Poraz pierwszy w historii polska ekstraklasa piłkarska jest dokładnie odwzorowana w grze Football Manager. FM 2017 wydaje się być dla polskiego kibica grą doskonałą. Podziwiam Kazimierza Moskala, poważam Czesława Michniewicza, szanuję Dariusza Wdowczyka, uwielbiam Adama Nawałkę. Siebie nienawidzę. Od dwóch tygodni. Dwa tygodnie temu poznałem bowiem Football Manager 2017... Od tego czasu mnie nie ma. Nie ma mnie dla współpracowników, dal rodziny, dla dziecka, dla sąsiada a nawet sąsiadki. Nie ma mnie dla nikogo. Poza Jarosławem Fojutem, Adamem Frączczakiem i Rafałem Murawskim. Jestem dla nich o każdej porze dnia i nocy...
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Stałem się znowu menadżerem Pogoni Szczecin. Tak mojej ukochanej Pogoni. Nie śpiewam tak jak jej kibice, ale zastanawiam się jak wygrać z Lechem, dokopać Wiśle i przeskoczyć Lechię. Mam wory pod oczami, ziemistą cerę, a gdyby zrobiono mi teraz EKG to pewnie karetką zajechałbym prosto na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tak jestem stracony i to w tym roku stracony podwójnie. Bo Football Manager 2017 przynosi kilka bardzo istotnych nowych elementów.
Kiedy po raz pierwszy pojawiała się na rynku produkcja o tej nazwie, w Polsce grała Idea Ekstraklasa. My, jej kibice, mogliśmy się bawić zawodnikami o dziwnych nazwiskach, a żeby stworzyć namiastkę naszej ligi, trzeba było używać specjalnych nakładek. Zabawa była, ale jednak czegoś brakowało. Dziś nie brakuje już niczego. Prowadzona przeze mnie Pogoń gra w Lotto Ekstraklasie, a kiedy przychodzi ze mną porozmawiać Rafał Murawski to nie dość, że widzę jego twarz, to jeszcze prawie słyszę...
Tak realizm tej gry jest olbrzymi. Ot taka sytuacja: pojawił się w pokoju Adam Frączczak i ma do mnie pretensje, bo jak mówi, nie chcę go nigdzie sprzedać. A on ma oferty z zagranicy. Pytam Frączcziego czy menadżer mu kazał do mnie przyjść. Kiedy pada odpowiedź, że tak, to mówię wprost: Adam zwolnij menadżera!
No dobrze oczywiście, że to nie była zbyt kurtuazyjna rada. Zgadza się, że można byłoby być bardziej zgodnym i starać się załagodzić napiętą sytuację, zwłaszcza, że zależy mi na tym, żeby Adam grał w zespole dalej. No, ale cóż. Jestem tu nowy i też chcę postawić na swoim. Grafika pokazuje jak bardzo udało mi się wkurzyć zawodnika i czy będę miał z niego pożytek w następnym meczu.
Wszelkiego rodzaju negocjacje to zresztą jedna z głównych osi tej gry. Bardzo mało pozostawione jest przypadkowi. To gracz czyli ja decyduje, jakie ma mieć wymiary boisko, czy zatrudnić tego czy innego scouta. Konferencje prasowe, codzienna prasówka, wizyty menadżerów i samych zawodników. Jest tego cała masa. I kiedy uda się już przedrzeć przez tę medialno-finansową biurokrację można zająć się szkoleniem swoich zawodników.
Pod warunkiem, że ma się dwa tygodnie wolnego czasu i przynajmniej licencję UEFA Pro. Żartuję i przesadzam, ale tylko trochę. Bo jeżeli niewprawną ręką zaaplikujesz swoim zawodnikom trening na zbyt dużych obciążeniach, to w trakcie meczu poczujesz jak z Twojego zespołu schodzi powietrze... dosłownie...
A jak za dużo im pofolgujesz to w efekcie przegrasz w sparingu z Bełchatowem 0:3. Wiem bo przeżyłem...
Oczywiście jest na to sposób, bo gra oferuje zatrudnienie mnóstwa pomocników. To oni zajmą się treningiem, oni będą pomagać w najdrobniejszych sprawach. Sęk tylko w tym, że po tej ich pracy nie będzie do końca wiadomo, czy to, że w Kielcach wygrałeś 3:2, a w Płocku poległeś 1:2 to twoja zasługa i wina, czy może tych których zatrudniłeś.
„Grajmy półgórną piłką”, „Uważajmy na Furmana”, „Ten Węgier jest całkiem dobry” - szepcze do ucha asystent. A ty musisz w mig podjąć decyzję, czy słuchać go, czy spławić. Twój wybór, bo koniec końców i tak to Ty odpowiesz za wynik.
Realizm tej gry jest z każdym rokiem coraz bardziej powalający. Bo okazuje się, że można zaprogramować i przewidzieć praktycznie wszystko. W końcu to komputerowa gra. Życia tak przewidzieć się nie da. Ktoś to musi wytłumaczyć mojej dziewczynie, bo w tajemnicy przed nią zostałem menadżerem Legii. Pamiętacie, w zeszłym roku też chciałem, ale mnie nie wzięli. Teraz jest inaczej. Zaczynam od nowa. Grę zaczynam od nowa.
To ja będę brał w skórę w Lidze Mistrzów, czego i Wam życzę, bo chociaż boli, to i tak kocham futbol...
Zobacz także
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Diluvion [PC]
?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Diluvion [PC]
?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Giermasz #234 - Małe budżety - duże gry...
... czyli po raz kolejny w Giermaszu wypuszczamy się na "niezmierzone wody niezależnego gamedevu", he he. W zalewie gier "indie" niestety jest mnóstwo gier słabych. Ale nie tym razem, w Giermaszu trzy naprawdę mocne tytuły. Po pierwsze…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC]
Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł…
» więcej
2017-02-25, godz. 07:31
[25.02.2017] Sniper Elite 4 [PS4]
Nie dzieje się nic... Głaskane wiatrem kępy traw kołyszą się w leniwym tańcu. Opalone słońcem malownicze wille, wzdychają otwartymi oknami. Czas faluje w gorącym powietrzu Italii. Leniwą ciszę przerywa szmer przelatującego insekta…
» więcej
2017-02-25, godz. 06:00
[25.02.2017] E.T. dzwoni do domu...
Gdzieś, hen hen, za siedmioma rzekami, za siedmioma rzekami... a dokładnie 39 lat świetlnych stąd naukowcy z NASA odkryli planety na których, kto wie - może są ufoludki... Co z tego wynika, między innymi o tym rozmawiamy z naszym ekspertem…
» więcej
2017-02-25, godz. 06:00
[25.02.2017] Przegląd tygodnia
Kojarzycie może markę Bethesda Game Studios ? Obiły się o uszy takie nazwy jak Skyrim, Wolfenstein albo Fallout? To oni, naprawdę poważny gracz. I właśnie ogłosili, że pracują nad w sumie... siedmioma nowymi grami. Część z nich…
» więcej
2017-02-25, godz. 06:00
[25.02.2017] Realpolitiks [PC]
?Już dawno nie byłem tak podekscytowany, gdy w moje ręce miała trafić nowa gra do recenzji. Ucieszyłem się tym bardziej, że przez kilka następnych dni miałem zagrywać się w zupełnie nową strategię. Strategię, która dopiero…
» więcej
2017-02-25, godz. 06:00
Contra (1988 r.)
20 lutego to ważna data. Właśnie tego dnia w roku 1987 została wydana kultowa strzelanina od Konami - Contra. Gra która podbiła salony gier, a w dalszym czasie opanowała wiele kolejnych platform. Gracz wciela się w muskularnego komandosa…
» więcej
2017-02-25, godz. 06:00
[25.02.2017] Sniper Elite 4 [PS4]
Nie dzieje się nic... Głaskane wiatrem kępy traw kołyszą się w leniwym tańcu. Opalone słońcem malownicze wille, wzdychają otwartymi oknami. Czas faluje w gorącym powietrzu Italii. Leniwą ciszę przerywa szmer przelatującego insekta…
» więcej