Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
No dobrze: na pewno niezbyt podobało mi się to, że gra przeznaczona dla dzieciaków (dorośli mogą się dobrze bawić, nikt nie broni, ale nie są tu raczej podstawowym odbiorcą) - otóż Yo-Kai Watch 2: Bony Spirits powinno być spolszczone. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Nintendo na dobrą sprawę dopiero zaczyna swoją ekspansję na polskim rynku (tak to odbieram) - ale skoro nie było rodzimej wersji językowej, to zamiast dać grę do zabawy swojej dziewięciolatce, musiałem wziąć się za to sam. To znaczy: dziecko by pewnie "ogarnęło" rozgrywkę, ale jak znam życie, musiałbym po prostu siedzieć z nią i co chwilę służyć pomocą tłumacza, żeby w pełni zrozumiała i bawiła się przedstawioną w tej produkcji przygodą.
Bo wiecie - tutaj wcielamy się w rolę małego chłopca bądź dziewczynki, dziecka, które właśnie rozpoczęło szkolne wakacje i mieszka w sympatycznym miasteczku na prowincji. Dodajmy, że to, jak wyglądało Yo-Kai Watch 2: Bony Spirits, bardzo mi się w ogóle podobało. Grafika jest kreskówkowa, naprawdę, nie miałem się do czego przyczepić. Ogólnie, widać pracę włożoną w cały projekt i jego - prostą jednak do ogarnięcia dla dziecka - złożoność. To nie jest jakaś "wytanka" - nie mam tutaj miejsca, żeby przytaczać kolejne przykłady na staranność przygotowania, ale w drobnych niuansach i detalach widać dużo pracy.
Wracając do wątku samej przygody: nasz bohater ma przed sobą wielkie zadania, na przykład jedzie odwiedzić babcię i zanim to zrobi, musi odwiedzić sklep i kupić pączki. "I nie zapomnij być grzecznym" - mówi mama... Tak, to "prawdziwie bohaterskie RPG" - taki żarcik. Pamiętajcie: to GRA DLA DZIECI - chociaż akcja z biegiem czasu nabiera tempa. Dorośli - patrz ja - absolutnie mogą się przy niej dobrze bawić. Ale przyznaję: zapału starczało mi na góra dwie godziny, dłuższe posiedzenia z tą produkcją trochę mnie nużyły. Ale nie jest to żaden zarzut, raz, że nie jestem dzieckiem, a dwa, że kompletnie nie mam pojęcia, jak byłoby z Wami. Wiem, wiem - powinienem to wiedzieć jako recenzent - ale nie będę się bawił w zgaduj-zgadulę.
"A wiesz, że ta gra to takie Pokemony?" - instruowała mnie córka... "Wiem, wiem - ale to nie to samo" - odpowiadałem. No dobra, nie grałem w Poksy - nie grałem w pierwszą część Yo-Kai, ale wiem, że w ojczyźnie, Japonii, obie produkcje świetnie ze sobą egzystują. Ba, na Yo-Kai jest nawet totalny szał. A także i w polskich sklepach coraz śmielej pojawiają się zabawki z tym logo. Motywem przewodnim - mówiąc o mechanice samej rozgrywki - jest kolekcjonowanie i zbieractwo. Nie tylko duszków Yo-Kai, także owadów, ryb, motywów muzycznych, mamy odkrywanie sekretów, dodatkowe walki na arenie - oczywiście są i zadania poboczne, więc zabawy, o ile chcecie (a chcecie, przecież na tym polega ta gra) - to zabawy jest na długie godziny.
A kim są tytułowe Yo-Kai? To zakorzenione w japońskiej kulturze duszki, czasami demony, które, nie widziane przez ludzi, można spotkać na każdym kroku. Yo-Kai bywają psotne: nie możesz znaleźć skarpetki do pary w szufladzie - pewnie jakiś duszek ją schował. A może zrobiliście się nagle głodni - to pewnie działanie Yo-Kai. Oczywiście przykładowo, chodzi o "załapanie" zasady. Nasz bohater ma jednak specjalny przyrząd, tytułowy Yo-Kai Watch. Dzięki temu "zegarkowi" może namierzyć duszki, zaprzyjaźnić z nimi i je "kolekcjonować" - żeby rozwijać ich statystyki wystawiając do walki i wykonując zadania. Nie chcę wdawać się w szczegóły - zarówno zbieractwo jak i system walki oceniam jako idealne dla bawiącej się grą młodzieży.
