Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
W październiku ubiegłego roku pecetową wersję Mother Russia Bleeds katował Jarek Gowin. I jemu się podobało. Brutalnie, krwawo, oldschoolowo - pozostało mi tylko zazdrościć lub wyczekiwać premiery premiery na PlayStaton 4. No i stało się. Chodzona bijatyka z klimatem salonowych wczesnych lat 90. wpadła w moje ręce. I powiem Wam, że tego się nie spodziewałem. Z Krwawiącą Mateczką Rosją niezależnego francuskiego studia Le Cartel miałem ciekawą historię. Akurat skoczyłem grać w Hotline Miami 2, jedną z najbrutalniejszych gier w które grałem ostatnimi czasy. Postanowiłem iść na fali wirtualnej przemocy i włączyłem Mother Russia Bleeds. Wystarczyło kilka minut, bym piał z zachwytu, na co moja żona powiedziała: "Za kogo ja wyszłam"? Jak o za kogo?"... Za gracza, co uwielbia brutalne gry, za to w życiu nie skrzywdziłby muchy. No, pasikonika powiedzmy. Norma w świecie pasjonatów grania.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy, firmy Devolver Digital.
GIERMASZ-Recenzja Mother Russia Bleeds

Jeśli jak ja wychowaliście się na salonach gier, dokładnie wiecie co to są chodzone bijatyki. Pikselowa i niedokładna grafika, kilku zróżnicowanych bohaterów, podążanie ciągle w prawo i co jakiś czas bitwy z bossami. Klasyka. I właśnie z taką grą mamy do czynienia. Wystarczy wymienić podobne legendy z ubiegłego wieku jak Streets of Rage, Double Dragon and Renegade. Dokładnie to czego oczekiwałem.

Alternatywna historia Związku Radzieckiego roku 1980, cygańscy wojownicy i miasto pod wpływem rosyjskiej mafii i ich sztandarowego narkotyku Nekro. Tego co działo się później, nie można wymazać z pamięci. Mam dziwne wrażenie, że pierwszym i jedynym wyznacznikiem podczas powstawania tej gry była brutalność. Wypadające gałki oczne, złamania, miażdżone twarze, latające zęby, hektolitry krwi... wróć. Cysterny krwi i wywrotki ciał. Tutaj nie ma lekko, przeciwnicy jak i bohater obijani są w okrutny sposób, a do przeżycia potrzebny jest też wspomniany narkotyk. Jazda bez trzymanki.

Graficznie, to lata 90. Ale taki był zamysł twórców, którzy chcieli nawiązać do wspaniałych lat salonów gier i panujących tam chodzonych bijatyk. I to się udało w 100 procentach. Świetna pikselowa grafika, pasująca oprawa dźwiękowa, ciekawe poziomy, przeciwnicy rodem z tanich horrorów, sporo broni i nawet polska wersja językowa. Co prawda napisy są lekko niewyraźne - taki urok lat 90. - ale historia ma nawet ręce i nogi. W przeciwieństwie do napotykanych wrogów.

Co jest dużym plusem, na PlayStation 4 jest możliwość grania w cztery osoby równocześnie, zarówno cały główny scenariusz, jak i specjalny tryb arena, gdzie rozprawiamy się z kolejnymi falami wroga. Idealne na rodzinną imprezkę. Nie powiem, Mother Russia Bleeds bardzo mi podeszło i to nie tylko ze względu na sentyment do dawnych lat. To jest naprawdę udana gra, ale nie dla każdego. Ciężar klimatu czy stopień brutalności jest na bardzo wysokim poziomie, więc co wrażliwsi lub wymagający gracze mogą się odbić. Mnie się podobało, choć żona do tej pory patrzy się na mnie jakimś dziwnym wzrokiem. Ale co się jej dziwić, jak każdą egzekucję okraszałem okrzykiem radości.

