Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Techland.
Wybieram tryb kariery, pierwszy z brzegu samochód - w tym wypadku pickupa, pokręconą leśną trasę i ruszam w bój. Jak zawsze startuję z ostatniego miejsca, więc przeciwników mam jak na wyciągnięcie ręki. Półciężarówce prostuję tylny zderzak, a Cadillacowi sprzedaję policyjny manewr obracający go o 180 stopni. Dzięki zepchnięciu na zakręcie buggy wita się ze stojącym budynkiem. Odpalam nitro i kilku kolejnych zostaje w tyle. Koszę podpórkę od wielkich bel drewna, które stanowczo i z całym impetem hamują pościg. Wjeżdżam na leśną ścieżkę, a tam w poprzek drogi stoi Jeep. Pokusa była zbyć silna i na pełnej wysyłam go w przestrzeń kosmiczną. Że trochę wyhamowałem? Co z tego, jak uśmiech nie znika z mojej twarzy nawet na chwilę. Chwilę później z mostu spycham mafijną limuzynę z lat 60. i z prędkością światła mknę do mety. Oczywiście jestem pierwszy, dostaję sporo kasy za agresję na drodze, ale na koncie brakuje trochę dolarów na wielką, silną i wyjątkowo skuteczną furgonetkę. Ale to niebawem.
FlatOut 4: Total Insanity oferuje 27 samochodów, co w pełni wystarcza, z drugiej nie jest to powalająca liczba. Na szczęście ich zróżnicowanie daje duże pole do popisu i każdy znajdzie coś dla siebie. Od lekkich i szybkich samochodów sportowych, po ciężkie i skuteczne w walce półciężarówki czy monster trucki. Inne prowadzenie, inne statystyki, inne potrzeby na trasie. Do tego można je rozbudowywać kupując kolejne części lub tuningować, by jazda była bardziej widowiskowa. W końcu klakson olbrzymiej ciężarówki czy metrowe płomienie w małym buggy robią wrażenie. W klasycznych wyścigach startuje 12 pojazdów, więc dzieje się sporo, zwłaszcza, że podzielone są na trzy klasy - tak samo jak tryby gry w karierze. Każda grupa składa się z klasycznych wyścigów, walki na drodze przy użyciu broni, jazdy na czas czy zmagań na arenie.
Właśnie arena jest pięknem tej gry, przypominającym mi złote czasy serii Destruction Derby. Dwanaście pojazdów, ewentualne powerupy, a z placu boju zjeżdża tylko zwycięzca. Tutaj nie ma miejsca na planowanie, jest żywioł i chęć wjechania w przeciwnika z odpalonym na full nitro. Jednak większość czasu spędzimy na dwudziestu zróżnicowanych trasach, pełnych odnóg, dróg alternatywnych, skrótów i elementów do zniszczenia. To nie klasyczne wyścigi, gdzie byle krzaczek może zatrzymać rozpędzone auto. Każdy płot, słup, stóg siana, barierka, znak, bela, mały budynek, brama, szlaban, stojak, dosłownie każdy element można - i często należy - rozwalić. W trakcie jazdy fruwa dosłownie wszystko, także przeciwnicy. Jest pięknie. Zwłaszcza, że trasy są ogromne. Pustynne kaniony, opuszczone magazyny, fabryka paliw, kanał wodny, tartak, zimowe miasteczko rybackie. Trochę tego jest.
FlatOut 4: Total Insanity oferuje też tryb Flatout. I tu zabawa zaczyna się od nowa. Co powiecie na golf, piłkarzyki, ping pong, skok w dal, bilard, kręgle czy baseball rozgrywane... kierowcą wystrzelonym prosto z siedzenia auta? Do tego klasyczne - prawdziwe samochodowe deatchmatche, catpure the flag czy ucieczka przed bombą. W niektórych z nich kierowca ma dostępne bronie, które w wyjątkowo skuteczny sposób zmieniają sytuację na trasie. Z dynamitem na masce mało kto sobie poradzi, podobnie z wystrzeliwaną miną głębinową i falą uderzeniową, a słupki blokujące przejazd są równoznaczne z betonową ścianą. Orgia giętej blachy i snopów iskier.
Z FlatOut 4: Total Insanity mam duży problem. Tryb kariery jest fajny, ale zaliczając pierwszą klasę, kolejne są powtórką z rozrywki, a różnią się jedynie pojazdami. Po kilkunastu wyścigach przy znajomości trasy lekko zaczyna wkradać się nuda. Przy ostatniej klasie miałem już dość, ale może to jest spowodowane tym, że robiłem sobie wielogodzinne sesje przy konsoli. Podobnie jest z trybem Flatout, który jest zabawny, ale powtarzając zawody i w kółko próbując zdobyć złoto po prostu zaczyna się nudzić.
