Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
O jejku jejku jejku. Gram w grę RPG i muszę walczyć ze słdkimi małymi kropelkami. I z wielką jaszczurką, która ma tak język wywieszony na bok i jakiś hełm na głowie. A mój główny bohater ma fioletowe włosy i mówi z brytyjskim akcentem. To może oznaczać jedno. Gram w japońskiego RPGa. Konkretnie to gram w Dragon Quest Heroes II. No ok, nie mam w tej materii większego doświadczenia. W sumie to żadnego. Dlatego może nie byłem przygotowany na taki atak cukierkowości. Generalnie wszystko tu jest urocze i milusie...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Dragon Quest Heroes II

... choć oczywiście wrogowie, mimo że złowrogim wyglądem są gdzieś na poziomie trzymiesięcznego króliczka, miniaturki stanowią realne zagrożenie. Atakują nas całymi falami, przez które trzeba się przedzierać, a na końcu zazwyczaj jest jakiś boss, czyli mega wielki stwór, który wymiata jaką maczugą czy mieczem. Tak mniej więcej wygląda cały mechanizm rozgrywki.

Oczywiście jest fabuła, która nawet sprawia wrażenie, że może nie do końca była pisana na kolanie w metrze w drodze do pracy. Jednak historia to tylko pretekst w sumie, żeby przebrnąć przez kolejne hordy przeciwników, zdobyć jakieś bonusy i doświadczenie dla postaci. Nasza drużyna jest czteroosobowa, a jej skład zmienia się w trakcie rozgrywki. Do tego sami dynamicznie możemy wybierać, w kogo teraz się wcielić.

Oczywiście postaci cały czas rozwijamy dodając im punkty w poszczególnych umiejętnościach i zdobywając nowe - rażenie błyskawicą, robienie młynka mieczami czy przyzywanie czegoś w rodzaju ognistego tornada. Co jakiś czas napotykamy również na specjalne medaliony, które pozwalają przyzwać jednego z potworów. Taki wezwany stwór będzie walczył po naszej stronie. A kiedy trafimy na przykład na medalion z golemem - jednym z tych wielkich potworów - to my kierujemy jego ruchami. Może nie jakieś odkrywcze, ale fajne rozwiązanie.

Walki są szybkie i bardzo efektowne. Przy większej liczbie potworów trudno czasem nawet zorientować się co dzieje się na ekranie i dlaczego nasz bohater dostaje wciry, skoro nawet go nie widzimy zza tych wszystkich rozbłysków i kupy przeciwników. No, ok. Łupie się bardzo przyjemnie. Kolejne fale potworów jakoś nie nudzą, choć niektóre misje nie grzeszą zbytnią oryginalnością. Przydałoby się tu więcej urozmaicenia. Niekiedy irytuje fakt, że brak tu miejsca na jakieś bardziej zaawansowane zagrania. Najczęściej po prostu wszystko się sprowadza do wciskania zwykłych ciosów i co jakiś czas uderzeń specjalnych, żeby trochę przerzedzić atmosferę i jedziemy dalej.

O dziwo, trochę się namęczyłem, żeby doprowadzić się do punktu znudzenia. Dragon Quest Heores II mnie zaintrygowała i przyciągała tym, co jeszcze przygotowali dla mnie twórcy. To absurdalny świat i nieco irytujący, na przykład przez niedostatki graficzne, bo świat gry wygląda raczej ubogo i prosto, albo przez głosy postaci, które sprawiają wrażenie źle zdubbingowanej kreskówki, ale mimo wszystko ma ona jakiś nieokreślony czar, który sprawia, że kolejne misje nie są mordęgą, a wyzwaniem, które podejmujemy z przyjemnością. Nawet jeśli do tej pory rozprawialiśmy się ze smokami, trollami i innymi orkami. Może nie zamieniłbym ich na podskakujące uśmiechnięte kropelki albo miniaturki Wesołego Diabła, ale Dragon Quest potrafi sprawić wiele przyjemności. A fani japońskich klimatów na pewno będą wniebowzięci.

