Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Tegoroczna jesień naprawdę daje czadu. I nie, nie mam tutaj na myśli pogody, która od kilkunastu dni męczy nas swoją szarością i pluchą, a premiery gier, jakie ostatnimi czasy trafiają na rynek. Dopiero co skończyłem ogrywać przegenialne NBA2K18, a w moje ręce trafił kolejny świetny tytuł - Total War: Warhammer II. Co więksi fani wiedzą już z jakim tytanem rynku przyjdzie się im zmierzyć. Cała seria gier Total War to naprawdę kawał mocnej historii. Tytuły tej sagi są z nami już od przeszło 17 lat, a ja osobiście ograłem je niemal wszystkie - i z małymi wyjątkami - bardzo dobrze te czasy wspominam. Total War: Warhammer II, tak jak i zresztą inne gry z tej rodziny, to strategia czasu rzeczywistego z elementami turówki. Wcielamy się w nich w dowódcę, króla, władcę danego królestwa czy frakcji (niepotrzebne skreślić), a naszym zadaniem jest - no właśnie - totalna anihilacja! Noo może, trochę się zapędziłem, ale chodzi po prostu o to, by pokonać naszych wrogów i kompletnie dominować na mapie. Ale jak już się pewnie domyślacie, nie będzie to wcale takie łatwe.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .
GIERMASZ-Recenzja Total War: Warhammer II

Total War: Warhammer II jak sama nazwa wskazuje, jest kontynuacją pierwszej odsłony, planowanej przez twórców trylogii o tym samym tytule. Gra zabiera nas więc w te same fantastyczne, uniwersum. W swoje ręce dostajemy jednak nowy świat pełen wysp i wysepek, wielkich równin, zielonych lasów i powulkanicznych terenów. Znajdziemy tam też cztery kontynenty - Naggaroth, Lustria, Ulthuan i Południowe Ziemie. Nie są to jednak spokojne tereny, bo o prymat na nich walczą cztery potężne frakcje - Jaszczuroludzie, mroczna rasa, która łączy dzikość okrutnych wojowników z siłą pradawnych dinozaurów; nadzwyczaj inteligentni, niezwykle mocni zarówno w ofensywie, jak i defensywie starożytni Elfowie Wysokiego Rodu; Mroczne Elfy, które polecam w szczególności osobom lubującym się w agresywnej grze oraz plugawe hordy Skavenów, którzy biesiadują na kościach swoich wrogów.

To kim zagracie zależy tylko od Was samych. Osobiście odnoszę wrażenie, że rasy nie są zbyt dobrze zbalansowane, więc przy wyborze strony lepiej dwa razy się zastanówcie, która z nich będzie wam „leżeć” najbardziej. Nie chce Wam zdradzać ich dokładnych specyfikacji i opisów, bo Total War: Warhammer II zdecydowanie najlepiej odkrywa się samemu - metodą prób i błędów. Przygotujcie się więc na sporo nauki.

Total War: Warhammer II ma naprawdę potężne uniwersum, którego opisanie zajęłoby mi kilka ładnych godzin, dlatego też wolę skupić się na samej rozgrywce. Najnowsza odsłona Warhammera zagląda jeszcze głębiej do swoich strategicznych korzeni. Gra sprawdza jak radzimy sobie jako gospodarz potężnej frakcji. Musimy tutaj zadbać m.in. o stałą rozbudowę naszych miast, zarządzanie naszą gospodarką, regularne wpływy do naszego skarbca, rozwijanie technologii naszego królestwa i wreszcie budowę naszej armii, podboje, ale i obronę naszych granic.

I tutaj zaczynają się schody. Do dyspozycji mamy dziesiątki jednostek. Każda z nich ma swoją unikalną technikę, umiejętności, specjalizację, mocne jak i niestety słabe strony. Przygotujcie się na niezwykle widowiskowe i dynamiczne bitwy, liczących tysiące wojaków armii. Total War: Warhammer II został opakowany w naprawdę śliczną, chociaż nieco mroczną i brudną grafikę. Na szczególną uwagę zasługują animacje postaci i przedmiotów, zwłaszcza podczas wielkich bitew. Szczęk oręża, tryskająca w każdym kierunku krew, walające się po mapie elementy ekwipunku wyglądają po prostu świetnie, a same starcia przywodzą na myśl słynne sceny batalistyczne z Władcy Pierścieni czy Hobbita. A wszystko to odbywa się w akompaniamencie świetnej, klimatycznej muzyki i efektów dźwiękowych.

To co najbardziej lubię w serii tych gier to to, że wojny prowadzimy tu w czasie rzeczywistym. Na każdą akcję naszego wroga reagujemy w tym samym momencie. Nie ma odwrotu, jeśli pod wpływem emocji wyślemy naszych piechurów wprost na atakujące z dystansu postaci naszego przeciwnika - to „po ptokach”, nasza strata. Z kolei odnoszę wrażenie, że przy dobrym zarządzaniu naszymi siłami, jesteśmy w stanie wyjść nawet z najtrudniejszej sytuacji. Czasem jednak może akurat uśmiechnie się do nas szczęście i jednym ruchem podczas bitwy przechylimy szalę zwycięstwa na naszą stronę. Tutaj trzeba porządnie pogłówkować, aby koniec końców odnieść sukces i pchnąć fabułę nieco do przodu.