Zobacz także

2017-07-08, godz. 06:00 [08.07.2017] Przegląd tygodnia Legendarny Fumito Ueda pracuje nad kolejną produkcją! Czyli de facto, raptem czwartą swoją grą. Ale jak się ma w portfolio Ico, Shadow of the Collosus i The Last Guardian - to my nie mamy pytań. Zabawne, że jak opowiada Japończyk:… » więcej 2017-07-08, godz. 06:00 [08.07.2017] Bal maskowy Znowu płoną baterie w smartfonie... Od TEGO producenta... Ale spokojnie, tym razem to chyba jednak jednostkowe przypadki. A tak na marginesie, w Korei Południowej kupisz egzemplarz felernego, "płonącego" modelu - oczywiście już poprawiony… » więcej 2017-07-08, godz. 06:00 [08.07.2017] The Elder Scrolls Online: Morrowind [PS4] Hej hej hej! Dzisiaj będzie dość.. Hmm no właśnie, sentymentalnie. Sentymentalnie z wielu powodów, bo gra z którą przyszło mi się zmierzyć to naprawdę nie lada tytuł. Ta historia rozpoczęła się niemal dokładnie 15 lat temu… » więcej 2017-07-08, godz. 06:00 [08.07.2017] The Elder Scrolls Online: Morrowind [PS4] Hej hej hej! Dzisiaj będzie dość.. Hmm no właśnie, sentymentalnie. Sentymentalnie z wielu powodów, bo gra z którą przyszło mi się zmierzyć to naprawdę nie lada tytuł. Ta historia rozpoczęła się niemal dokładnie 15 lat temu… » więcej 2017-07-08, godz. 06:00 [08.07.2017] Giermasz #252 - Zabójcze strzelanie i sieciowe rozczarowanie Dwie recenzje w tym wydaniu Giermaszu: zaczynamy od bardzo świeżej premiery strzelanki Nex Machina: Death Machine . Andrzej Kutys nie pierwszy raz miał do czynienia z twin-stick shooterem od studia Housmarque - i oczywiście poleca, z ostrzeżeniem… » więcej 2017-07-01, godz. 06:00 [01.07.2017] Auta 3: Wysokie Obroty [PS4] Jak ja lubię miłe niespodzianki, a niespodzianki są tym milsze, im mniej się ich spodziewam. Albo im bardziej nastawiony jestem na porażkę. Przyznaję, tym razem byłem nastawiony na porażkę, ale mam usprawiedliwienie. Zazwyczaj gry… » więcej 2017-07-01, godz. 06:00 [01.07.2017] Thimbleweed Park [PC] To były lata 90 gdy (jak tylko rodzice pozwolili trochę pograć na komputerze) wyciągałam z pudełka The Secret of Monkey Island wiedząc, że nim się obejrzę trzeba będzie krzyczeć "jeszcze tylko chwiiiilęęę". Lucasfilm Games nazywa… » więcej 2017-07-01, godz. 06:00 [01.07.2017] Thimbleweed Park [PC] To były lata 90 gdy (jak tylko rodzice pozwolili trochę pograć na komputerze) wyciągałam z pudełka The Secret of Monkey Island wiedząc, że nim się obejrzę trzeba będzie krzyczeć "jeszcze tylko chwiiiilęęę". Lucasfilm Games nazywa… » więcej 2017-07-01, godz. 06:00 [01.07.2017] Get Even [PS4] Get Even, produkcja gliwickiego studia The Farm, była wybrana przez nas najlepszą polską grą obecną na ubiegłorocznych, największych targach na świecie Gamescom w Kolonii. Oczekiwania były olbrzymie, gra zapowiadała się fantastycznie… » więcej 2017-07-01, godz. 06:00 [01.07.2017] Auta 3: Wysokie Obroty [PS4] Jak ja lubię miłe niespodzianki, a niespodzianki są tym milsze, im mniej się ich spodziewam. Albo im bardziej nastawiony jestem na porażkę. Przyznaję, tym razem byłem nastawiony na porażkę, ale mam usprawiedliwienie. Zazwyczaj gry… » więcej
405406407408409410411