Dodatek do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Mówi się, że Japończycy z From Software w pięciu firmowanych przez siebie RPG akcji - pierwszym Demon's Souls, trylogią Dark Souls oraz Bloodborne - stworzyli symulatory umierania. Nawet najprostszy wydawałoby się przeciwnik bez problemu może Ciebie, Drogi Graczu, posłać w zaświaty. Wielu odbiło się od tych produkcji: "człowieku, po kilku godzinach gry nie zrobiłem żadnego postępu...".
Dla mnie - jak się okazało - kluczowe było opracowanie swojej metody na pokonywanie kolejnych wrogów. Pod tym względem gra oszałamia możliwościami doboru ekwipunku, ilością "żelastwa", broni i pancerzy. Możesz być szybki, ale słabiej chroniony - albo zgoła odwrotnie, dzierżyć potężny (dajmy na to) topór i odziać się w niezwykle ciężką i odporną na ciosy zbroję. I jak znajdziesz swoją ścieżkę wojownika, to okazuje się, że chociaż trudne, te gry są jak najbardziej do pokonania. Ja wybrałem coś pośredniego - szybki miecz, całkiem solidna zbroja i tarcza, przy rygorystycznym pilnowaniu współczynnika udźwigu, dzięki czemu mój rycerz cały czas był w stanie sprawnie unikać ciosów przeciwnika.
Przy czym, podchodzenie do dodatków w jakiejkolwiek z wymienionych wcześniej produkcji, jest zabawą tylko dla doświadczonych graczy. The Ringed City nie jest tu oczywiście wyjątkiem. Dodaję to zastrzeżenie właściwie tylko dla porządku - bo wyobrażam sobie, że nawet nie myślicie o odpalaniu DLC zanim nie przejdziecie "podstawki". A i tu warto zadbać, aby nasza postać była na odpowiednim poziomie, zanim włączymy The Ringed City. Wiecie - wszak to RPG, gdy za dusze pokonanych wrogów kupujemy punkty, które można wydać na przykład na dłuższy pasek życia, wytrzymałości, siłę, zręczność czy wspomniany udźwig. Bez odpowiednio rozwiniętej postaci zapomnijcie o dodatku. No chyba, że jesteście wybitnymi masterami - wszak mamy i przykłady graczy, którzy przechodzili te gry nawet bez zbroi czy broni - i "się dało". Ale to "cymesy" dla wybranych, reszcie proponuję uczciwe podejście w temacie "farmienia" dusz i ulepszania postaci.
Produkcje From Software w mojej ocenie są genialne dzięki jednemu z najlepszych - a może najlepszemu - systemowi walki, jaki widziałem w grach komputerowych w ogóle. Poczucie "ciężkości" postaci i jej ekwipunku, fantastyczne wrażenia ze sterowania naszym bohaterem, jak reaguje na komendy wydawane przez gracza, to naprawdę warto poczuć. Oglądanie na "jutku" nic nie da, dopiero z padem w ręce docenisz i ocenisz należycie to doświadczenie.
Chociaż fakt - oglądać też jest co. Co prawda, pod względem "widoczków" opisywany dodatek zaczyna się nieco "niemrawo", to gdy w końcu osiągniemy tytułowe Miasto Pierścienia, silnik graficzny daje moc swoich doprawdy niemałych możliwości. Dodajmy do tego znakomicie animowanych przeciwników, fajnie wymyślonych nowych czterech bossów, aby znowu zatopić się w tym niesamowicie wykreowanym, chorym świecie. Nie będę nic więcej pisał, trzeba ten świat zgłębić samemu. Wiem, więcej w tej recenzji o fenomenie serii Dark Souls jako takim, niż opisu dodatku, ale fanom właściwie chyba wystarczy informacja, że jest, że można go kupić i dalej ginąć, podnosić się, ginąć, podnosić się - żeby poczuć dziką satysfakcję z pokonania kolejnego, wydawało się, wroga-nie-do-pokonania.