Najpiękniejsze w Warhammerze jest jednak to, że tak naprawdę do końca potyczki nie możemy być pewni tego, czy wrócimy z niej z tarczą, czy też na tarczy. Nie raz zdarzało mi się wykonać głupi ruch pod sam koniec, teoretycznie wygranej już bitwy, stracić inicjatywę i w rezultacie przegrać całą potyczkę. Nie ma zmiłuj, Total War: Warhammer II uczy nas pokory i tego, by po prostu grać do samego końca. Rozgrywka w najnowszym Warhammerze jest niesamowicie intensywna i wymaga od gracza sporej podzielności uwagi, no i stalowych nerwów.

To nie jest gra, którą z miejsca pokochają początkujący gracze, bo ona po prostu nie bierze jeńców. Albo przetrwasz pierwsze, cholernie trudne godziny nauki, podczas których będziesz czuł się jak totalny "looser", albo po pierwszych niepowodzeniach rzucisz ją w kąt i nigdy już do niej nie wrócisz. Tutaj po prostu każdy musi zapłacić frycowe, by potem zrozumieć, że ma do czynienia z grą naprawdę nietuzinkową. Jedną z najciekawszych, ale też najtrudniejszych strategii na rynku, która ma setki tysięcy, jak nie miliony fanów na całym świecie. No cóż, Total War: Warhammer II na pewno zostanie ze mną na dłużej i pozostaje mi mieć nadzieję, że i Wam ten tytuł przypadnie do gustu. Cześć

Zobacz także

2017-10-27, godz. 09:04 ARCHIWUM 2017, wrzesień » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017 Mario & Luigi: Superstar Saga + Bowser's Minions [3DS] Na wstępie: kolejny raz przy okazji recenzji gry na przenośną konsolę Nintendo 3DS wypada mi od razu zaznaczyć, że ten sprzęt to mój pierwszy kontakt z uniwersum stworzonym przez japońską korporację. Oczywiście chodzi o te wielkie… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017 Mario & Luigi: Superstar Saga + Bowser's Minions [3DS] Na wstępie: kolejny raz przy okazji recenzji gry na przenośną konsolę Nintendo 3DS wypada mi od razu zaznaczyć, że ten sprzęt to mój pierwszy kontakt z uniwersum stworzonym przez japońską korporację. Oczywiście chodzi o te wielkie… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017] FIFA 18 [PS4] Tym razem podeszliśmy do recenzji tej mega popularnej serii piłkarskiej nieco inaczej: odpuszczamy rozmowę o trybie dla jednego gracza, skupiając się na multiplayerowym Ultimate Team. Nie przez przypadek użyte słowo rozmowa, bo do studia… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017] Cuphead [PC] Powiedzieć, że szanuję twórców gry Cuphead - to jakby nic nie powiedzieć. No bo tak: najpierw wręcz zaszokowali branżę wyglądem tej produkcji. Mianowicie, to ni mniej ni więcej kreskówka Walta Disneya z lat 30-tych (zresztą powstawała… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017] Cuphead [PC] Powiedzieć, że szanuję twórców gry Cuphead - to jakby nic nie powiedzieć. No bo tak: najpierw wręcz zaszokowali branżę wyglądem tej produkcji. Mianowicie, to ni mniej ni więcej kreskówka Walta Disneya z lat 30-tych (zresztą powstawała… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017] FIFA 18 [PS4] Tym razem podeszliśmy do recenzji tej mega popularnej serii piłkarskiej nieco inaczej: odpuszczamy rozmowę o trybie dla jednego gracza, skupiając się na multiplayerowym Ultimate Team. Nie przez przypadek użyte słowo rozmowa, bo do studia… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017] Cuphead [PC] Powiedzieć, że szanuję twórców gry Cuphead - to jakby nic nie powiedzieć. No bo tak: najpierw wręcz zaszokowali branżę wyglądem tej produkcji. Mianowicie, to ni mniej ni więcej kreskówka Walta Disneya z lat 30-tych (zresztą powstawała… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017 Mario & Luigi: Superstar Saga + Bowser's Minions [3DS] Na wstępie: kolejny raz przy okazji recenzji gry na przenośną konsolę Nintendo 3DS wypada mi od razu zaznaczyć, że ten sprzęt to mój pierwszy kontakt z uniwersum stworzonym przez japońską korporację. Oczywiście chodzi o te wielkie… » więcej 2017-10-21, godz. 06:00 [21.10.2017] Giermasz #267 - Strzały w dziesiątkę Tytułowe "dziesiątki" dotyczą wszystkich opisywanych w tym Giermaszu gier. Co prawda już dawno temu odeszliśmy od punktowej oceny w recenzjach, ale wydaje się, że skoro z czystym sumieniem polecamy FIFA 18, Mario & Luigi: Superstar… » więcej
389390391392393394395