Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Będzie krótko, obiecuję. Przede wszystkim dlatego, że Road to Boruto jest dodatkiem do wydanej w ubiegłym roku bardzo udanej gry na podstawie słynnego japońskiego serialu animowanego - uwaga, będzie długa nazwa - Naruto Shippuden Ultimate Ninja Storm 4. Dodajcie do tego jeszcze Road to Boruto i macie pełen tytuł rozszerzonej wersji gry. I taką polecam, jeżeli jeszcze nie mieliście okazji bawić się tą bijatyką. Pod warunkiem, że znacie serial animowany - trzeba uczciwie powiedzieć. A jeżeli macie "podstawkę" - a jest to wymagane, dodatek nie jest samodzielny - i zastanawiacie się nad kupnem samego rozszerzenia? No cóż, trochę drogo, chociaż trzeba przyznać, że - jak to się mówi - Road to Boruto "robi swoją robotę".

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Naruto Shippuden Ultimate Ninja Storm 4 Road to Boruto

Boruto czyli syn Naruto. Nie oszukujmy się - to opowieść dla fanów. Także w innych grach serii Ultimate Storm, więc również we wspomnianej "czwórce" twórcy nie bawią się w jakieś rozbudowane wstępy dla tych, którzy nie wiedzą o co chodziło w animacji. Nie będę nawet próbował tutaj wgłębiać się w tę wielowątkową opowieść ze sporą doprawdy galerią postaci. Trzeba jednocześnie podkreślić, że to stanowczo jedne z najlepszych gier na podstawie filmów. W skrócie wygląda to tak - filmik przerywnikowy, także prosto z serialu, walka, filmik przerywnikowy, walka lub też oskryptowany, świetnie animowany pojedynek sprawdzający refleks gracza w szybkim przyciskaniu przycisków wyświetlonych na ekranie - generalnie w trybie opowieści żaden tam "otwarty świat" a pełen "korytarz". Nie, to nie jest zarzut!

Mały drobiazg: gdy po sporej przerwie po ograniu wersji podstawowej odpaliłem dodatek - dostałem łomot. Po prostu musiałem szybko przypomnieć sobie sterowanie, bo w dodatku samouczka nie ma. Z jednej strony oczywiste, o ile twórcy założyli, że cały czas gramy - na przykład w trybie samych pojedynków. Ale jeżeli, tak jak ja, tego nie robiliście, to chyba przydała by się opcja na początku, aby jednak mały poradnik-przypomnienie można było odpalić. Nie żeby było to jakoś szczególnie niewygodne, ale na taki drobiazg zwróciłem uwagę.

A ogólnie?

Oczywiście fani mogą mieć zastrzeżenia czy odpowiednio potraktowano ich ulubionych bohaterów w grze, ale jak już wspomniałem, ogólnie bawiłem się świetnie, "czwórka" trafiła do moich ulubionych tytułów minionego roku. Teraz, jeżeli chcielibyście kupić, to edycja pełna, razem z Road to Boruto jest idealnym wyborem. Mam za to pewien problem, jak spuentować sam dodatek, czy jest wart tych - według mnie niemałych - pieniędzy na jakie go wyceniono. Cóż, tu już chyba decyduje "czynnik fana": jak jesteś maniakiem, to pewnie dawno grasz - a ci mniej zwariowani miłośnicy Naruto chyba najpierw sprawdzą zawartość portfela. Średnia ocen dla tego rozszerzenia oscyluje w granicach "7 na 10" i przychyliłbym się do takiej noty.

Zobacz także

2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Enigmatis: Duchy Maple Creek [PS4] Dopiero co recenzowałem Clockwork Tales: Of Glass and Ink , a tu polskie Artifex Mundi po raz kolejny atakuje PlayStation 4. Tym razem w moje ręce wpadła gra pierwotnie wydana 2011 roku - Enigmatis: The Ghosts of Maple Creek. Jest to oczywiście… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Enigmatis: Duchy Maple Creek [PS4] Dopiero co recenzowałem Clockwork Tales: Of Glass and Ink , a tu polskie Artifex Mundi po raz kolejny atakuje PlayStation 4. Tym razem w moje ręce wpadła gra pierwotnie wydana 2011 roku - Enigmatis: The Ghosts of Maple Creek. Jest to oczywiście… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Przegląd tygodnia To wydanie przeglądu tygodnia powinniśmy chyba nazwać "ogłoszenia i zapowiedzi" - wysypało wręcz kolejnymi informacjami o datach premier wielu wyczekiwanych gier, ujawniono kilka ciekawych projektów, było mnóstwo nowych trailerów… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Resident Evil VII: Biohazard [PS4] Przygotujcie rodzinę, że będziecie krzyczeć. Jeśli czujecie się niepewnie sami w ciemnym mieszkaniu to zapalcie wszystkie światła. WSZYSTKIE! I postarajcie się o kogoś, kto Was potrzyma za rękę. Bo nadchodzi koszmar. Nadchodzi… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Resident Evil VII: Biohazard [PS4] Przygotujcie rodzinę, że będziecie krzyczeć. Jeśli czujecie się niepewnie sami w ciemnym mieszkaniu to zapalcie wszystkie światła. WSZYSTKIE! I postarajcie się o kogoś, kto Was potrzyma za rękę. Bo nadchodzi koszmar. Nadchodzi… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Resident Evil VII: Biohazard [PS4] Przygotujcie rodzinę, że będziecie krzyczeć. Jeśli czujecie się niepewnie sami w ciemnym mieszkaniu to zapalcie wszystkie światła. WSZYSTKIE! I postarajcie się o kogoś, kto Was potrzyma za rękę. Bo nadchodzi koszmar. Nadchodzi… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Kontrowersje Tytułowe kontrowersje to nasze - a właściwie Michała Króla przede wszystkim - wątpliwości co do nominacji jednej z nagród w branży. O co chodzi - posłuchajcie. Dowiecie się także, między innymi, o tym, jakie nowe rozwiązania… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Błąd Samsung ujawnił raport po aferze z zapalającymi się bateriami w Note 7. Opowiada o tym Radek Lis, a my nie możemy wyjść ze zdumienia, że tak wielkiej firmie mógł przytrafić się taki błąd... Była też okazja, aby trochę podywagować… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 Spy Hunter (1983 r.) Znacie Jamesa Bonda? Taki brytyjski lowelas, pijący Martini, wyrywający laski, ratujący co rusz świat i jeżdżący przeważnie Aston Martinem. I właśnie jego pojazd jest bohaterem gry Spy Hunter stworzonej w 1983 roku przez studio Bally… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Enigmatis: Duchy Maple Creek [PS4] Dopiero co recenzowałem Clockwork Tales: Of Glass and Ink , a tu polskie Artifex Mundi po raz kolejny atakuje PlayStation 4. Tym razem w moje ręce wpadła gra pierwotnie wydana 2011 roku - Enigmatis: The Ghosts of Maple Creek. Jest to oczywiście… » więcej
433434435436437438439