Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Halo halo halo, czy słuchają nas jacyś fani dobrych platformówek? Jeśli tak, to mam dla Was nie lada gratkę. Niedawno W KOŃCU światło dzienne ujrzała gra Owlboy od norweskiego studia D-Pad. Mówię "w końcu", bo deweloperzy pracowali nad nią blisko 10 lat! W tym wypadku warto było jednak poczekać tę dekadę, bo w zamian dostaliśmy bardzo ciekawą produkcję, o której trochę Wam dziś opowiem. Owlboy to gra indie, która wymaga od nas sporo refleksu, spostrzegawczości i umiejętności kojarzenia faktów. Wcielamy się w niej w postać Otusa - chłopca-sowy, który no cóż, mówmy wprost jest ciamajdą i zupełnie nie radzi sobie w życiu...

Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
GIERMASZ-Recenzja Owlboy

Chłopiec-Sowa mieszka w małej, bajkowej krainie, która majestatycznie unosi się gdzieś hen wysoko w chmurach. Na co dzień Otus nie ma zbyt wielu obowiązków, wiedzie dość sielskie życie, odwiedza sąsiadów, bawi się z kolegami i nic nie zapowiada, by miało się to zmienić.

Jednak pewnego dnia cała ta kraina zmienia się nie do poznania. Jego wioskę atakują latający piraci, którzy terroryzują jej mieszkańców i całkowicie paraliżują życie tej spokojnej do tej pory małej społeczności. Jak się szybko okazuje jedynym ratunkiem dla tej bajkowej krainy jesteśmy właśnie my - mała niedorajda, która do tej pory była pośmiewiskiem całej wioski. Właśnie od tego momentu przejmujemy więc kontrolę nad całą fabułą, no i ruszamy w długą, oj długą podróż...

W tej wycieczce towarzyszy nam równie nieogarnięty jak my przyjaciel, z którym to wspólnie staramy się rozwikłać zagadkowe podboje brutalnych piratów. Nasz kompan trochę jednak się od nas różni - bo niestety nie potrafi latać. Potrafi za to celnie strzelać do wszystkich wrogów, jakich tylko zobaczy na horyzoncie. Dlatego też przez całą rozgrywkę jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie.

Sama gra przypomina bardzo mocno takie tytuły jak Castlevania czy też Mega Man, bo tak jak i tam, tak i tu głównym motywem naszej fabuły jest PRZYGODA. Owlboy przez większość czasu prowadzi nas trochę za rączkę, jednak wymaga od nas przede wszystkim ogromu logicznego myślenia. Ponadto, z biegiem czasu nasza postać uczy się coraz to nowych rzeczy, takich jak np. teleportacja i to my sami decydujemy kiedy z nich będziemy korzystać.

Na swojej drodze spotykamy bardzo zróżnicowanych wrogów i w zależności od tego z kim przyjdzie nam się mierzyć, aby ich pokonać musimy we właściwym momencie używać odpowiednich umiejętności. Ponadto co pewien czas na naszej mapie pojawiają się także o wiele potężniejsze stwory - to tzw. bossowie, których zabicie za każdym razem wymaga zastosowania innej taktyki. I uwierzcie mi, że nie są to proste potyczki, bo nierzadko zdarzało się, że dany etap próbowałem przechodzić po kilka razy. Poza tym, każda kolejna lokacja, którą odwiedzamy podczas naszej podróży, za każdym razem różni się od tej poprzedniej. Każda z nich pełna jest też kolejnych questów i zadań pobocznych, których wykonywanie sprawia dużą frajdę. Z biegiem czasu gra staje się też coraz to trudniejsza i trudniejsza i wymaga od nas coraz to większego sprytu i zaangażowania w rozgrywkę. To wszystko powoduje, że grając w OwlBoya naprawdę nie będziecie się nudzić.

OwlBoy to świetna gra, którą spokojnie można by było przenieść w świat wielkich produkcji. Gwarantuje wam, że nie odstaje ona zbytnio od takich tytułów jak Rayman czy Mario. Daje bardzo dużą frajdę z samej rozgrywki, ma świetnie opowiedzianą fabułę, samo sterowanie jest intuicyjne i w dodatku po prostu wygląda prze-pięk-nie. To pixel-art najwyższych lotów. Co zapewne zadowoli straszych graczy, OwlBoy nawiązuje trochę swoim wyglądem do klasycznych platformówek ze SNESa czy też wiekowej już Amigi.

