Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
"Mount and Blade: Warband" to samodzielny dodatek do wydanej w 2005 roku gry "Mount & Blade". Gra jest połączeniem RPG akcji z elementami strategii. Co ciekawe, premierę w wersji PC miała w Polsce w 2010 roku. Teraz jest dostępna dla posiadaczy konsoli PS4. W grze przenosimy się w czasy średniowiecza. Na początku rozgrywki ustalamy, czy jesteśmy mężczyzną, czy kobietą. To wybór ważny - o czym przypomina nam sama gra - bo status społeczny kobiet w tych czasach był zdecydowanie niższy niż mężczyzn. Wybór kobiety sprawi więc, że relacje z innymi postaciami w grze będą utrudnione. Gdy już zdecydujemy o płci naszego bohatera, poznajemy jego życie.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Techland.
GIERMASZ-Recenzja Mount & Blade: Warband

Tu do dyspozycji mamy kilka ciekawych opcji - możemy być przedstawicielem plebsu, szlachty albo potomkiem rzemieślnika czy handlarza. Możemy też odkryć w sobie artystyczną duszę i zostać trubadurem, co zdecydowanie ułatwi nam kontakty z innymi bohaterami gry. Następnym krokiem jest wybór cech i wyglądu. Po krótkim wprowadzeniu i wyborze królestwa, w którym chcemy zacząć naszą przygodę, lądujemy w wybranym mieście...

... a tu wypada na nas lokalny watażka. Po uporaniu się z nim biegnie do nas wdzięczny mieszczanin i składa nam propozycję. Zgadzamy się - przecież jakoś trzeba zacząć - i przystępujemy do wykonania zadania. Co się będzie działo później, to zależy już tylko od naszych decyzji i działań. Mamy otwarty świat i wolną rękę.

Tu trzeba zaznaczyć, że bohaterowie gry są niemi - wyjątkiem są wrzaski wydawane na polu bitwy. Dialogi prowadzone są na planszach z tekstem. Zwykle mamy kilka opcji pytań i odpowiedzi. Podczas rozmowy na ekranie widzimy też portrety rozmówców. Niestety, nie ma na co patrzeć. Postacie, podobnie jak całe uniwersum gry, wyglądają jakby były dedykowane średniowiecznym kartom graficznym. Grafika nie jest mocną stroną gry. Wydany w 2002 roku The Elder Scrolls III: Morrowind wygląda dużo lepiej. Jednak nie o grafikę w tym tytule chodzi.

Rozgrywka odbywa się w dwóch płaszczyznach. Pierwszą jest mapa strategiczna, po której podróżujemy, zarządzamy swoją drużyną i ekwipunkiem. Drugą jest tryb w perspektywie pierwszej, lub trzeciej osoby. Tak jest, gdy odwiedzamy miasta i wsie, bierzemy udział w turniejach lub toczymy bitwy. Te ostatnie są najmocniejszym punktem w grze. Model walki jest bardzo realistyczny a do dyspozycji mamy cały wachlarz narzędzi perswazji. Są miecze, topory, maczugi, włócznie, łuki, kusze i kilka jeszcze innych. Co ciekawe, przeciwnik może strzaskać naszą tarczę - to naprawdę robi wrażenie.

W grze toczymy więc walki - samotnie lub z drużyną najemników. Budujemy swoją reputację - dobrą lub złą. Dążymy do sławy i pieniędzy. Jednak to, co ciekawie wygląda na papierze, na ekranie telewizora podłączonego do konsoli wygląda słabo.

Realistyczny model walk to za mało, by usprawiedliwić pomysł wydania starej gry w wersji na PS4. Gdybym nie zapoznał się wcześniej z "Wiedźminem" i "Skyrim" albo nie widział przygotowywanej właśnie gry "For Honor", mógłbym powiedzieć kilka ciepłych słów. Jednak mamy rok 2016 i nieco większe oczekiwania.

Realistyczny model walk to za mało, by usprawiedliwić pomysł wydania starej gry w wersji na PS4. Tym bardziej, że użytkownicy konsoli nie mają możliwości moderowania tytułu, czym od dawna cieszą się użytkownicy PC. Grze nie pomaga fakt, że rozmowy prowadzone z postaciami są jedynie kontekstowe a zlecane misje - banalne.

Z grą "Mount and Blade: Warband" jest jak z chlebem w dowcipie z epoki słusznie minionej:

Do sklepu przychodzi mężczyzna.
- Czy jest świeży chleb? - pyta.
- Nie ma, ale jest wczorajszy - odpowiada sprzedawca.
- Kiedy będzie dzisiejszy? - pyta klient.
- Jutro.


Dostaliśmy dziś wczorajszy wypiek. Jest jadalny, jednak na innych półkach leżą świeższe i dużo smaczniejsze.

Zobacz także

2016-01-15, godz. 15:07 [16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC] Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które… » więcej 2016-01-15, godz. 14:35 [16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC] Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które… » więcej 2016-01-15, godz. 13:36 [16.01.2016] Underrail [PC] O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy… » więcej 2016-01-15, godz. 13:35 [16.01.2016] Underrail [PC] O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy… » więcej 2016-01-15, godz. 13:30 [16.01.2016] Chaos Reborn [Mac] Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów… » więcej 2016-01-15, godz. 13:28 [16.01.2016] Chaos Reborn [Mac] Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów… » więcej 2016-01-15, godz. 13:10 [16.01.2016] Polskie hity Metacritic 2015 Powoli kończy się czas różnorakich podsumowań roku 2015, więc na początek krótko o najlepiej ocenianych polskich produkcjach - dzięki serwisowi Metacritic mamy uśrednione dane z wielu recenzji. Zaskoczenia, jak zapewnia Michał Król… » więcej 2016-01-15, godz. 13:08 ARCHIWUM 2015 » więcej 2016-01-15, godz. 13:06 ARCHIWUM 2015 » więcej 2016-01-15, godz. 13:05 ARCHIWUM 2015, grudzień » więcej
491492493494495496497