Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
Gatunkowo Night in the Woods to gra przygodowa z niewielką domieszką platformówki i olbrzymią ilością dialogów ale w trakcie rozgrywki pojawia się jeszcze kilka gatunków. Na przykład dość szybko Mae ma okazję pograć na gitarze basowej w stylu Guitar Hero. Tyle, że przy pomocy klawiatury, a nie gitarowego sterownika. Jednak sedno gry to rozmowa, czasami wybór kwestii. Do tego miasteczko Possum Springs pozostawia dużo swobody wyboru. To od nas zależy z kim porozmawiamy, z kim się spotkamy co oczywiście ma duży wpływ na fabułę. No właśnie, fabuła.
Myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że Night in the Woods to jeden z najlepszych scenariuszy jakie spotkałam w grach kiedykolwiek. I nie chodzi tu o mnogość wydarzeń czy niespodzianki fabularne. Życie małomiasteczkowe toczy się powoli. Dzień po dniu. Pobudka, sprawdzenie wiadomości w laptopie, do mamy do kuchni i potem decyzja - co by tu porobić dzisiaj. Normalne życie młodego dorosłego. Nudy. Ale do czasu. W pewnym momencie sytuacja zaczyna się zmieniać - jak? Tego oczywiście nie zdradzę. Ale jeszcze zanim fabuła przyspieszy senną codzienność Possum Springs okaże się, że nie ma nudy.
Night in the Woods jest piękna graficznie. Muzycznie też jest dobra. Ale największą siłą tej gry są fantastycznie napisane postaci. Co więcej relacje między nimi są równie emocjonujące. Bo to emocje rządzą Night in the Woods. W trakcie grania zdarza się i śmiech i łzy i złość i wszystko inne. To tylko z pozoru nudny dzień po dniu. W praktyce jest to taka codzienność jak w rzeczywistości - niby budzik, praca lub szkoła i tak dalej ale po drodze te małe wydarzenia tworzą cały świat. Nasza Mae przeżywa wiele. Dotyka też czasami trudnych tematów, stabilności psychicznej, straty i wielu innych. Razem tworząc niezwykle wciągającą grę, o dziwo stworzoną dzięki finansowaniu społecznościowemu przez raptem trzy osoby. Acha, i tanią.
W sumie - bardzo gorąco polecam.
Zobacz także
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Giermasz #238 - Na podbój nowych światów
Dwie gry o podróżowaniu między galaktycznymi światami - dwie jakże inne jednak od siebie produkcje. Mass Effect Andromeda to przygotowana z rozmachem space opera, następca świetnie przyjętej przez graczy trylogii gier RPG. Nasz recenzent…
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, kwiecień
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Na orbicie Galaxy
Jest szybciej, efektywniej - i efektowniej - aparat fotograficzny jest lepszy, procesor jest lepszy, ekran jest lepszy - po prostu wszystko. Czyli tradycyjnie premiera nowego "flagowego" smartfona Samsunga obfitowała po prostu w "achy" i…
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, kwiecień
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Grad 25 milionów monet
Czy ktoś kiedyś mógł przypuścić, że gry o Geralcie z Rivii podbiją serca graczy na całym świecie i sprzedadzą się w tak oszałamiającej liczbie? Zabawne, że także Andrzej Sapkowski, pisarz który to wszystko wymyślił - nie…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Hollow Knight [PC]
Cześć ludziska! Dziś zabiorę was w nieco mroczne klimaty. Będzie trochę tajemniczo, czasem troszkę przerażająco, ale przede wszystkim bardzo klimatycznie. Przez ostatnie kilka dni sprawdzałem dla Was prawdziwą "świeżynkę" na…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Horizon: Zero Dawn [PS4]
Każdy ma jakieś ulubione gatunki gier, ich łączenie z elementami innych, zwraca uwagę na szczegóły, przepada za pewnymi rozwiązaniami czy np. preferuje jakieś konkretne bronie. "Problem" pojawia się, gdy wszystko to występuje w…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej