Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Techland .
Nie odkryję tutaj Ameryki, jeśli powiem Wam, że historia przedstawiona w Filarach Ziemi jest naprawdę zawiła. Żeby zbyt wiele nie zdradzać, powiem tylko, że będzie trochę o czasach po śmierci króla Henryka I i walce o tron, co nieco o budowie potężnej świątyni, która ma przynieść mieszkańcom dobrobyt i łaskę Boga, na własnej skórze odczujecie także to, jak mocno podzieleni między sobą są mieszkańcy malutkiego Kingsbridge i do czego może doprowadzić nieustanna walka o władzę. Uhh, to tak w naprawdę wielkim skrócie czeka was podczas siedmiu rozdziałów tej gry - a będzie tego dużo więcej, bo twórcy zapowiadają już kolejne dwie odsłony sagi.
Przejdźmy jednak do samej mechaniki. Filary Ziemi to typowy, przygodowy point and click, w którym sterowanie jest banalnie proste. Już po kilku pierwszych sekundach w grze da się zauważyć, że mamy do czynienia z bardzo klimatycznym tytułem. To m.in. dzięki piękniej, nieco mrocznej, rysowanej grafice i co ciekawe - muzyce, która dosłownie wciąga w historię od samego początku. Wszystko jest tutaj nieco komiksowe, ręcznie rysowane postaci, krajobrazy, tła i elementy otoczenia. Widać, że firmowi graficy spędzili nad detalami naprawdę mnóstwo czasu. Gra może nieco przypominać hitowe tytuły od Telltale Games - ale odnoszę wrażenie, że grafika w Filarach Ziemi jest nieco bardziej książkowa, bajkowa.
Na szczególną uwagę zasługują także dialogi - są bardzo dobrze napisane, czasem zwykła, niewinna pogawędka czy plotka potrafi doprowadzić nas do zmieniających bieg całej fabuły wniosków. Ale nie powinno to jednak dziwić - bo scenariusz gry to kawał naprawdę dobrej literatury i to po prostu czuć na każdym kroku. Ach, gdyby tak więcej gier bazowało na dobrych książkach... Marzenia. Niestety znajdziemy tu także pewne minusy - przede wszystkim fabuła nie jest z gumy i właśnie z tego powodu cała historia, którą znamy z bestsellera musiała zostać dość znacząco okrojona. No cóż, jak widać nie można mieć wszystkiego i trzeba liczyć, że kolejne części Filarów Ziemi "uszczkną" z tej historii jak najwięcej.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Czasem trzeba tutaj trochę pogłówkować, bo poszczególne zadania są zawsze w jakiś sposób ze sobą połączone. Dla przykładu, aby ruszyć fabułę z kopyta, w pewnym momencie potrzebujemy pomocy pewnego mnicha. Ten sam mnich, który koczuje na mroźnym pustkowiu, nie kiwnie jednak nawet palcem dopóki nie pomożemy mu się ogrzać. Z kolei aby to zrobić musimy znaleźć gdzieś hen daleko na mapie zniszczoną szmatę, dzięki której wyciągniemy z ogniska rozpalony do czerwoności kamień… i tak dalej i tak dalej. Na początku może to sprawiać trochę problemów, ale wierzcie mi, że później kojarzenie faktów będzie Wam już szło coraz lepiej,
Podsumowując, Filary Ziemi to na pewno nie jest gra dla każdego. Nie spodoba się też pewnie części graczy zakochanych w przygodówkach. A dlaczego? A przez to, że koniec końców mamy tutaj dość niewielką możliwość wpływu na samą fabułę. Filary nie dają nam zbyt wiele wolności. Nie znajdziemy tu także żadnych skomplikowanych zagadek, zadań i wyzwań. Po prostu klikasz - idziesz, Klikasz - gadasz, klikasz - przechodzisz do kolejnej lokacji… i tak to tutaj wygląda. To na pewno nie jest gra, którą odpalisz, by się trochę rozerwać, a raczej gra, którą włączasz raz na jakiś czas w leniwe i spokojne popołudnie.
