[20.03.2012] Przegląd tygodnia

2012-03-20 Andrzej KUTYS

Skoro w zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy od nagród dla najlepszych w 2011, to i w tym odnotujmy, że sezon podsumowań jeszcze się nie skończył. Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych - znana pewnie wielu BAFTA - nagrodziła grę Portal 2 i to w trzech kategoriach. Pełna listę laureatów znajdziemy w sieci, my odnotowujemy jeszcze najlepszą grę akcji czyli Batman: Arkham City, osiągnięcie artystyczne czyli Rayman Origins i najlepszą oryginalną muzykę z LA Noire. Te trzy gry recenzowaliśmy w Giermaszu, zachęcamy do odsłuchania na naszej stronie.

I czekamy na kontynuacje, takiego na przykład Batmana. Tym bardziej, że właśnie przy okazji rozdawania nagród BAFTA wypowiedział się Sefton Hill z Rocksteady Studios: - Rozmyślanie na temat tego, co powinniśmy teraz zrobić, rozpoczęliśmy od razu. Pojawiło się mnóstwo ciekawych pomysłów - mówi Hill i dodaje: - Gdybym tylko mógł zresetować swój mózg, na 90% znów pojawiłby się w nim Batman. Jesteśmy jak najbardziej "za".

Nie wiadomo za to, jak będzie wyglądać kolejna odsłona serii Dragon Age. "Dwójka" była naprawdę kiepska i co prawda Mark Darrah, producent wykonawczy gry Dragon Age II na oficjalnym forum firmy BioWare poinformował, że cały zespół pracuje już nad następnym projektem związanym z marką Dragon Age - prawdopodobnie "trójką" - ale jak ona będzie wyglądała - nie wiadomo. Twórcy liczą na pomoc graczy, zapewniają, że uważnie będą się w ich głosy wsłuchiwali... i nie dziwota, do dzisiaj nie rozumiemy, co ich podkusiło, aby po naprawdę "wypasionej" części pierwszej tak rozczarować graczy jej kontynuacją.

Firma Konami poinformowała, że w sumie, wliczając wszystkie tytuły na wszystkie platformy, rozeszło się na świecie 31 milionów egzemplarzy sygnowanych nazwą Metal Gear Solid. To oczywiście mniej od Call of Duty, ale i tak robi wrażenie.

Teraz kilka informacji dla fanów grania po sieci. Najpierw zła: Electronic Arts zamyka kolejne serwery, między innymi do FIFA 10, Need For Speed: ProStreet czy The Saboteur. Piszemy, że to zła informacja, ale pewnie nie były już zbyt licznie odwiedzane przez fanów tych produkcji, bo przecież nikt nie zlikwidowałby czegoś, co przynosi profity.

A te mogą być naprawdę - jakiego by tu słowa użyć - przyzwoite, imponujące, zaskakujące. Takie World of Tanks - "drobne" 20 milionów zarejestrowanych graczy - zasadniczo bawisz się za darmo, ale dzięki systemowi mikropłatności gra generuje miesięczny dochód w granicach kilkunastu milionów dolarów. Jak podkreślają twórcy - i co może potwierdzać liczba graczy - system nie jest uciążliwy przy luźnej zabawie, dopiero, gdy chcemy wspiąć się na rankingowe wyżyny, zaczyna się wydawanie prawdziwych pieniędzy.

Nie znamy jeszcze dochodu, jaki przynosi Star Wars: The Old Republic - podobno jest bardzo dobrze - ale Electronic Arts robi wszystko, aby przyciągnąć kolejnych graczy. W dopiero co zakończony weekend mogliśmy pograć za darmo, a już szykuje się obniżka ceny tak wersji elektronicznej, jak i pudełkowej. O niższej cenie miesięcznego abonamentu się nie wspomina.

I jeszcze informacja o zakończeniu Mass Effect 3. Wielu zawiedzionych fanów wylało swoje żale na forach internetowych, ale jeden z nich na tym nie poprzestał i złożył skargę w amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu. Zarzut: "koszmarne zakończenie, nie mające nic wspólnego z produktem jaki mi reklamowano". Koniec cytatu, recenzenci są w kwestii oceny końcówki podzieleni, a co my na to? Zapraszamy do działu "Najnowsze recenzje".