Gra wykonana jest poprawnie, o niebo lepiej od trójki i fani demolki na trasie powinni być zadowoleni, choć jakość graficzna nie wyznacza nowych standardów. Muszę też zaznaczyć, że nie jestem wariatem liczącym każdy piksel. Ostre gitarowe riffy i duża ilość akcji wyróżnia FlatOut 4: Total Insanity na tle innych ścigałek. Brakuje mi jedynie mocniejszych zniszczeń pojazdów i większej liczby broni, ale to już moje marzenia fana totalnej destrukcji. Produkcja Kylotonn Entertainment jest grą poprawną, bez fajerwerków i innowacji, ale fani serii nie powinni narzekać.
Zobacz także
2016-11-05, godz. 06:00
[05.11.2016] Halcyon 6: Starbase Commander [Mac]
Jak mówią: nie ma lekko. Już na planecie Ziemi nie ma lekko - a co dopiero w kosmosie... Jeszcze gdyby chodziło o podbijanie kosmosu ale obrona bazy przed kosmitami? To nie bułka z masłem. A jak na dodatek oprócz kosmitów polują na…
» więcej
2016-11-05, godz. 06:00
[05.11.2016] Shadow Warrior 2 [PC]
"To, co trzymasz w rękach, to owoc trzech lat ciężkiej pracy, krwi, potu i innych płynów ustrojowych, o których nie chcemy Ci mówić, ale przewijają się w naszej grze. Ofiarowujemy Ci narzędzie, którego użyjesz, gdy będzie Ci…
» więcej
2016-11-05, godz. 06:00
[05.11.2016] Farming Simulator 17 [PS4]
Chyba każdy, kto spędził choć raz wakacje na wsi, myślał o pracy na roli. Wielkie ciągniki, nietypowe specjalistyczne naczepy, zbieranie plonów, sianokosy, ten klimat i zapach... obornika. Co prawda mój kolega redakcyjny Andrzej wygląda…
» więcej
2016-11-05, godz. 06:00
[05.11.2016] Shadow Warrior 2 [PC]
"To, co trzymasz w rękach, to owoc trzech lat ciężkiej pracy, krwi, potu i innych płynów ustrojowych, o których nie chcemy Ci mówić, ale przewijają się w naszej grze. Ofiarowujemy Ci narzędzie, którego użyjesz, gdy będzie Ci…
» więcej
2016-11-05, godz. 06:00
[05.11.2016] LEGO Harry Potter Collection [PS4]
"O, tata, nowe LEGO, zajmuję telewizor!" - mniej więcej tak moja Młodzież przyjęła wiadomość, że jej Starszy ma do ogrania remaster klockowych gier z Harrym Potterem w roli głównej. Problemów z rozgrywką nie miała żadnych, bo…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] Relacja z targów PGA 2016 cz. 2
Tak jak zapowiadaliśmy, czas na drugą część relacji z poznańskiej imprezy. Tutaj znajdziecie wszystkie rozmowy rozbite na poszczególne pliki. I tak, opowiadają: Szymon Bryła z Artifex Mundi o grach Bladebound , Cute Dragons - Exotic…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] event [0] [PC - podejście drugie]
[Od redakcji: to drugie podejście do tej produkcji. Za pierwszym razem mieliśmy poważny problem, bo na spełniającym minimalne wymagania komputerze Mac nie dało się dłużej pograć. Tym razem na PC się udało.] Wyobraźcie sobie..…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] WWE 2K17 [PS4]
Niby grałem w ubiegłoroczną, ostatnią edycję WWE - i chociaż WWE 2K17 ma być po prostu kontynuacją serii, to wrażenia mam zupełnie nowe. Takie, że chyba pierwszy raz gram w grę, która przecież z gruntu powinna być bijatyką…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] FIFA 17 [PS4]
Najpopularniejszy sport na świecie, najpopularniejsza gra o tym sporcie, seria wydawana od lat - co tu właściwie pisać? W sklepach jest już FIFA 17 i - tradycyjnie - podbiła listy sprzedaży, więc, nie będę ściemniał, ta recenzja…
» więcej
2016-10-29, godz. 06:00
[29.10.2016] FIFA 17 [PS4]
Najpopularniejszy sport na świecie, najpopularniejsza gra o tym sporcie, seria wydawana od lat - co tu właściwie pisać? W sklepach jest już FIFA 17 i - tradycyjnie - podbiła listy sprzedaży, więc, nie będę ściemniał, ta recenzja…
» więcej