Filarom Ziemi raczej bliżej do interaktywnego filmu, który powstał na bazie książki, niż grze z krwi i kości. To tytuł, który pozwoli Wam na chwilę przenieść się prosto w zagmatwany świat powieści Folletta, doświadczyć tego, co wyobrażaliśmy sobie wczytując się w opisywaną przez niego historię. To tylko tyle, ale jednocześnie „aż” tyle, bo koniec końców Filary Ziemi to naprawdę dobra i klimatyczna produkcja. Cóż, sprawdźcie sami, może tak jak i mi, tak i wam też przypadnie ona do gustu. Cześć!
Zobacz także
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Yooka-Laylee [PS4]
No dobra - wyjdzie na to, że jestem typowym "każualem", który w gry bawi się od czasu do czasu, chce wszystkich możliwych ułatwień, najlepiej mapy z zaznaczoną każdą aktywnością i wielką strzałką pokazującą drogę do kolejnych…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Syberia 3 [PC]
Hej! Czy zdarzyło się wam kiedyś śnić, że to właśnie Wy jesteście głównym bohaterem trzymającego w napięciu filmu? Że pierwszy raz macie realną możliwość, aby wziąć losy fabuły w swoje ręce, decydować o tym jak dalej…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Yooka-Laylee [PS4]
No dobra - wyjdzie na to, że jestem typowym "każualem", który w gry bawi się od czasu do czasu, chce wszystkich możliwych ułatwień, najlepiej mapy z zaznaczoną każdą aktywnością i wielką strzałką pokazującą drogę do kolejnych…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Przegląd tygodnia
Po jednym dniu od publikacji ponad 10 milionów wyświetleń - i przeważająca większość opinii "na tak"... Retorycznie więc zapytamy: czy widzieliście już pierwszy trailer najnowszej odsłony słynnej serii strzelanek Call of Duty:…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Dron edition
W tym wydaniu kącika technologicznego w Giermaszu wyjątkowo dużo nasz ekspert Radek Lis mówi o dronach: a to można do nich zamontować aparat fotograficzny za jakąś zgoła kosmiczną kasę, a to można go wysłać po... psią, hmm…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Strzał w kolano
Niestety... Nie było wyjścia, tak jak uwielbiamy cieszyć się z sukcesów polskich twórców, tak niestety, skoro premiera Sniper: Ghost Warrior 3 odbiła się bardzo szerokim echem, to i Michał Król musiał zająć się sprawą. Co się…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Syberia 3 [PC]
Hej! Czy zdarzyło się wam kiedyś śnić, że to właśnie Wy jesteście głównym bohaterem trzymającego w napięciu filmu? Że pierwszy raz macie realną możliwość, aby wziąć losy fabuły w swoje ręce, decydować o tym jak dalej…
» więcej
2017-04-29, godz. 06:00
[29.04.2017] Giermasz #242 - Sentymentalne powroty...
... nie zawsze się udają. Jeżeli powiesz fanowi gier przygodowych - tych od wskazywania, szukania przedmiotów, rozwiązywania zagadek i gadania z postaciami niezależnymi - jeżeli rzucisz hasłem "Syberia", skojarzenia są bardzo, ale…
» więcej
2017-04-22, godz. 09:00
F-Zero (1990 r.)
Futurystyczne wyścigi, tak rozreklamowane przez serię Wipeout, tak naprawdę miały swój mocny początek wiele lat wcześniej, w roku 1990. Wtedy to na konsoli SNES zadebiutowała gra F-Zero od Nintendo. Dostępne pojazdy z kosmicznymi…
» więcej
2017-04-22, godz. 06:00
[22.04.2017] Necropolis Brutal Edition [PC]
Gra wyglądała na taką, w której spokojnie można spędzić długie, oj długie godziny. Necropolis Brutal Edition to tytuł od amerykańskiego studia Harebrained Schemes, które ma na swoim koncie całą porządną serię Shadowrunów…
» więcej