Zobacz także

2017-09-16, godz. 06:00 [16.09.2017] > observer_ [PS4] Droga krakowskiego Bloober Teamu jest klasycznym przykładem fantastycznego rozwoju studia. Już po wydanym w lutym ubiegłego roku horrorze Layers of Fear widać było wysoką jakość i pomysł, ale nie spodziewałem się, że dopiero co… » więcej 2017-09-16, godz. 06:00 [16.09.2017] Giermasz #262 - Tylko brać i grać No teraz to zaszaleliśmy - w tym Giermaszu aż SZEŚĆ recenzji! Zaczynamy od świetnego Uncharted: Zaginione Dziedzictwo , Andrzej Kutys - fan serii - gorąco poleca tę szaloną przygodę w indyjskich klimatach. Michał Król wziął się… » więcej 2017-09-16, godz. 06:00 [16.09.2017] F1 2017 [PC] Nie będziemy się bawić w jakieś przydługie wstępy: jeżeli lubicie gry wyścigowe, jeżeli - co chyba wynika z pierwszego - więc jeżeli jesteście fanami królewskiej serii F1 to bardzo miło nam donieść, że najnowsza odsłona gry… » więcej 2017-09-16, godz. 06:00 [16.09.2017] > observer_ [PS4] Droga krakowskiego Bloober Teamu jest klasycznym przykładem fantastycznego rozwoju studia. Już po wydanym w lutym ubiegłego roku horrorze Layers of Fear widać było wysoką jakość i pomysł, ale nie spodziewałem się, że dopiero co… » więcej 2017-09-09, godz. 06:00 [09.09.2017] Giermasz #261 - Giermasz na Targach IFA 2017 Jako rzekli - tak zrobili: zapowiadaliśmy naszą wizytę w Berlinie na targach elektroniki użytkowej? Zapowiadaliśmy... Pojechaliśmy? Oczywiście... To znaczy my, czyli Andrzej Kutys i Michał Król raczej w charakterze gapiów, którzy… » więcej 2017-09-09, godz. 06:00 [09.09.2017] Giermasz #261 - Giermasz na Targach IFA 2017 Jako rzekli - tak zrobili: zapowiadaliśmy naszą wizytę w Berlinie na targach elektroniki użytkowej? Zapowiadaliśmy... Pojechaliśmy? Oczywiście... To znaczy my, czyli Andrzej Kutys i Michał Król raczej w charakterze gapiów, którzy… » więcej 2017-09-05, godz. 14:22 [02.09.2017] Hellblade: Senua's Sacrifice [PS4] "Dawno nie grałem w tak smutną i przytłaczającą grę" - pomyślałem, zdejmując słuchawki z głowy, w tle leciały napisy końcowe gry Hellblade: Senua's Sacrifice. To oczywiście świetna rekomendacja dla tej produkcji, gdy potrafi… » więcej 2017-09-02, godz. 10:24 [02.09.2017] Agents of Mayhem [PS4] Agents of Mayhem to jedna z tych gier, które trudno nazwać inaczej niż ,,solidna", ale w sumie nic poza tym. Na pierwszy rzut oka gra, ładnie wygląda, świeci się i tak dalej, ale po pewnym czasie... No właśnie. Graliście w Saints… » więcej 2017-09-02, godz. 10:23 [02.09.2017] Agents of Mayhem [PS4] Agents of Mayhem to jedna z tych gier, które trudno nazwać inaczej niż ,,solidna", ale w sumie nic poza tym. Na pierwszy rzut oka gra, ładnie wygląda, świeci się i tak dalej, ale po pewnym czasie... No właśnie. Graliście w Saints… » więcej 2017-09-02, godz. 06:00 Galaga (1981 r.) Mimo, że w latach 80. i 90. studia hurtowo produkowały nowe gry, trafiały się firmy i serie, które rozwijane były od samego początku. Tak też było z wydaną w 1981 roku Galagą. Wyprodukowana przez Namco japońska automatowa gra zręcznościowa… » więcej
399400401402403404405