Strasznie się rozpisałem - może dlatego, że cały czas się zastanawiam jak ocenić Yo-Kai Watch 2: Bony Spirits? Nie mam się w zasadzie do czego przyczepić (pamiętajcie, że nie grałem w "jedynkę", z tego co wiem, kontynuacja to niemalże kopia mechaniki poprzedniczki bez wielkich zmian) - ale nie potrafiłem się też w tym świecie zatopić na długie godziny. Krótkie sesje, jak najbardziej. Więc - jeżeli jesteście dorośli i zastanawiacie się nad zakupem - trzeba odwołać sie do sporych pokładów wewnętrznego dziecka, żeby się świetnie bawić. Ja bawiłem się dobrze - różnica niby niewielka, ale jednak. No i ten brak polskiej wersji - w tym przypadku uważam, że to spory brak. Bo dzieciakom - jestem do tego przekonany - Yo-Kai Watch 2: Bony Spirits akurat powinno się naprawdę spodobać.
PS. Podtytuł Bony Spirits nieprzypadkowy, bo równolegle można też kupić Yo-Kai Watch 2: Fleshy Souls. Zamiast jednej gry, trzeba kupić dwie - różniące się od siebie na przykład zestawem "potworków" - żeby "zebrać je wszystkie". Inspiracja Pokemonami oczywista, ale jeżeli się "wkręcicie", to przynajmniej za te pieniądze będziecie mieli zabawy na długie, długie godziny.
Zobacz także
2017-04-22, godz. 06:00
[22.04.2017] LEGO City Undercover [PS4]
Gry z serii LEGO to nie hobby czy pasja, a uzależnienie. Nie ma znaczenia czy w tytule jest Batman, Harry Potter, Indiana Jones czy Gwiezdne Wojny, schemat grania zawsze jest taki sam, a przyjemność niewyczerpalna. Dodajmy do tego możliwość…
» więcej
2017-04-15, godz. 09:00
Donkey Kong (1981 r.)
Rok 1981 to nie tylko narodziny Froggera, premiera Galagi czy Defendera, to przede wszystkim pojawienie się dwóch kultowych już dziś postaci z uniwersum Nintendo - Mario i Donkey Konga. Co prawda tytuł gry odnosił się do brązowego…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Kingdom Hearts HD 1.5 and 2.5 ReMIX [PS4]
Będzie krótko, bo temat remasterów gier z serii Kingdom Hearts przerabialiśmy w Giemaszu kilka razy. W skrócie o samych grach: to połączenie serii słynnych japońskich gier RPG spod znaku Final Fantasy oraz świata postaci Disneya…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Dark Souls III - dodatek The Ringed City [PS4]
Znowu dostałem "w trąbę" - fakt, po kilku miesiącach nie grania w Dark Souls III, pierwsze chwile jakie spędziłem z ostatnim, kończącym wielką trylogię dodatkiem The Ringed City, były bolesne. Ot, musiałem "przestawić" się, przypomnieć…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Dark Souls III - dodatek The Ringed City [PS4]
Znowu dostałem "w trąbę" - fakt, po kilku miesiącach nie grania w Dark Souls III, pierwsze chwile jakie spędziłem z ostatnim, kończącym wielką trylogię dodatkiem The Ringed City, były bolesne. Ot, musiałem "przestawić" się, przypomnieć…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Kingdom Hearts HD 1.5 and 2.5 ReMIX [PS4]
Będzie krótko, bo temat remasterów gier z serii Kingdom Hearts przerabialiśmy w Giemaszu kilka razy. W skrócie o samych grach: to połączenie serii słynnych japońskich gier RPG spod znaku Final Fantasy oraz świata postaci Disneya…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Kingdom Hearts HD 1.5 and 2.5 ReMIX [PS4]
Będzie krótko, bo temat remasterów gier z serii Kingdom Hearts przerabialiśmy w Giemaszu kilka razy. W skrócie o samych grach: to połączenie serii słynnych japońskich gier RPG spod znaku Final Fantasy oraz świata postaci Disneya…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Dark Souls III - dodatek The Ringed City [PS4]
Znowu dostałem "w trąbę" - fakt, po kilku miesiącach nie grania w Dark Souls III, pierwsze chwile jakie spędziłem z ostatnim, kończącym wielką trylogię dodatkiem The Ringed City, były bolesne. Ot, musiałem "przestawić" się, przypomnieć…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Głupie żarty
W czasach powszechnej komputeryzacji i internetyzacji informacje o hakerach, robiących "dowcipy" nie są niczym nadzwyczajnym. Ale tym razem przesadzili - o co chodzi, posłuchajcie rozmowy z naszym ekspertem od nowych technologii Radkiem…
» więcej
2017-04-15, godz. 06:00
[15.04.2017] Przegląd tygodnia
Czekaliśmy długo, zapowiadaliśmy, zastanawialiśmy się cóż to za tajemniczy projekt - i jest... To znaczy: na razie jest tylko efektowny teaser, który nie ujawnia ani fragmenciku rozgrywki - ale Frostpunk od twórców uznanego, polskiego…
» więcej