Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Droga krakowskiego Bloober Teamu jest klasycznym przykładem fantastycznego rozwoju studia. Już po wydanym w lutym ubiegłego roku horrorze Layers of Fear widać było wysoką jakość i pomysł, ale nie spodziewałem się, że dopiero co wydany Observer zaserwuje takie doznania. Cybernetyczny świat roku 2084 w Piątej Rzeczypospolitej Polskiej nie tylko jest fajnie zaprezentowany, ale przede wszystkim opowiada ciekawą historię dążenia ludzi do doskonałości. Na potrzeby gry zatrudniono znanego aktora Rutgera Hauera, który co prawda najlepsze czasy ma za sobą, ale co zagrał w genialnym "Łowcy androidów" czy świetnym "Autostopowiczu" to klękajcie narody. W Observerze nie tylko dane mi było go usłyszeć, ale i zobaczyć, bo to holenderski aktor wcielił się w role głównego bohatera Daniela Lazarskiego.

Grę do recenzji dostaliśmy od twórców ze studia Bloober Team .
GIERMASZ-Recenzja > observer_

Historia zaczyna się jak w najlepszych filmach Alfreda Hitchcocka. Na dzień dobry dostajemy trzęsienie ziemi, potem zaś napięcie nieprzerwanie rośnie. Tym początkowym wstrząsem jest wiadomość od Adama, zaginionego syna, która dość szybko się urywa. Lazarski, jako pracownik korporacji, która stworzyła policję, ma duże możliwości i dość szybko ustala adres z którego dzwoniono. Po dotarciu na miejsce okazuje się, że znajduje trupa, bez głowy, ale też kilka poszlak. Tak naprawdę tu rozpoczyna się prawdziwa przygoda.

Daniel Lazarski jest tytułowym Obserwatorem, który potrafi wejść do głowy ofiary i poznać przeszłość oraz jej wspomnienia. Niestety ciało bez głowy za dużych możliwości nie daje. Ale bohater posiada inne umiejętności, jak skanery pozwalające zbadać okolicę oraz ewentualne ślady krwi. Korzysta się z nich praktycznie cały czas, bo tylko dzięki nim fabuła idzie do przodu i rozwiązywać można napotykane zagadki logiczne. Czasami trzeba jednak pogłówkować, bo porady są dobrze ukryte. Już pierwsza lokacja z wspomnianym ciałem pokazuje kierunek myślenia. Bohater musi poznać czterocyfrowy szyfr, a na ekranie widnieje tylko jedna - liczba 4 na ostatnim miejscu. Okazuje się, że przeszukując pokój trafiłem na książkę George'a Orwella "Rok 1984". Genialną pozycję swoją drogą. Tryby w głowie mi zaskoczyły i już wiedziałem, że kod to 1984. Takich i podobnych zagadek jest trochę, w końcu to detektywistyczny thriller.

Observerowi blisko do walking simulatora. Gracz przemieszcza się spokojnie pomiędzy lokacjami, szuka śladów, ogląda przedmioty i rozmawia z mieszkańcami. Do czasu, bo w pewnym momencie robi się naprawdę strasznie, ale zdradzać fabuły nie będę. Cała mapa gry jest dość mała, bo raptem dwie kamienice i kilka dodatkowych lokacji, ale całkowicie wystarcza i jest uzasadnione fabularnie. Cybernetyczny świat widać na każdym kroku, od domofonów na drzwiach, poprzez całe otoczenie. Również mieszkańcy, posiadający liczne wszczepy i żyjący praktycznie w wirtualnym świecie pokazują utopię cyfrowej przyszłości. Patrząc na to całościowo, projektanci i graficy studia Bloober Team wykonali kawał dobrej roboty.

Osobną kwestią jest wnikanie w umysły ludzi, a podczas gry robi się to kilkukrotnie. Wygląda to jak sen ćpuna po przyjęciu taczki psychodelików. Ciężko to opisać, ale spodziewać się można wszystkiego. Wyjście prosto z nowoczesnego centrum prosto do zielonego lasu, postać wielkości kamienicy, ale też skradanie się po polu i uciekanie przed latającymi strażnikami. To po prostu trzeba zobaczyć, bo w umysłach ludzi nic nie jest oczywiste.

