Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Plus to przede wszystkim sympatyczna grafika. Lokacje co prawda nie powalają złożonością czy wielkością, ale znając inne gry z gatunku powiem, że nie jest to nic zaskakującego. Przy czym - patrz punkt pierwszy: pamiętajcie, że World of Final Fantasy to prawdziwy "słodziuch", co nie wszystkim musi odpowiadać. W przygodzie dwójki rodzeństwa Lanny i Reynna kluczowe jest właśnie słowo "przygoda". To lubię w gatunku jRPG: niesamowicie zaprojektowane lokacje, jakże inne od codzienności, do tego różnorodne - i w tym wszystkim jest gracz. Chociaż sama historia nie powala na kolana, bo któryż to raz okazuje się, że główni bohaterowie stracili pamięć i muszą wyruszyć w podróż do bajkowej krainy - a przy okazji uratować świat...
... i mimo ogólnej cukierkowości to niekoniecznie musi być gra dla dzieci. Po pierwsze: jest w angielskiej wersji językowej. Z czego wynika drugie: młodszym będzie trudniej opanować system turowej walki. Ale dorośli z World of Final Fantasy absolutnie nie powinni mieć żadnego problemu. Japońskie RPG w przeważającej większości zaprojektowano tak, że walki są niezbędne, aby rozwijać statystyki postaci. Z doświadczenia wiem, że jeżeli poświęcisz temu dużo czasu, to batalie z podstawowymi typami wrogów staną się banalne i zabawa zaczyna się dopiero w czasie potyczek z bossami. Dodajmy, że jeżeli grając w jRPG walki omijasz, to nagle może się okazać, że do mocnego przeciwnika w ogóle "nie masz podejścia" i trzeba się cofnąć, aby mozolnie nabić statystyki naszego bohatera.
World of Final Fantasy ma tu pewien problem z balansem - gra po prostu wydaje się za łatwa. Od pewnego momentu można poczuć znużenie, gdy mechanicznie powtarzasz najprostsze czynności, "przeklikujesz" walkę, aby szybko przejść dalej. Jako ciekawostkę warto wskazać mechanizm łapania potworków i używania ich w walce. Nie wdając się w szczegóły powiem, że ten element zaprojektowano całkiem pomysłowo. Ale znowu: jeżeli batalie są nad wyraz proste, to szybko przestajesz kombinować wykorzystując złożoność systemu i to jest pewnym problemem opisywanej produkcji.
Oczywiście fan serii Final Fantasy znajdzie mnóstwo nawiązań do tej wielkiej serii. I myślę, że taka osoba nie będzie żałować zakupu, mimo pewnych uproszczeń. Pytanie - co z resztą graczy? Gra zaprojektowana niby dla dzieci, chociaż przeznaczona jest chyba jednak dla trochę starszych. A oni z kolei nie muszą być miłośnikami zbytniej słodkości. Nie ukrywam, przeglądałem różne opinie w sieci. Ja przyłączam się do tych graczy, którym World of Final Fantasy się mimo wszystko podobało, chociaż jestem w stanie zrozumieć głosy niezadowolenia. "Kupił mnie" klimat przygody, fajna grafika, polubiłem bohaterów - fani gatunku jRPG omijać nie powinni. Pozostali gracze chyba powinni poczekać na bardzo już bliską premierę Final Fantasy XV, "dużej" odsłony serii, która ogólnie może przekonać do gatunku jRPG - a jak Wam się spodoba, to jak najbardziej można wtedy i wrócić do World of Final Fantasy.
Zobacz także
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] Fire Emblem Warriors [New 3DS]
Ręka w górę, kto już grał w jakąkolwiek produkcję musou? Ktoś, coś? Są fani na sali? Jeżeli się do nich zaliczacie, to macie kolejną propozycję do biblioteczki gracza. I chyba głównie Wy. Fire Emblem Warriors - z pewnymi modyfikacjami…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] The Sims 4 [PS4]
Wydawałoby się, że gra, którą przyszło mi zrecenzować, to nic innego, jak propozycja raczej dla tej żeńskiej części graczy. Znam jednak co najmniej kilku przedstawicieli brzydszej płci, którzy z sentymentem wspominają lata wczesnej…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] L.A. Noire [PS4]
Minęło ponad sześć lat od czasu gdy ostatni raz spotkaliśmy się z detektywem Phelpsem. Sześć długich lat. W świecie gier to cała epoka albo i dwie. Teraz wracamy do Miasta Aniołów z lat 40stych aby ponownie zmierzyć się ze światem…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] Giermasz #272 - Po Ciemnej Stronie Mocy
Oto jest - Ona, przyczyna gigantycznej, zataczającej kręgi na cały świat afery, gra-usługa w recenzji Giermaszu. Uwaga, Jarek Gowin ruszył do boju z blasterem aby zmierzyć się z sieciową strzelaniną Star Wars: Battlefront II . No…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] Znowu nam to robią
O tym, że giganci informatycznego świata wiedzą o nas właściwie wszystko, że śledzą nas nie tylko w sieci, ale i "w realu" - to właściwie żaden news, nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis mówił o tym dziesiątki razy. Ale…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] The Sims 4 [PS4]
Wydawałoby się, że gra, którą przyszło mi zrecenzować, to nic innego, jak propozycja raczej dla tej żeńskiej części graczy. Znam jednak co najmniej kilku przedstawicieli brzydszej płci, którzy z sentymentem wspominają lata wczesnej…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] The Sims 4 [PS4]
Wydawałoby się, że gra, którą przyszło mi zrecenzować, to nic innego, jak propozycja raczej dla tej żeńskiej części graczy. Znam jednak co najmniej kilku przedstawicieli brzydszej płci, którzy z sentymentem wspominają lata wczesnej…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] Star Wars: Battlefront II [PS4]
Nie można było tak od razu? Po pierwszym Star Wars: Battlefront pozostało jakieś uczucie żalu czy niedosytu, a płytę z grą po krótkim czasie od premiery można było kupić za kilka złotych z drugiej ręki. Jak jest z drugą częścią?…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] L.A. Noire [PS4]
Minęło ponad sześć lat od czasu gdy ostatni raz spotkaliśmy się z detektywem Phelpsem. Sześć długich lat. W świecie gier to cała epoka albo i dwie. Teraz wracamy do Miasta Aniołów z lat 40stych aby ponownie zmierzyć się ze światem…
» więcej
2017-11-25, godz. 06:00
[25.11.2017] L.A. Noire [PS4]
Minęło ponad sześć lat od czasu gdy ostatni raz spotkaliśmy się z detektywem Phelpsem. Sześć długich lat. W świecie gier to cała epoka albo i dwie. Teraz wracamy do Miasta Aniołów z lat 40stych aby ponownie zmierzyć się ze światem…
» więcej