Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
A cóż to za uroczy kotek, taki z dużymi oczkami? Będziesz się bawił kłębkami wełny, koteczku? Night in the Woods przy pierwszym wrażeniu zdaje się być słodką grą dla dzieci ale po pierwsze kotek jest czarny, pod drugie ma imię i (swoją drogą swojsko brzmiące) nazwisko - Mae Borowski. Czyli raczej kotek malutką słodką kuleczką nie jest. Poza tym gra nosi tytuł Night in the Woods czyli Noc w Lesie a nie Słoneczny Poranek I Milusie Mrrr... Mae Borowski wraca do małego rodzinnego miasteczka o nazwie Possum Springs po tym jak porzuciła studia. Tak, nasz kotek jest mocno zantropomorfizowany. Ma 20 lat, ale ludzkich, więc jest jeszcze młodzieżą. Po powrocie do domu spotyka swoich dawno nie widzianych kolegów, rodzinę, innych mieszkańców Possum Springs. I, dzień po dniu, zanurza się w małomiasteczkowym życiu. Tak, w skrócie, możnaby opisać fabułę Night in the Woods. Jednak to co dzieję się później zaskoczy niejednego gracza.

Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
GIERMASZ-Recenzja Night in the Woods

Gatunkowo Night in the Woods to gra przygodowa z niewielką domieszką platformówki i olbrzymią ilością dialogów ale w trakcie rozgrywki pojawia się jeszcze kilka gatunków. Na przykład dość szybko Mae ma okazję pograć na gitarze basowej w stylu Guitar Hero. Tyle, że przy pomocy klawiatury, a nie gitarowego sterownika. Jednak sedno gry to rozmowa, czasami wybór kwestii. Do tego miasteczko Possum Springs pozostawia dużo swobody wyboru. To od nas zależy z kim porozmawiamy, z kim się spotkamy co oczywiście ma duży wpływ na fabułę. No właśnie, fabuła.

Myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że Night in the Woods to jeden z najlepszych scenariuszy jakie spotkałam w grach kiedykolwiek. I nie chodzi tu o mnogość wydarzeń czy niespodzianki fabularne. Życie małomiasteczkowe toczy się powoli. Dzień po dniu. Pobudka, sprawdzenie wiadomości w laptopie, do mamy do kuchni i potem decyzja - co by tu porobić dzisiaj. Normalne życie młodego dorosłego. Nudy. Ale do czasu. W pewnym momencie sytuacja zaczyna się zmieniać - jak? Tego oczywiście nie zdradzę. Ale jeszcze zanim fabuła przyspieszy senną codzienność Possum Springs okaże się, że nie ma nudy.

Night in the Woods jest piękna graficznie. Muzycznie też jest dobra. Ale największą siłą tej gry są fantastycznie napisane postaci. Co więcej relacje między nimi są równie emocjonujące. Bo to emocje rządzą Night in the Woods. W trakcie grania zdarza się i śmiech i łzy i złość i wszystko inne. To tylko z pozoru nudny dzień po dniu. W praktyce jest to taka codzienność jak w rzeczywistości - niby budzik, praca lub szkoła i tak dalej ale po drodze te małe wydarzenia tworzą cały świat. Nasza Mae przeżywa wiele. Dotyka też czasami trudnych tematów, stabilności psychicznej, straty i wielu innych. Razem tworząc niezwykle wciągającą grę, o dziwo stworzoną dzięki finansowaniu społecznościowemu przez raptem trzy osoby. Acha, i tanią.

W sumie - bardzo gorąco polecam.

Zobacz także

2017-02-17, godz. 16:06 [11.02.2017] Sto lat! Była cisza, cisza, i nagle - ni stąd ni zowąd - na smartfonach pojawiła się mobilna (oczywiście) wersja całkiem fajnej gry Lords of the Fallen. Jak się prezentuje? Michał Król opowiada nie tylko o tym - cieszymy się na przykład… » więcej 2017-02-17, godz. 16:01 [11.02.2017] Hejt start? W tym wydaniu kącika technologicznego w Giermaszu nasz technologiczny ekspert Radek Lis mówi między innymi o najnowszych usprawnieniach najpopularniejszej konsoli na rynku. Poza tym, zastanawiamy się, jak będą wyglądały filmy wyświetlane… » więcej 2017-02-11, godz. 13:11 [11.02.2017] Giermasz #231 - Kłopoty Dopadły nas w redakcji tytułowe "kłopoty". Mianowicie jedna gra, którą dostaliśmy do recenzji się nie odpaliła. A do innej, którą również mamy, jest szereg wątpliwości co do jej jakości. Więc ostatecznie tym razem jedna recenzja… » więcej 2017-02-11, godz. 13:07 [11.02.2017] Kingdom Hearts HD 2.8: Final Chapter Prologue [PS4] Będę szczery już na samym początku - w tej recenzji stosunkowo niewiele będzie o opisywanej produkcji. Absolutnie nie dlatego, że mi się nie spodobała! Dowcip polega na tym, że - zresztą nie tylko w mojej ocenie - o ile nie znacie… » więcej 2017-02-11, godz. 06:00 Super Mario 64 (1996 r.) Platformówek powstaje bez liku, ale jest seria, która ma wyjątkowe miejsce w historii gier wideo. Mowa tu o włoskim hydrauliku, rozpoznawalnej na całym świecie maskotce "wielkiego N". Super Mario 64 jest pierwszą grą z Mario osadzoną… » więcej 2017-02-11, godz. 06:00 [11.02.2017] Przegląd tygodnia GTA V cztery lata po premierze... ma się coraz lepiej. Gra z 2013 roku w ostatnie Boże Narodzenie sprzedała się na przykład lepiej niż niejedna "gorąca" premiera - ot, "skromne" 5 milionów sztuk. A cały nakład gangsterskiej-mega-hiper-super… » więcej 2017-02-11, godz. 06:00 [11.02.2017] Kingdom Hearts HD 2.8: Final Chapter Prologue [PS4] Będę szczery już na samym początku - w tej recenzji stosunkowo niewiele będzie o opisywanej produkcji. Absolutnie nie dlatego, że mi się nie spodobała! Dowcip polega na tym, że - zresztą nie tylko w mojej ocenie - o ile nie znacie… » więcej 2017-02-11, godz. 06:00 [11.02.2017] Kingdom Hearts HD 2.8: Final Chapter Prologue [PS4] Będę szczery już na samym początku - w tej recenzji stosunkowo niewiele będzie o opisywanej produkcji. Absolutnie nie dlatego, że mi się nie spodobała! Dowcip polega na tym, że - zresztą nie tylko w mojej ocenie - o ile nie znacie… » więcej 2017-02-04, godz. 06:00 Agent USA (1984 r.) Amerykanie to mają przechlapane. Co gra, to jakiś problem i do akcji musi wkraczać ten jedyny, wybrany, najlepszy. Tak też jest i w Agent USA, grze Tom Snyder Productions z 1984 roku. Żeby było ciekawiej, za atak na najdumniejszy kraj… » więcej 2017-02-04, godz. 06:00 [04.02.2017] Yakuza Zero [PS4] Kolejna japońska gra dla Ciebie, cieszysz się? - zapytał mój redakcyjny kolega Andrzej Kutys. Zważywszy na fakt, że nie po drodze mi z typowymi przedstawicielami azjatyckich produkcji, radości nie było. Okazało się, że zostałem… » więcej
428429430431432433434