Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
Jest jedno "ale"...
... to jedno "ale", to tym razem bardzo pozytywne "ale". Na początku mówiłem Wam o wyciąganiu wniosków z robienia pierwszych części gier podczas pracy nad ich kontynuacjami. I tu jest tego idealny przykład. Bo autorzy wyciągnęli wnioski. Wyciągnęli wnioski i stworzyli nie - jak za pierwszym razem - grę sieciową, w której kampania dla jednego gracza była czymś "na doczepnego". Singleplayer jest świetny!
Praktycznie w jednoosobowej rozgrywce podobało mi się wszystko. Nawet fabuła! Jej początek nie jest może powalający, ale odpowiednie szczegóły, detale i małe zwroty akcji, którymi jest nasączona, sprawiają, że nie sposób się oderwać. No i oczywiście walki, walki też sprawiają, że nie sposób się oderwać.
Nasz mech nie jest tylko beznamiętną kupą złomu. Rozmawia z naszym pilotem, wchodzą w interakcje, mamy nawet jakieś odpowiedzi do wyboru, choć to tylko pozorny wpływ na rozgrywkę. Tak czy inaczej, przez całą grę miałem wrażenie zacieśniającej się z BT-bo tak nazywa się robot naszego bohatera. Choć może bardziej by pasowało-robot, z którym współpracuje nasz bohater.
Według mnie mamy tu wszystko, czego potrzeba porządnej, rasowej strzelance. Elegancki tryb multi, ze wszystkim, czego potrzeba sieciowym wyjadaczom, z wieloma fajnymi rozwiązaniami, szeroki wybór broni, dużo fajnego strzelania. Bardzo fajnego strzelania. Mamy też ciekawą historię. Wielu fajnych przeciwników. Są nawet podróże w czasie!
Do czego by się tu przyczepić?
Hm, hm, hm. A! No dobra. Może mogłoby być trochę więcej szczegółów graficznych. I nie słyszałem angielskiego dubbingu, ale do tych polskich głosów trzeba się przyzwyczaić, bo jakoś mi nie leżały, ale potem przestałem zwracać na to uwagę. Zresztą - zapomnijcie o tym. To naprawdę bardzo fajna gra jest. Bezpretensjonalna i ciekawa.
Zobacz także
2015-10-09, godz. 12:53
[10.10.2015] Blood Bowl II [PC]
To gra z tych, o których mówi się - fajne, ale pod pewnymi warunkami. I Blood Bowl II właśnie taki jest - grało się przyjemnie, ale - ale od początku... Przede wszystkim, to turowa gra strategiczna, osadzona w dwóch realiach: fantastycznego…
» więcej
2015-10-09, godz. 11:35
[10.10.2015] Szpieguj-szpiegula
O tym, że nas bez przerwy podglądają, sprawdzają, co mamy w komputerach czy smartfonach - to chyba się już zdążyliśmy (niestety) przyzwyczaić, prawda? Nie zmienia to faktu, że co i rusz dowiadujemy się o kolejnych kombinacjach…
» więcej
2015-10-02, godz. 17:52
[03.10.2015] Przegląd tygodnia
Błędy, zapadanie się w tekstury, dziwaczne animacje i totalny chaos - oto krótkie podsumowanie gry Tony Hawk's Pro Skater 5. Wygląda na to, że wydawca poganiany wizją utraty licencji wypuścił na rynek TOTALNĄ "niedoróbę"…
» więcej
2015-10-02, godz. 17:31
[03.10.2015] Relacja z Pixel Heaven i nie tylko
Ten odcinek dużo dłuższy niż zwykle. Bo, po pierwsze, Michał Król z portalu HCgamer odwiedził siedzibę bydgoskiego studia Vivid Games znanego ze świetnej gry Real Boxing. Tam rozmawiał z Bożeną Rudek i Marcinem Łukaszewskim z…
» więcej
2015-10-02, godz. 17:30
ARCHIWUM 2015, październik
» więcej
2015-10-02, godz. 14:49
ARCHIWUM 2015, wrzesień
» więcej
2015-10-02, godz. 14:49
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-10-02, godz. 14:16
[03.10.2015] Giermasz #160 - Niebo pikseli
Słuchając początku programu chciałoby się rzec, że redakcja Giermaszu poszła w rozsypkę... Ale spokojnie, wszystko toczy się swoim z góry ustalonym torem: tak więc skoro Andrzej Kutys w studiu, to na niego spadły recenzenckie obowiązki…
» więcej
2015-10-02, godz. 13:54
[03.10.2015] Koniec (bezpłatnego) świata
Co się stanie, gdy rozbierzesz "do rosołu" jedno z najnowszych urządzeń Apple - a nie masz na to zgody korporacji? Między innymi o niemiłych konsekwencjach takich działań opowie nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis. Poza tym…
» więcej
2015-10-02, godz. 13:50
GIERMASZ 2015, październik
» więcej