich produkcji wydarzyło się ostatnio na amerykańskim konwencie fanów gier (nie tylko komputerowych) czyli PAX East w Bostonie. Cieszy nas na przykład bardzo dobry odbiór zapowiadanego także przez nas (byliśmy… » więcej 2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] "Leć, pomyślał" - i pooooleciało... Drony sterowane potęgą ludzkiego umysłu - to nie jakiś futurystyczny wymysł, a zadziwiająca rzeczywistość. Ale pytanie, jak one latają? Między innymi o tym mówi nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis. Poza tym, całkiem dużo… » więcej 2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] NO THING [PC] Kolorowa psychodeliczna gierka, w której ciągle biegniesz i non stop wytrzeszczasz oczy ze zdumienia. Tak kolega opisał mi grę NO THING, najnowszą produkcję studia Evil Indie Games. Pomyślałem, że gry niezależne zaskakiwały mnie… » więcej 2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] NO THING [PC] Kolorowa psychodeliczna gierka, w której ciągle biegniesz i non stop wytrzeszczasz oczy ze zdumienia. Tak kolega opisał mi grę NO THING, najnowszą produkcję studia Evil Indie Games. Pomyślałem, że gry niezależne zaskakiwały mnie… » więcej 2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] Micro Machines (1991 r.) Graliśmy w różnego rodzaju wyścigi samochodowe, jest tego tyle, że jest problem z pamiętaniem wszystkiego, ale o jednej serii po prostu nie można zapomnieć. Mowa tu o grze Micro Machines, wydanej w 1991 roku na NES-a przez Codemasters… » więcej 2016-04-30, godz. 06:00 [30.04.2016] Giermasz #190 - No fun Ostatnio było mnóstwo gier - to tym razem "odpoczywamy". W tym Giermaszu tylko jedna recenzja (miały być dwie, ale z przyczyn od nas niezależnych o Grim Dawn opowiemy za tydzień). I nie da się ukryć, że nasz ekspert od polskich gier… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Day of the Tentacle Remastered [Mac] Niektóre marzenia niektórych fanów się spełniają. Takim spełnieniem marzeń jest zremasterowana wersja Day of the Tentacle znanego też jako Maniac Mansion 2. Klasyk jeżeli chodzi o przygodówki typu point-and-click z pierwszej połowy… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Day of the Tentacle Remastered [Mac] Niektóre marzenia niektórych fanów się spełniają. Takim spełnieniem marzeń jest zremasterowana wersja Day of the Tentacle znanego też jako Maniac Mansion 2. Klasyk jeżeli chodzi o przygodówki typu point-and-click z pierwszej połowy… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Day of the Tentacle Remastered [Mac] Niektóre marzenia niektórych fanów się spełniają. Takim spełnieniem marzeń jest zremasterowana wersja Day of the Tentacle znanego też jako Maniac Mansion 2. Klasyk jeżeli chodzi o przygodówki typu point-and-click z pierwszej połowy… » więcej
475476477478479480481