Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Jesteśmy więc na miejscu i jest pięknie. Lokalizacja obejmuje jedynie teren hotelu, ale rezydencja jest na tyle rozległa, że zdążymy się zmęczyć odwiedzając wszystkie zakamarki. Możliwości wykonania zadania jest też sporo. Ofiary można ukradkiem dusić, truć, razić prądem, można też - gardząc podstępem - "iść na rympał", likwidując wszystkich, którzy staną nam na drodze. Gracze powinni być zadowoleni - o ile nie będą zastanawiali się, jak to możliwe, że twórcy w nosie mają prawa logiki...
Gra jest pełna „niespodzianek", które doprowadzają do białej gorączki.
Niezmiennie kuleje sztuczna inteligencja. Zachowanie przeciwników bywa tak absurdalne, że pierwszą ofiarą w grze jest chęć do jej kontynuowania. Przykładów można mnożyć, ja podam tylko dwa, ale bardzo typowe - w zamkniętym pomieszczeniu ogłuszyłem jegomościa z obsługi technicznej, by zdobyć narzędzia i uniform do kamuflażu. Po przeprowadzeniu akcji, nie niepokojony przez nikogo, wychodzę do holu. Tu czekają na mnie hotelowi ochroniarze. Próbują mnie zatrzymać, a gdy tego nie robię, oddają strzały, kończąc tym samym moją przygodę.
Następna sytuacja: w przebraniu docieram na poddasze, gdzie spotykam rozmawiającego przez telefon gościa hotelowego. Przysłuchuję się przez chwilę. Ten rozmawia nie zwracając na mnie uwagi. Wszystko się jednak zmienia, gdy kończy rozmowę. Nagle doznaje olśnienia. Pada przede mną na kolana, podnosi ręce do góry w geście poddania. Oczywistym jest, że wie - jak wszyscy w tej grze - że dwa piętra niżej ogłuszyłem właściciela munduru, który właśnie noszę na sobie.
Jeżeli do takich "atrakcji" dorzucimy pojawiające się i znikające tekstury (w tym kamery monitoringu), będziemy mieli komplet wrażeń. Hitman w Bangkoku jest czwartą częścią serialu i - co najsmutniejsze - po tym, co zobaczyłem, na piątą nie czekam.
Zobacz także
2016-07-30, godz. 06:00
[30.07.2016] Inside [PC]
Trzymałem za niego kciuki od samego początku. Drżałem z nerwów, gdy w ostatniej chwili unikał strasznej śmierci. Kuliłem się ze strachu, gdy prześladowcy byli blisko. Pomagałem mu ze wszystkich sił rozwiązując zagadki, gdy musiał…
» więcej
2016-07-30, godz. 06:00
[30.07.2016] Inside [PC]
Trzymałem za niego kciuki od samego początku. Drżałem z nerwów, gdy w ostatniej chwili unikał strasznej śmierci. Kuliłem się ze strachu, gdy prześladowcy byli blisko. Pomagałem mu ze wszystkich sił rozwiązując zagadki, gdy musiał…
» więcej
2016-07-30, godz. 06:00
[30.07.2016] Frunąć na słonecznych skrzydłach
Kilka ciekawych acz być może kontrowersyjnych tematów w tym wydaniu kącika technologicznego w Giermaszu. Czy uaktualniliście za darmo swój system Windows do najnowszej 10. wersji? Jeżeli nie - to już tego nie zrobicie. O czym oznajmia…
» więcej
2016-07-30, godz. 06:00
[30.07.2016] Polecanki
W tym wydaniu kącika o polskich grach sporo informacji o tytułach mniejszych acz dobrze się zapowiadających. Na przykład ciekawe trylogie (nie mylić z panem W.) gier przygodowych, o których opowiada z atencją Michał Król - i smuci…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Smite [PS4]
Kto w wakacje chce nadrobić zaległości? Macie PlayStation 4 i ochotę na fajną rozwałkę? A domowy budżet przypomina Morze Martwe? To jest okazja. Smite rozgościło się na naszych konsolach. Czyli sieciowa gra, która pozwala nam być…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Crush Your Enemies [PC]
Od czasów Command & Conquer Generals rynek RTS-ów był dla mnie martwy. Nie żeby nic nie wychodziło, ale wszystko robione było na jedną modłę i strategie czasu rzeczywistego trafiły do szufladki "zapomnij o tym gatunku". Mijały lata…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven [PS4]
Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven [PS4]
Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven [PS4]
Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem…
» więcej
2016-07-23, godz. 06:00
[23.07.2016] Starej taśmy czar...
Amerykańskie klasyki kina akcji lat 80-tych, przegrywane kabelkami z magnetowidu na magnetowid, dzięki czemu na ekranie widać było różnokolorową kaszę niczym rozpikselowane klasyki gier - kto to jeszcze pamięta? Tylko tacy starsi…
» więcej