Mówiliśmy już o tym niedawno - ale, dobra passa trwa dalej. Bardzo solidnie odnowione klasyczne trójwymiarowe platformówki Crash Bandicoot N. Sane Trilogy wciąż utrzymują się na szczycie list sprzedaży. Mówiło się, że gatunek jest na wymarciu - czy to oznacza powrót w chwale, czy po prostu zagrał sentyment i, przede wszystkim, brak konkurencji w postaci mocnych innych premier?
"Gra jest zbalansowana bez używania sklepu, macie swobodę grania a wszystko można też odblokować bawiąc się w normalny sposób, bla bla bla..." - czyli twórcy świetnie się zapowiadającego tytułu Śródziemie: Cień Wojny gaszą pożar po tym, jak ogłosili, że w produkcji pojawi się sklepik z mikrotransakcjami. Według nich, to coś dla tych, którzy chcą szybciej przejść grę. Po tym, jak zapłacą za nią pełną cenę... Ech...
A co powiecie na skórkę dla postaci - znaczy się, element ubioru w grze - za skromne ponad 1400 złotych?! Za spódniczkę... Że co? Ano w mega popularnej ostatnio sieciówce Playerunknown's Battlegrounds można wystawiać na sprzedaż przedmioty znalezione w tak zwanych skrzynkach. I ceny są zgoła absurdalne. Twórcy idą z pomocą - za jedyne ponad 3 tysiące złotych kupicie cały zestaw... Aaaaaaaaaaaaaa!!!!!
Tak czy owak, Playerunknown's Battlegrounds rządzi i dzieli: w pół roku sieciową strzelankę kupiło ponad 6 milionów osób, w jednym momencie zdarza się ponad pół miliona graczy na serwerach. A to dopiero... wczesny dostęp... W skrócie: sami bądź z drużyną lądujemy na jakiejś wyspie, szukamy zasobów, broni i wykańczamy konkurencję. Wygrywa ten, kto ocaleje.
No to może coś za darmo - tzn. oczywiście w Path of Exile mikropłatności są, ale ten klon Diablo jest bardzo, ale to bardzo godny Waszej uwagi. Cztery lata po premierze, twórcy zapowiedzieli właśnie rozszerzenie Fall of Oriath - prawdopodobnie to już ostatnie, z zamykającymi główny wątek aktami fabularnymi. Sprawdzić warto, na PC już jest do pobrania.
Do pobrania także będzie - chociaż jeszcze nie ma daty, kiedy dokładnie - kolejna łatka do gry No Man's Sky. Pamiętacie? Miliardy planet do zwiedzenia, niesamowite światy - a skończyło się na narzekaniach, że nuda... No więc łatają, dodali tworzenie baz, pojazdy do eksploracji, a teraz, UWAGA, ma być... fabuła... Kto wie, parę miesięcy po premierze zrobi się z tego coś naprawdę fajnego?
Jeszcze coś a propos gigantycznych pieniędzy wydanych na gry. Właściwie grę: zapakowaną jeszcze w folię, "nówkę-sztukę" gry... z lat 80-tych. Konkretnie chodzi o Super Mario Bros. jeszcze na Nintendo Super Entertaining System. Dobrze się domyślacie, licytacja w necie skończyła się zgoła kosmiczną cyfrą jak na grę, która w sklepie kiedyś kosztowała nieco ponad 26 dolarów - poszła za skromne 30 tysięcy zielonych, jakieś ponad 100 tysięcy złotych...
Ręka w górę, kto czeka na kolejny sandbox z komiksową grafiką czyli Borderlands 3? No to... na razie nic z tego. Twórcy ujawnili właśnie nowy projekt - sieciową strzelaninę "jeden na jednego" czyli, hmm, jaka zaskakująca nazwa, Project 1v1. Sieciowe strzelanie w Battleborn, jak to się mówi, "nie zażarło", a nowa produkcja zaraz wejdzie w fazę testów.
A propos Battleborn - inna taka produkcja, mianowicie LawBreakers - tak jak sieciowa strzelanka zebrała naprawdę dobre recenzje, to na razie na rynku, co tu kryć, radzi sobie słabo. Może i dlatego, bo na przykład pierwotnie na PS4 gra była, hmm, niegrywalna? Stosowna łatka już jest, gra działa - ale zabawne to w kontekście, że za LawBreakers stoi niejaki Cliff Bleszinski, kiedyś autor Gears of War. Chodzi o to, że Cliff zawsze chętnie komentuje wpadki innych...
Teraz mini-kącik bijatyk: 5, słownie, pięć milionów osób obejrzało finał turnieju Evolution w Steet Fightera V. Naprawdę bardzo ładny wynik, szczególnie, że mówimy tu nie tylko o transmisji w internecie jak można by przypuszczać - a o "prawdziwej" telewizji, dokładnie dwie stacje pokazały na żywo zmagania graczy.
A wydawca innej legendarnej marki - mowa o najnowszym Tekken 7 - pyta graczy w ankiecie, co chcielby poprawić, zmienić, dodać, co im się naprawdę podoba w rzeczonej produkcji, a co zdecydowanie nie. Jest też inny temat - co dalej? Może sieciówka, albo co jeszcze innego - takie propozycje w ankiecie są. A my doradzamy: nie kombinujcie z łaski swojej - Tekken 8 niech dalej będzie bijatyką. OK?
