Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP.pl
Dawno nie grałem w żadne Call of Duty, a jeżeli już, to tylko w tryb dla jednego gracza. Więc, przez przekorę, najpierw opowiem Wam o wrażeniach po moim tak naprawdę pierwszym podejściu do strzelania się po sieci. Jeżeli tak jak ja jesteście tu "świeżakami" - chociaż ogólnie jako gracz mam przecież sporo doświadczenia - to przygotujcie się na prawdziwą jazdę bez trzymanki. Non stop trzeba być w ruchu: biegać, skakać - wróć - BARDZO DUŻO skakać i warto mieć oczy dookoła głowy. Na początku dostawałem straszny łomot, później się przyzwyczaiłem i, nie powiem, może i wreszcie tryb dla wielu graczy stanie się dla mnie naprawdę przyjemną rozrywką.
Paradoksalnie, chociaż wielu narzekało przed premierą, że znowu futurystyczne klimaty, zamiast powrotu do II wojny światowej - to w multiplayerze dla mnie to jest spory plus. Dlaczego? Przed sekundą mówiłem o skakaniu, tak? Pamiętam jak w klasycznym Call of Duty dawno temu odpaliłem multiplayera: patrzę, biegnie na mnie hitlerowiec. Czy raczej skacze jak rączy jeleń. Zasadniczo miało to sens, trudniej było go trafić. Ale od razu pomyślałem: to ma być klimat II wojny światowej, jaja sobie ze mnie robicie? Wyłączyłem i nigdy nie włączyłem podnownie. Za to, jeżeli mam na sobie odrzutowy plecak, a walka rozgrywa się na wielopoziomowej planszy, to skakanie ma dla mnie sens. Chociaż znowu można zadać sobie pytanie, czy tak będą wyglądały starcia żołnierzy w tej odległej przyszłości? Że najważniejsza będzie umiejętność skoczka?
W pierwszej chwili chaos na planszy w trybie dla wielu graczy może wręcz przytłoczyć, a przynajmniej ja, "świeżak", miałem takie wrażenie. Z tego też powodu, o czym pisałem na wstępie, nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć, czy najnowsze Call of Duty: Infinite Warfare w tym aspekcie wygrywa z konkurencją. I czy zadowoli starych fanów.
Za to nie mam żadnych wątpliwości, że tryb kampanii dla pojedynczego gracza jest naprawdę bardzo fajny. Niczym wysokobudżetowy film akcji z wyreżyserowanymi mega-scenami ultra rozwałki i nieustanną strzelaniną Call of Duty: Infinite Warfare daje mnóstwo frajdy. Sama fabuła nie porywa co prawda: ot, źli najechali dobrych - dobrzy (w tej roli oczywiście amerykańscy wojacy) rozpaczliwie się bronią a później przechodzą do kontrataku. Nie brakuje podniosłych scen i gadki o honorze, walce do końca, poświęceniu i tak dalej. Nie przeszkadzało mi to, ale lojalnie uprzedzam. Mamy też pełny polski dubbing i słucha się tego naprawdę dobrze.
Reasumując: kampania dla jednego gracza daje radę, do trybu multiplayer powoli się przyzwyczajam i zaczynam czerpać sporo frajdy - chociaż tego elementu nie mogę jednoznacznie ocenić, bo nie mam porównania do wcześniejszych odsłon Call of Duty. Najnowsze Infinite Warfare dla mnie to naprawdę dobra zabawa, wydaje mi się, że powinniście być zadowoleni.
Zobacz także
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] XCOM 2: War of the Chosen [PS4]
Stratedzy całego świata - łączcie się. Przyszła pora wykurzyć kosmitów z Ziemi. Jeżeli graliście w poprzednią część XCOM to znacie tę historię. Najpierw kosmici najechali naszą planetę. Potem zaczęli modyfikować genetycznie…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Destiny 2 [PS4]
No. Można? Jednak można. Po rozczarowaniu, jakim była Destiny ekipa z Bungie ewidentnie wzięła się ostro do roboty i nadrobiła zaległości. Destiny 2 poprawia wszelkie niedoróbki, błędy i oferuje znacznie więcej. Właściwie to…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Destiny 2 [PS4]
No. Można? Jednak można. Po rozczarowaniu, jakim była Destiny ekipa z Bungie ewidentnie wzięła się ostro do roboty i nadrobiła zaległości. Destiny 2 poprawia wszelkie niedoróbki, błędy i oferuje znacznie więcej. Właściwie to…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Giermasz #263 - Karuzela hitów kręci się coraz szybciej
No panie dzieju, co tu się dzieje... W tym Giermaszu kolejne potężne uderzenie (na kieszeń graczy, he he), cztery produkcje, wszystkie godne uwagi. Po pierwsze, mega-hiper-giga-ultra gra sieciowa czyli Destiny 2 - zdaniem naszego recenzenta…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Pro Evolution Soccer 2018 [PS4]
Pro Evolution Soccer to była miłość od pierwszego meczu w 1998 roku. Tak, to już 19 lat z serią Konami, ze wszystkimi wzlotami i bolesnymi upadkami. W poprzednim roku PES wszedł na poziom godny najnowszej generacji konsol, a jak jest…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Jak za darmo
W tym wydaniu kącika technologicznego Radek Lis opowiada między innymi o tym, dlaczego smartfony kosztują ile kosztują - czyli i tak są za drogie. Poza tym, opłakujemy sondę kosmiczną, która niedawno spłonęła w ogniu chwały rozbijając…
» więcej
2017-09-22, godz. 16:59
[23.09.2017] Konwersji na konsolę N ciąg dalszy
W kolejnej odsłonie polskiego kącika znowu bardzo dużo mówimy o kolejnych konwersjach polskich mniejszych i nieco większych produkcji na flagowy sprzęt japońskiego wielkiego N. Okazuje się, na co zwrócił uwagę Michał Król, że…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] Kingdoms and Castles [PC]
Hej! Dzisiaj opowiem Wam co nieco o grze, której premiera, zupełnie niezrozumiale, przeszła ostatnio bez większego echa. O grze, która bez problemu potrafi wciągnąć na długie godziny i sprawia, że z każdą kolejną chcecie więcej…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] Resident Evil: Revelations [PS4]
Korzenie niektórych gier sięgają tak głęboko, że aż trudno uwierzyć, że z wczesnej młodości pamiętają je nawet takie zmurszałe dziady jak ja. My, pierniki mamy też to do siebie, że mruczymy pod nosem - szczególnie w obecności…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] Monster Hunter Stories [3DS]
O Monster Hunter Stories mógłbym powiedzieć "mała rzecz a cieszy". To znaczy: "rozmiarowo" ta gra nie jest mała, wszak to jRPG, czyli "granie na dziesiątki" godzin dostajecie niejako w pakiecie. Ale - właśnie - moje pierwsze wrażenie…
» więcej