Nie wiem czy kogoś przekonam, czy zniechęcę - czy zachęcę. A jak nie wiem, to nawet nie zamierzam tego robić. Zamiast tego naświetlę i sami zdecydujecie czy macie ochotę na przygodę w świecie Dragon Balla. Bo na Dragon Ball: Xenoverse 2 fani sławnego serialu szykują się od dawna. A "nie-fani" od dawna wzruszają ramionami widząc zapał tych pierwszych. Ok, najpierw w dwóch słowach co to w ogóle jest? Dragon Ball: Xenoverse 2 to bijatyka. I gra sieciowa. Trudno powiedzieć, co bardziej. Oba gatunki się tu przenikają i ze sobą współgrają. No dobra - próbują jakoś współgrać...
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Ale zaczynamy od stworzenia postaci. Do wyboru kilka ras, które znamy z japońskiej kreskówki. Moje pokolenie pamięta przygody głównego bohatera - Songa - przede wszystkim z serialu emitowanego przez RTL 7, który cieszył się sporym powodzeniem, a teraz jest wręcz przedmiotem kultu w niektórych kręgach. Dlaczego? Z różnych powodów. Jednym z nich były widowiskowe walki z użyciem mocy, które niszczyły całe planety. Do tego dramaty fabularne typu poświęcenie się dla ludzkości albo "kosmitości", jeśli któryś z bohaterów bronił akurat kosmitów, a to wszystko przeplatane sporą dawką humoru i opakowane w prostą, ale przyciągająca oko kreskę.
Po wyborze bohatera trafiamy do miasta - takiego pół otwartego świata, gdzie czekają na nas zadania fabularne, możliwość nauki nowych umiejętności i misje poboczne. Wszystkiego naprawdę jest mnóstwo. Bardzo dużo. Na początku trudno się połapać i nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że zaczynam grać w jakieś epickie RPG. Ale to bardziej denerwowało, bo samouczek to przede wszystkim komunikaty wyświetlane na ekranie. Często długie komunikaty, których nie sposób spamiętać, a potem - tym bardziej - wykorzystać. Za to minus. Bo nuży, zamiast bawić.
No dobra. Ale wybieramy misję. Na czym misja polega? Na spuszczeniu łomotu temu i owemu. Po co? O jaaaaa. Bo tak. No dobra, bo jacyś źli wpływają na bieg historii i ją zmieniają. Tak, że ta historia, którą znamy z serialu zaczyna się zmieniać i to na gorsze. Trzeba więc pokonać złych i ustawić kolejkę wydarzeń z powrotem na swoim miejscu. Spuszczając manto oczywiście. Takie wyszukane metody. No, ale to w końcu bijatyka.
To jak się tu bije? Przyjemnie. I to w sumie wszystko. Wygląda to fajnie, gra się gorzej. Bo brakuje tu jakiejś finezji. Bach, bach ciosy podstawowe. O! Naładował się cios specjalny. To cios specjalny. Bach. I znowu ciosy podstawowe. Widowiskowo, bo przede wszystkim bijemy się w powietrzu, rozwijamy kosmiczne prędkości, raz znajdujemy się tu, potem tam, tu jakaś dziura w ziemi, a tam kula energii. I po sprawie.
No to jak? No fajnie, fajnie. Ale podobnie, jak w przypadku "jedynki" - Dragon Ball: Xenoverse 2 to przede wszystkim gra dla fanów serialu. Może spodobać się też innym, ale tylko może, nie musi. Fani serialu i tak kupią. Zresztą pewnie już to zrobili.
Pozostali? Niech pograją u kumpli, spodoba się - to kupią, nie spodoba? To nie kupią.
Zobacz także
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Hitman - odcinek pierwszy [PS4]
A gdyby tak zacząć wszystko od nowa... Z pewnością każdy z nas przynajmniej raz w życiu wizualizował sobie taką możliwość. Ileż to nowych szans, okazji, ileż mniej błędów... To, co w realnym życiu nie jest możliwe, w tym…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Ciężkie życie wynalazcy
Powinno to wyglądać tak: odkrywasz przełomową technologię, patentujesz, interesujesz tym biznes, rusza produkcja i wszyscy żyją długo i szczęśliwie... No chyba, że u nas... Oczywiście to nieco przerysowany obraz, ale nasz ekspert…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Gears of War: Ultimate Edition [PC]
Remastery... "Kotlety" - mówią pogardliwie ich przeciwnicy, którzy uznają, że to zwykły skok na kasę a firmy powinny skupić się na tworzeniu nowych tytułów, a nie "odgrzewaniu" starych. "Nie chcesz, nie kupuj, przymusu nie ma" -…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Pony Island [Mac]
Uśmiechnięty różowy kucyk kica po łące opedzając się od motylków, które chcą go połaskotać. Czy może być coś bardziej "słitaśnego"? Pony Island wydaje się być idealną grą dla niemowlaków ale uważajcie - ta gra zniszczy…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Pony Island [Mac]
Uśmiechnięty różowy kucyk kica po łące opedzając się od motylków, które chcą go połaskotać. Czy może być coś bardziej "słitaśnego"? Pony Island wydaje się być idealną grą dla niemowlaków ale uważajcie - ta gra zniszczy…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2017] Giermasz #184 - Kucyki, garoty, Szarańcza i film
W tym Giermaszu znowu bardzo dużo gier: nasz redakcyjny płatny zabójca Rafał Molenda zmierzył się z pierwszym odcinkiem gry Hitman. Kontynuacja znanej serii zapowiada się nieźle - i czekamy na kolejne odsłony tej produkcji. Testujemy…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.02.2016] Pod znakiem VR
Kilka polskich studiów pracuje nad swoimi grami dedykowanymi goglom wirtualnej rzeczywistości. Co ciekawe, jedną z nich promować będzie sam słynny bokser Witalij Kliczko. Jaka to gra - wie nasz ekspert Michał Król z portalu Graczpospolita.pl…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Hitman - odcinek pierwszy [PS4]
A gdyby tak zacząć wszystko od nowa... Z pewnością każdy z nas przynajmniej raz w życiu wizualizował sobie taką możliwość. Ileż to nowych szans, okazji, ileż mniej błędów... To, co w realnym życiu nie jest możliwe, w tym…
» więcej
2016-03-19, godz. 06:00
[19.03.2016] Hitman - odcinek pierwszy [PS4]
A gdyby tak zacząć wszystko od nowa... Z pewnością każdy z nas przynajmniej raz w życiu wizualizował sobie taką możliwość. Ileż to nowych szans, okazji, ileż mniej błędów... To, co w realnym życiu nie jest możliwe, w tym…
» więcej
2016-03-12, godz. 09:45
[12.02.2016] Master of Orion: Conquer the Stars [beta test PC]
Po raz pierwszy o tej dziejącej się w przestrzeni kosmicznej grze Master of Orion usłyszeliśmy w 1993 roku. Strategia zebrała dobre recenzje i zdobywała branżowe nagrody. Później, zdaje się, pojawiły się kolejne części, ale każda…
» więcej