Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy IMGN.PRO
Są też takie wynalazki jak Bracslav. Być może chodziło o Brasław ale któż to wie co autorzy mieli na myśli. W tłumaczeniu dużo niuansów musiało umknąć i co gorsza wszystko wskazuje na to, że mimo licznej reprezentacji Polski w ekipie twórcy zdecydowali się przetłumaczyć Thea: The Awekening z angielskiego na polski bez konsultacji ze swoimi native speakerami i wyszło z tego coś pomiędzy Google Translate a studentem pierwszego roku anglistyki. W pewnym momencie musiałam wrócić z polskiej wersji gry na angielską - ta rodzima była aż tak niedorobiona. A w angielskiej mamy np Dziody. I inne przejęzyczenia. Trudno. Nie zabiera to przyjemności koszenia wrogów np Mirosławem czy Dariuszem.
Pierwsze kwadranse Thea: The Awekening nie są łatwe. Nie ze względu na poziom trudności a ze względu na braki w intuicyjności interfejsu. Połączenie strategii turowej z RPGiem, karcianką i jeszcze kilkoma innymi gatunkami nie mogło być proste i my gracze początkowo boleśnie odczuwamy to na własnej skórze. Twórcy nie przejęli się chyba zbytnio znaczeniem samouczka. Thea może przez to szybko zniechęcić. Ale jak już przebrniecie przez etap samodzielnej nauki na próbach i błędach (bo samouczek niewiele wyjaśnia) okaże się, że to jednak całkiem dobra gra jest.
Wędrówka po mapie niczym w Civilization czy Heroes of Might & Magic mimo niezbyt intrygującej grafiki okazuje się bardzo interesująca. Mapa naszego świata jest naszpikowana lokacjami, w każdej z których COŚ może się wydarzyć. Nasza drużyna nie składa się z jakiegoś oddziału żołnierzy czy zwiadowców, ani nie jest jednym bohaterem. To grupka wybranych przez nas ludzi, z których każdy ma imię, własny ekwipunek i ograniczony udźwig oraz określone umiejętności. Co za tym idzie, jak w RPGach, nie da się nie przywiązać do naszych dzielnych wojów.
Jednocześnie w naszej wiosce o nazwie Ostoja też dużo się dzieje. Równie imienni i wyjątkowi mieszkańcy dbają o zebranie żywności i innych zasobów, tworzenie przydatnych przedmiotów i tak dalej i tym podobne. Ta wspomniana słaba fabuła przestaje mieć znaczenie bo tych mniejszych wydarzeń jest tak dużo, że i tak zapomnielibyśmy o co właściwie chodzi.
W przypadku tego typu gier naturalnym rozwiązaniem jest turowy system walki na jakiejś małej heksagonalnej mapie ale Thea: The Awakening w tym miejscu postawiła na karty i... sprawdziło się to całkiem nieźle. Każdy z naszych Słowian staje się pięknie narysowaną kartą, ma własne parametry obrony i ataku, na które można też różnorako wpłynąć. Razem składa się to na naprawdę wciągający system i sprawia, że raczej nie korzysta się z opcji automatycznego rozwiązania bitwy. Minusem jest to, że również niebitewne spory rozstrzygane są w ten sposób. A wystarczyłoby trochę dialogu.
Jak w większości kluczowych elementów, również i w muzyce Thea: The Awakening jest niby dobra ALE. Ścieżka dźwiękowa jest całkiem niezła, ale w praktyce słuchamy dwóch niezbyt długich utworów w kółko. Nudzą się szybko. Co więcej jak na mocno słowiański rys postaci w muzyce go jakoś brakuje. Momentami miałam wrażenie, że kompozytorowi Słowianie pomylili się z Celtami.
Podobnie jest w warstwie graficznej. Niby mamy wybitnie słowiańskie imiona i nawet widać u niektórych pochodzenie w ich karcianych wizerunkach ale już na mapie ciężko tę słowiańskość dostrzec. I to jest zdaje się problem całej tej gry. Świetny pomysł, ale słaby research i wykonanie. Coś zobaczyliśmy, coś przeczytaliśmy na ten temat ale chyba zapału na porządne poznanie słowiańskich mitów już zabrakło.
Zobacz także
2017-08-19, godz. 06:00
[19.08.2017] Giermasz #258 - Brak towaru
Popatrzyliście pewnie na tytuł - na czas audycji - na tytuł - to jaki niby brak towaru?! Ano - w tym programie, z różnych powodów, zabrakło recenzji. Więcej oczywiście mówimy o tym w audycji, dodajmy na pocieszenie, że wszelkie…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
Sonic the Hedgehog (1991 r.)
W 1991 roku SEGA wydała grę, dzięki której narodziła się maskotka tej firmy. Chodzi oczywiście o niebieskiego jeża, który zadebiutował w grze Sonic the Hedgehog na konsoli Sega Mega Drive. Od samego początku założenia były jasne…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused? [3DS]
Właściwie nie bardzo wiem, jak oceniać Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused? Chociaż za długość nazwy należy się przynajmniej 11 na 10, he he... A tak już poważniej: trochę trudno mi rozpatrywać rzeczoną…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Titan Siege [BETA-PC]
W przepychu sieciowych gier RPG trudno znaleźć prawdziwą perełkę. Produkcję, która wyznaczałaby nowe standardy albo wywoływała w graczu efekt ,,WOW". Tym razem... również się nie udało. Titan Siege niestety tę rywalizację przegrywa…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused? [3DS]
Właściwie nie bardzo wiem, jak oceniać Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused? Chociaż za długość nazwy należy się przynajmniej 11 na 10, he he... A tak już poważniej: trochę trudno mi rozpatrywać rzeczoną…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Titan Siege [BETA-PC]
W przepychu sieciowych gier RPG trudno znaleźć prawdziwą perełkę. Produkcję, która wyznaczałaby nowe standardy albo wywoływała w graczu efekt ,,WOW". Tym razem... również się nie udało. Titan Siege niestety tę rywalizację przegrywa…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Przegląd tygodnia
W zeszły weekend mieliśmy w Szczecinie zlot żaglowców - to pozostańmy w klimacie: bardzo ciekawie się zapowiadająca piracka gra Skull&Bones , jak się okazuje, nie będzie mieć klasycznej kampanii dla jednego gracza. Chociaż: ponieważ…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Titan Siege [BETA-PC]
W przepychu sieciowych gier RPG trudno znaleźć prawdziwą perełkę. Produkcję, która wyznaczałaby nowe standardy albo wywoływała w graczu efekt ,,WOW". Tym razem... również się nie udało. Titan Siege niestety tę rywalizację przegrywa…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused? [3DS]
Właściwie nie bardzo wiem, jak oceniać Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused? Chociaż za długość nazwy należy się przynajmniej 11 na 10, he he... A tak już poważniej: trochę trudno mi rozpatrywać rzeczoną…
» więcej
2017-08-12, godz. 06:00
[12.08.2017] Giermasz #257 - Na wakacyjnym luzie część 2
Jak sama nazwa audycji wskazuje - a i wystarczy zerknąć na długość tego programu - w Giermaszu nastroje plażowe. Część redakcji na jakiś urlopach, mieliśmy też w Szczecinie zlot żaglowców The Tall Shpis Races, to i czasu na granie…
» więcej