"Zapowiedzą Half-Life 3, na pewno na pewno na pewno..." - no to jeżeli komuś się roiło... to zapowiedzieli, i owszem, tyle, że... karciankę. Nazywać się to będzie Artifact, w prezentowanym trailerze nie ma grama rozgrywki - są za to komentarze wściekle zawiedzionych graczy. Tak, domyślacie się, jakie to komentarze...
A w tym przypadku zastanawiamy się, na ile twórcy podkręcają oczekiwania a na ile to faktycznie prawda: otóż zapowiedziana już kontynuacja horroru akcji The Evil Within 2 ma być o wiele trudniejsza od "jedynki". Jakoby na początek najlepiej odpalić poziom "casual". Jakoby... Tak czy owak, będzie krwawo.
Tu z kolei news z gatunku "czytamy i śmiać nam się chce". Bo jak wiadomo, remastery to "odgrzewane kotlety", "samo zło", które "zabija branżę". Po czym - patrz wyżej - wychodzi Crash i "zamiata" - albo, przechodząc do sedna, Nintendo odświeża klasyczne Metroid II: Samus Returns, i "portfele się grzeją". Nawet specjalna kolorystyczna wersja 3DS-a będzie. I jak tu się nie śmiać...
Zobacz także
2017-02-17, godz. 16:01
[11.02.2017] Hejt start?
W tym wydaniu kącika technologicznego w Giermaszu nasz technologiczny ekspert Radek Lis mówi między innymi o najnowszych usprawnieniach najpopularniejszej konsoli na rynku. Poza tym, zastanawiamy się, jak będą wyglądały filmy wyświetlane…
» więcej
2017-02-11, godz. 13:11
[11.02.2017] Giermasz #231 - Kłopoty
Dopadły nas w redakcji tytułowe "kłopoty". Mianowicie jedna gra, którą dostaliśmy do recenzji się nie odpaliła. A do innej, którą również mamy, jest szereg wątpliwości co do jej jakości. Więc ostatecznie tym razem jedna recenzja…
» więcej
2017-02-11, godz. 13:07
[11.02.2017] Kingdom Hearts HD 2.8: Final Chapter Prologue [PS4]
Będę szczery już na samym początku - w tej recenzji stosunkowo niewiele będzie o opisywanej produkcji. Absolutnie nie dlatego, że mi się nie spodobała! Dowcip polega na tym, że - zresztą nie tylko w mojej ocenie - o ile nie znacie…
» więcej
2017-02-11, godz. 06:00
Super Mario 64 (1996 r.)
Platformówek powstaje bez liku, ale jest seria, która ma wyjątkowe miejsce w historii gier wideo. Mowa tu o włoskim hydrauliku, rozpoznawalnej na całym świecie maskotce "wielkiego N". Super Mario 64 jest pierwszą grą z Mario osadzoną…
» więcej
2017-02-11, godz. 06:00
[11.02.2017] Przegląd tygodnia
GTA V cztery lata po premierze... ma się coraz lepiej. Gra z 2013 roku w ostatnie Boże Narodzenie sprzedała się na przykład lepiej niż niejedna "gorąca" premiera - ot, "skromne" 5 milionów sztuk. A cały nakład gangsterskiej-mega-hiper-super…
» więcej
2017-02-11, godz. 06:00
[11.02.2017] Kingdom Hearts HD 2.8: Final Chapter Prologue [PS4]
Będę szczery już na samym początku - w tej recenzji stosunkowo niewiele będzie o opisywanej produkcji. Absolutnie nie dlatego, że mi się nie spodobała! Dowcip polega na tym, że - zresztą nie tylko w mojej ocenie - o ile nie znacie…
» więcej
2017-02-11, godz. 06:00
[11.02.2017] Kingdom Hearts HD 2.8: Final Chapter Prologue [PS4]
Będę szczery już na samym początku - w tej recenzji stosunkowo niewiele będzie o opisywanej produkcji. Absolutnie nie dlatego, że mi się nie spodobała! Dowcip polega na tym, że - zresztą nie tylko w mojej ocenie - o ile nie znacie…
» więcej
2017-02-04, godz. 06:00
Agent USA (1984 r.)
Amerykanie to mają przechlapane. Co gra, to jakiś problem i do akcji musi wkraczać ten jedyny, wybrany, najlepszy. Tak też jest i w Agent USA, grze Tom Snyder Productions z 1984 roku. Żeby było ciekawiej, za atak na najdumniejszy kraj…
» więcej
2017-02-04, godz. 06:00
[04.02.2017] Yakuza Zero [PS4]
Kolejna japońska gra dla Ciebie, cieszysz się? - zapytał mój redakcyjny kolega Andrzej Kutys. Zważywszy na fakt, że nie po drodze mi z typowymi przedstawicielami azjatyckich produkcji, radości nie było. Okazało się, że zostałem…
» więcej
2017-02-04, godz. 06:00
[04.02.2017] Yakuza Zero [PS4]
Kolejna japońska gra dla Ciebie, cieszysz się? - zapytał mój redakcyjny kolega Andrzej Kutys. Zważywszy na fakt, że nie po drodze mi z typowymi przedstawicielami azjatyckich produkcji, radości nie było. Okazało się, że zostałem…
» więcej