Kryminalny thriller zaserwowany przez krakowian ma wszystko, co buduje interesujący kryminalny thriller przyszłości. W grze można znaleźć mnóstwo nawiązań do starych czasów. Szprot w puszcze znaleziony w lodówce, kasety wideo z pirackimi filmami, kasa żywcem wyjęta ze sklepu Społem, ale też plakaty nawiązujące do propagandy PRL-u. Całość uzupełnia świetna, wypełniona niepokojącymi dźwiękami muzyka Arkadiusza Reikowskiego, która jest też dołączona do pudełkowego, polskiego wydania Observera na PC.

Jestem zaskoczony, a rzadko mi się to zdarza. Bardzo dobra fabuła, niesamowity klimat Krakowa roku 2084, fajne rozwiązania związane z przeszukiwaniem lokacji, wchodzenie w umysły ludzi i ogólny wygląd gry. Jeśli po Layers of Fear i Observerze studio Bloober Team będzie dalej kroczyć tą drogą, jestem spokojny o ich kolejne produkcje. Zwłaszcza, że jasno określili się, że interesują ich klimaty horrorów i thrillerów, a w produkcji mają kolejne dwie gry. Jeśli chcecie przeżyć coś oryginalnego i ciekawego z nutką polskiego klimatu, polecam.

Zobacz także

2016-07-30, godz. 06:00 [30.07.2016] Inside [PC] Trzymałem za niego kciuki od samego początku. Drżałem z nerwów, gdy w ostatniej chwili unikał strasznej śmierci. Kuliłem się ze strachu, gdy prześladowcy byli blisko. Pomagałem mu ze wszystkich sił rozwiązując zagadki, gdy musiał… » więcej 2016-07-30, godz. 06:00 [30.07.2016] Inside [PC] Trzymałem za niego kciuki od samego początku. Drżałem z nerwów, gdy w ostatniej chwili unikał strasznej śmierci. Kuliłem się ze strachu, gdy prześladowcy byli blisko. Pomagałem mu ze wszystkich sił rozwiązując zagadki, gdy musiał… » więcej 2016-07-30, godz. 06:00 [30.07.2016] Frunąć na słonecznych skrzydłach Kilka ciekawych acz być może kontrowersyjnych tematów w tym wydaniu kącika technologicznego w Giermaszu. Czy uaktualniliście za darmo swój system Windows do najnowszej 10. wersji? Jeżeli nie - to już tego nie zrobicie. O czym oznajmia… » więcej 2016-07-30, godz. 06:00 [30.07.2016] Polecanki W tym wydaniu kącika o polskich grach sporo informacji o tytułach mniejszych acz dobrze się zapowiadających. Na przykład ciekawe trylogie (nie mylić z panem W.) gier przygodowych, o których opowiada z atencją Michał Król - i smuci… » więcej 2016-07-23, godz. 06:00 [23.07.2016] Smite [PS4] Kto w wakacje chce nadrobić zaległości? Macie PlayStation 4 i ochotę na fajną rozwałkę? A domowy budżet przypomina Morze Martwe? To jest okazja. Smite rozgościło się na naszych konsolach. Czyli sieciowa gra, która pozwala nam być… » więcej 2016-07-23, godz. 06:00 [23.07.2016] Crush Your Enemies [PC] Od czasów Command & Conquer Generals rynek RTS-ów był dla mnie martwy. Nie żeby nic nie wychodziło, ale wszystko robione było na jedną modłę i strategie czasu rzeczywistego trafiły do szufladki "zapomnij o tym gatunku". Mijały lata… » więcej 2016-07-23, godz. 06:00 [23.07.2016] JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven [PS4] Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem… » więcej 2016-07-23, godz. 06:00 [23.07.2016] JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven [PS4] Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem… » więcej 2016-07-23, godz. 06:00 [23.07.2016] JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven [PS4] Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem… » więcej 2016-07-23, godz. 06:00 [23.07.2016] Starej taśmy czar... Amerykańskie klasyki kina akcji lat 80-tych, przegrywane kabelkami z magnetowidu na magnetowid, dzięki czemu na ekranie widać było różnokolorową kaszę niczym rozpikselowane klasyki gier - kto to jeszcze pamięta? Tylko tacy starsi… » więcej
461462463464465466467