Świetny klimat tworzy także dobrze dobrana, dopracowana i przyjemna muzyka. Twórcy zadbali także o to, by nawet odgłosy walki, lotu czy zwykłego podnoszenia przedmiotów brzmiały jak wyjęte żywcem z konsol z lat 90'. Na szczególną uwagę zasługuje to, że z wieloma napotkanymi bohaterami możemy porozmawiać, warto odnotować tu zwłaszcza świetnie napisane dialogi.

Moim zdaniem Owlboy to idealna produkcja zwłaszcza na zimne, szare i mokre jesienno-wieczorne popołudnia. Szkoda tylko, że tak krótka. Nieco ponad 10 godzin zabawy to zdecydowanie za mało, zwłaszcza jak przypomnimy sobie, że chłopaki ze studia D-Pad pracowali nad nią 10 lat. Tak czy inaczej wielkie ukłony w stronę deweloperów - bo moim zdaniem to jedna z najlepszych gier indie, jakie trafiły na półki graczy w tym roku. Nie będę ukrywał, że OwlBoy po prostu skradł mi serce. Koniecznie sprawdźcie ten tytuł sami! Cześć!

Zobacz także

2017-04-08, godz. 06:00 [08.04.2017] Beat Cop [PC] Bycie amerykańskim gliną nie jest takie proste jak się wydaje. To nie tylko cały magazynek wystrzelony w uciekiniera czy pościgi 8 pasmowymi autostradami za uciekającym czołgiem. To także propozycje korupcyjne, podchody mafii, starcia… » więcej 2017-04-01, godz. 09:00 Sam & Max Hit the Road (1993 r.) LucasArts na stałe wpisało się w historię gier przygodowych. Jednym z najlepszych ich dzieł jest Sam & Max Hit the Road, pierwsza część serii, bazująca na fantastycznych postaciach wykreowanych przez amerykańskiego rysownika, animatora… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] LEGO Worlds [PS4] O grach z serii LEGO mówi się zazwyczaj dwie rzeczy: po pierwsze, że są to gry dla młodszych i starszych, a po drugie, że - a propos tych starszych - wypracowana dosyć już dawno formuła, szlifowana jedynie w kolejnych produkcjach… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] Mass Effect: Andromeda [PS4] Cześć! Nie będę ukrywał, że przede mną stoi dziś niełatwe zadanie. Bo jak inaczej można nazwać zrecenzowanie gry, której niedawna premiera wprost zelektryzowała niemal cały gamingowy świat? Jedni gracze wprost ją ubóstwiają… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] Przegląd tygodnia Fani sieciowych strzelanek mają powody do radości: po pierwsze, mamy oficjalne potwierdzenie oczywistej oczywistości czyli premiery drugiej części hitowego Destiny . "Dwójka" będzie kontynuować wątki kosmicznej inwazji na Ziemię… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] Mass Effect: Andromeda [PS4] Cześć! Nie będę ukrywał, że przede mną stoi dziś niełatwe zadanie. Bo jak inaczej można nazwać zrecenzowanie gry, której niedawna premiera wprost zelektryzowała niemal cały gamingowy świat? Jedni gracze wprost ją ubóstwiają… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] LEGO Worlds [PS4] O grach z serii LEGO mówi się zazwyczaj dwie rzeczy: po pierwsze, że są to gry dla młodszych i starszych, a po drugie, że - a propos tych starszych - wypracowana dosyć już dawno formuła, szlifowana jedynie w kolejnych produkcjach… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] LEGO Worlds [PS4] O grach z serii LEGO mówi się zazwyczaj dwie rzeczy: po pierwsze, że są to gry dla młodszych i starszych, a po drugie, że - a propos tych starszych - wypracowana dosyć już dawno formuła, szlifowana jedynie w kolejnych produkcjach… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] Mass Effect: Andromeda [PS4] Cześć! Nie będę ukrywał, że przede mną stoi dziś niełatwe zadanie. Bo jak inaczej można nazwać zrecenzowanie gry, której niedawna premiera wprost zelektryzowała niemal cały gamingowy świat? Jedni gracze wprost ją ubóstwiają… » więcej 2017-04-01, godz. 06:00 [01.04.2017] Giermasz #238 - Na podbój nowych światów Dwie gry o podróżowaniu między galaktycznymi światami - dwie jakże inne jednak od siebie produkcje. Mass Effect Andromeda to przygotowana z rozmachem space opera, następca świetnie przyjętej przez graczy trylogii gier RPG. Nasz recenzent… » więcej
419420421422423424425