Opisywany dodatek powinniście ograć w jakieś 6-10 godzin. Wiem, zawsze może być dłużej, szczególnie, że - tak miałem - powrót do świata Dark Souls był jak zawsze niezwykłym doświadczeniem. Przesadzam? Fenomen tych gier i miliony fanów usprawiedliwiają takie słowa. W mojej ocenie The Ringed City to godny dodatek do fantastycznej gry.
Zobacz także
2016-10-22, godz. 12:53
[22.10.2016] Relacja z targów PGA 2016 cz. 1
W Poznaniu, tak jak w ubiegłym roku była cała hala w której prezentowali się nasi twórcy gier. W tym programie możecie usłyszeć co o swoich grach mają do powiedzenia: Andrzej Mędrycki i Daniel Sadowski z Nitreal Games o Titan Charge…
» więcej
2016-10-22, godz. 10:21
[22.10.2016] Giermasz #215 - Z wizytą na targach PGA 2016 [WIDEO]
To nasza kolejna wizyta w Poznaniu na imprezie na której - nie da się ukryć - szczególnie interesuje nas hala z polskimi produkcjami. W tym Giermaszu bardzo dużo rozmów z naszymi twórcami. A co więcej, już teraz możemy zapowiedzieć…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] WRC 6 [PC]
Jak to zwykle bywa przy okazji gier wyścigowych, siadamy z naszym etatowym "oblatywaczem" Radkiem Lisem i rozmawiamy o tegorocznej, najnowszej odsłonie gry rajdowej WRC 6. To nie jest ekstremalna produkcja a'la symulator, nie jest to…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Lichtspeer [PS4]
Miewaliście kiedyś absurdalne sny? Przekolorowane, pełne dziwnych postaci, z kosmiczną muzyką i niemieckim Bogiem? Ja też nie, ale uruchomiłem Lichtspeer polskiego studia Lichthund i... nastała jasność. Retro-futurystyczny świat…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Aragami [PS4]
Hmmm. Hm. Hm. Hm. Jeszcze nigdy chyba nie grałem w grę, która sprawiałaby mi tyle radości jednocześnie tak męcząc i irytując. Aragami to naprawdę fajna gra. To naprawdę głupia gra. O rany, jaka fajna ta gra. Nie gram więcej w…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Rise of the Tomb Rider [PS4]
Starożytne artefakty, zaginione cywilizacje, tajemnicze rytułały i sekty - a wszystko to w klimacie kina nowej przygody niczym perypetie Indiany Jonesa. Gdy w 2013 roku postanowiono zrobić restart legendarnej serii Tomb Raider - z nowoczesną…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Rise of the Tomb Rider [PS4]
Starożytne artefakty, zaginione cywilizacje, tajemnicze rytułały i sekty - a wszystko to w klimacie kina nowej przygody niczym perypetie Indiany Jonesa. Gdy w 2013 roku postanowiono zrobić restart legendarnej serii Tomb Raider - z nowoczesną…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Rise of the Tomb Rider [PS4]
Starożytne artefakty, zaginione cywilizacje, tajemnicze rytułały i sekty - a wszystko to w klimacie kina nowej przygody niczym perypetie Indiany Jonesa. Gdy w 2013 roku postanowiono zrobić restart legendarnej serii Tomb Raider - z nowoczesną…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Aragami [PS4]
Hmmm. Hm. Hm. Hm. Jeszcze nigdy chyba nie grałem w grę, która sprawiałaby mi tyle radości jednocześnie tak męcząc i irytując. Aragami to naprawdę fajna gra. To naprawdę głupia gra. O rany, jaka fajna ta gra. Nie gram więcej w…
» więcej
2016-10-15, godz. 06:00
[15.10.2016] Aragami [PS4]
Hmmm. Hm. Hm. Hm. Jeszcze nigdy chyba nie grałem w grę, która sprawiałaby mi tyle radości jednocześnie tak męcząc i irytując. Aragami to naprawdę fajna gra. To naprawdę głupia gra. O rany, jaka fajna ta gra. Nie gram więcej w…
» więcej