Grę do recenzji dostaliśmy od twórców studia Artifex Mundi.
"W Trybach Tajemnic: Panna Glass i Doktor Ink" to klasyczna przygodówka gatunku HOPA, choć trochę różna od poprzednich produkcji Artifex Mundi. Tą różnicą jest przede wszystkim steampunkowy klimat i prawdziwe detektywistyczne zacięcie. Scenariusz skupia się na tajemniczych trzęsieniach ziemi, które pustoszą pobliskie miasta. Bada je genialny profesor Ambroży Ink, a o pomoc poprosił swoją dawną przyjaciółkę, główna bohaterkę agentkę Ewangelinę Glass. Ta przybywa do Hochwaldu, a naukowiec dość szybko zostaje porwany.
Jak to bywa w przygodówkach, agentka Glass podejmuje wyzwanie i rusza na poszukiwanie porwanego naukowca. Na drodze staje oczywiście ten zły - generał inżynier Gottlandii, który ma dostęp do niesamowitych technologii. Pani Glass ma do dyspozycji swój spryt, nasze oko i mechanicznego ptaka, dzięki któremu można sięgać po niedostępne z ziemi przedmioty. Całość to już klasyka. Wiele ręcznie rysowanych plansz, kilka wyzwań polegających na szukaniu przedmiotów ukrytych pośród setek innych oraz ciekawe zagadki logiczne.
"W Trybach Tajemnic: Panna Glass i Doktor Ink" jest doskonałą odskocznią od wielkich tytułów segmentu AAA z wielkimi budżetami. Osobiście traktuję je jako wypoczynek, odstresowującą rozrywkę na zimowe wieczory. Wersja na PlayStation 4 posiada polskie napisy, jest dopracowana, choć nieliczne przerywniki filmowe lekko trącą swoim wiekiem. Porównując to do wersji pecetowej czy mobilnych, jest naprawdę dobrze, zwłaszcza za tę cenę. Dla fanów przygodówek HOPA jest to pozycja obowiązkowa. A Artifex Mundi już zapowiedziało na ten rok wypuszczenie kolejnych konsolowych wersji swoich starszych gier, więc będę miał o czym jeszcze opowiadać.
Zobacz także
2017-04-01, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, kwiecień
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Na orbicie Galaxy
Jest szybciej, efektywniej - i efektowniej - aparat fotograficzny jest lepszy, procesor jest lepszy, ekran jest lepszy - po prostu wszystko. Czyli tradycyjnie premiera nowego "flagowego" smartfona Samsunga obfitowała po prostu w "achy" i…
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, kwiecień
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Grad 25 milionów monet
Czy ktoś kiedyś mógł przypuścić, że gry o Geralcie z Rivii podbiją serca graczy na całym świecie i sprzedadzą się w tak oszałamiającej liczbie? Zabawne, że także Andrzej Sapkowski, pisarz który to wszystko wymyślił - nie…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Hollow Knight [PC]
Cześć ludziska! Dziś zabiorę was w nieco mroczne klimaty. Będzie trochę tajemniczo, czasem troszkę przerażająco, ale przede wszystkim bardzo klimatycznie. Przez ostatnie kilka dni sprawdzałem dla Was prawdziwą "świeżynkę" na…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Night in the Woods [Mac]
A cóż to za uroczy kotek, taki z dużymi oczkami? Będziesz się bawił kłębkami wełny, koteczku? Night in the Woods przy pierwszym wrażeniu zdaje się być słodką grą dla dzieci ale po pierwsze kotek jest czarny, pod drugie ma imię…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Horizon: Zero Dawn [PS4]
Każdy ma jakieś ulubione gatunki gier, ich łączenie z elementami innych, zwraca uwagę na szczegóły, przepada za pewnymi rozwiązaniami czy np. preferuje jakieś konkretne bronie. "Problem" pojawia się, gdy wszystko to występuje w…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej