Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
"O, tata, nowe LEGO, zajmuję telewizor!" - mniej więcej tak moja Młodzież przyjęła wiadomość, że jej Starszy ma do ogrania remaster klockowych gier z Harrym Potterem w roli głównej. Problemów z rozgrywką nie miała żadnych, bo i schemat zabawy kolejnych pozycji tej długaśnej serii w podstawowych założeniach nie zmienia się od lat. Gdy w końcu dorwałem się do pada, wszystko było tak jak trzeba - bo nie będę ukrywał, że lubię gry LEGO jako przyjemną odskocznię od trudniejszych produkcji. LEGO Harry Potter Collection to tytuł łatwy do oceny: bardzo porządna rozgrywka i twórcy, którym nie brakuje polotu w przygotowaniu plansz i zagadek plus filmowa licencja oraz setki znajdziek - długie godziny zabawy macie zapewnione.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja LEGO Harry Potter Collection

Na moment zrobi się sentymentalnie: jak sprawdzicie w naszym dziale recenzje, gra LEGO Harry Potter: Years 5-7 to pierwszy tytuł jaki opisywaliśmy w Giermaszu cztery lata temu (chlip, aż łezka się w oku kręci). Od tego czasu trafiło do naszej redakcji w sumie dziesięć (!) kolejnych odsłon serii. Posłuchajcie, poczytajcie te recenzje na naszej stronie - bo nie chce mi się powtarzać po raz któryś, że znowu jest do rozwalenia i zebrania z milion klocków, że każda z postaci ma jakieś tam swoje umiejętności/moce czy czary w tym przypadku - dzięki którym rozwiązujemy stosunkowo łatwe łamigłówki aby przejść dalej. No i naturalnie skończenie gry raz to tylko wstęp do naprawdę długiej zabawy pod tytułem "znajduję wszystkie sekrety". LEGO Harry Potter Collection ma to wszystko.

Zastanawiałem się - przyznam - dlaczego wydawca zdecydował się wypuścić odświeżoną wersję (tylko na PlayStation 4) akurat dwóch gier z Harrym Potterem? I "prochu nie wymyśliłem", ot, te produkcje po prostu są bardzo, ale to bardzo przyjemne do zabawy, dobrze wyglądają i... i właściwie tyle wystarczy. Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro gier LEGO jest tak dużo i sama mechanika rozgrywki jest bardzo podobna, są to produkcje lepione metodą "kopiuj-wklej". A ja odpowiem: i tak - i nie. Tak: bo wiele elementów jest wspólnych, sam koncept jest niemal identyczny. Ale i nie: bo skubane dziewczyny i chłopaki ze studia Traveller's Tales naprawdę mają dryg, talent i polot w projektowaniu planszy, zagadek i dokładania od siebie naprawdę sporej dawki dobrego humoru.

Fakt, wielu dorosłych graczy na powtarzalność gier LEGO narzeka - ja biorę je z całym "dobrodziejstwem inwentarza", traktuję jako odskocznię i relaks od "poważnego grania". A dzieciaki serię uwielbiają, wystarczy sprawdzić listy sprzedaży po premierze każdej kolejnej części. Szkoda trochę, że LEGO Harry Potter Collection nie ma polskich napisów - chociaż nie jest to jakaś bardzo wielka przeszkoda, bo akurat te produkcje należą do nurtu "chrumkam, stękam i mówię och i ach". Wyjaśniając: od pewnego momentu gry LEGO zyskały normalny dubbing co jest fajne szczególnie przy filmowych licencjach - ale był długi okres, gdy klockowe ludziki uprawiały pantomimę i stękanie w filmikach przerywnikowych. Tak jak w Harrym Potterze, więc - o ile grę kupicie dzieciom - to przydacie się raczej do tłumaczenia komunikatów na ekranie.

Przy czym, o ile już graliście, ponowne kupowanie chyba jednak mija się z celem: fakt, grafika jest ładniejsza i to zauważalnie, ale myślę nie na tyle, żeby znowu wydawać na grę pieniądze. Za to jeżeli jeszcze nie próbowaliście, to jak najbardziej mogę polecić LEGO Harry Potter Collection (czyli dwie produkcje na jednej płycie i w jednym pudełku na PlayStation 4) jako jedną z bardziej udanych odsłon tej serii.

Zobacz także

2017-03-10, godz. 16:37 ARCHIWUM 2017, luty » więcej 2017-03-10, godz. 16:37 ARCHIWUM 2017, marzec » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC] Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 GIERMASZ 2017, marzec » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Wycieczka do Barcelony - część któraś... Jak co roku o tej porze praktycznie całą rozmowę z naszym ekspertem technologicznym Radkiem Lisem zdominował temat targów technologii mobilnych w Barcelonie. Kto z gigantów pokazał kolejną wersję swojego smartfona - a kto nie, i dlaczego?… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC] Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac] Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Diluvion [PC] ?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac] Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac] Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły… » więcej
425426427428429430431