Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Właściwie widzę tylko jeden minus gry, o której za chwilę więcej Wam opowiem - abstrahując od tego, że po prostu nie każdy musi lubić gatunek gier RPG, jedyną rzeczą, którą można wytknąć South Park: The Fractured But Whole jest to, że po prostu nie jest grą dla wszystkich. Mi z kolei tak się podoba, że chciałbym, żeby wszyscy zagrali i na pewno każdemu będę ją polecał. Ale przyznaję: bezpardonowa "jazda" po dosłownie wszystkich świętościach, od lewa do prawa, nie ma pomiłuj - plus wszechobecny, hmm, fekalny klimat to nie jest recepta na przystępną produkcję dla całej rodziny. Oj, to stanowczo nie jest familijny tytuł, zresztą, musiałem grać wieczorami, bo moje dzieciaki widząc kreskówkę na ekranie na bank zaczęłyby to oglądać. I czytać dialogi (są polskie napisy), a słownictwo i tematyka i żarty zdecydowanie należą do tych "grubych"...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy Ubisoft Polska .
GIERMASZ-Recenzja South Park: The Fractured but Whole

Jak napisałem powyżej, to gra z gatunku RPG: na mapie widzimy znaczki kolejnych zadań, głównych i pobocznych, dzięki ich wypełnianiu, walce i innych aktywnościach (na przykład tworzeniu strojów bohatera) dostajemy punkty doświadczenia, dzięki czemu rozwijamy naszą postać. Ot, klasyka gatunku. Do tego mamy turową i taktyczną walkę na podzielonej na polach planszy. Również żadna sensacja. Tyle, że ciosy specjalne to - przykładowo - nie bójmy się tego słowa: pierdzenie, pokazywanie wulgarnych gestów i inne takie "ekstrasy".

No i eksplorujemy miasteczko South Park, w którym nie brakuje, łagodnie rzecz ujmując, pokręconych postaci i sytuacji. To co się dzieje na ekranie to czysta rzeź: przykładowo, gdy twórcy obśmiali ostatnio modną polityczną poprawność związaną z ideologią gender i obieraną płcią, aż przecierałem oczy ze zdumienia, jak trafnie uderzyli. Ale spokojnie, dostaje się tu wszystkim po równo, żartów dotyczących Jezusa i innych świętości oczywiście nie zabrakło.

W mojej ocenie jednak, gdy obedrzemy South Park: The Fractured But Whole z całej otoczki satyry, wyłania się obraz, za który mam wielki szacunek dla twórców serialu, Matta Parkera i Treya Stona. Za częstokroć, jakże trafną diagnozę społeczeństwa i świata w którym żyjemy, z jego wszystkimi paradoksami i hipokryzją. Sami z siebie się śmiejemy w South Park - o ile oczywiście nie odrzuci nas bezkompromisowość Parkera i Stone'a. To tylko otoczka, jak wspomniałem, ale przecież wiem, że nie każdy South Park, jak to się mówi, "trawi".

Nie będę opisywał fabuły. Oczywiście spotkamy niemalże wszystkie postaci znane z serialu, przed naszymi oczami rozegra się po prostu kolejny odcinek South Park. Warto jednak pamiętać, że to gra RPG - czyli nie chodzi tylko o same zadania i ich wypełnianie - ale też eksplorację świata, polecałbym niespieszne granie i czerpanie frajdy ze smaczków, jakich jest po prostu mnóstwo. Zwróciłbym na to uwagę, bo dopieszczenie wielu wydawałoby się mało istotnych szczegółów daje mnóstwo zabawy po prostu ze "szwędania" się po świecie gry.

Dosłownie jeden przykład: "eRPeGowi" wyjadacze doskonale znają sytuację, gdy w danej lokacji pojawiają się bohaterowie niezależni. Ale nie jacyś ważni dla rozwoju sytuacji w grze, tylko po prostu stoją bądź chodzą jakieś wirtualne ludziki czy inne stwory (wszak to często gry czerpiące z fantasy). No więc możemy do nich podejść, chwilę "pogadać", czyli wyświetli się kilka zdań i jak klikniemy jeszcze raz, zobaczymy tę samą wypowiedź. W opisywanym South Park: The Fractured But Whole niby też tak jest - niby, bo po pierwsze: te kwestie są udźwiękowione, wypowiadane przez aktorów. A po drugie, zanim zacznie się powtórka, to wygłaszanych zdań jest całkiem sporo. W efekcie łaziłem po miasteczku i zagadywałem do kolejnych osób, tylko po to aby mieć ogromny ubaw z tego, co mówili i jak się zachowywali. Komuś chciało się zadbać o ten detal, a to tylko jeden przykład. Ja w South Park: The Fractured But Whole widzę ogrom włożonej pracy i to doceniam, bo moje doświadczenie jako gracza jest dzięki temu o wiele pełniejsze. Nie muszę chyba dodawać, że tak samo przyłożono się do zadań tak głównych jak i pobocznych. Bawiłem się po prostu doskonale, chociaż - pamiętajcie - to "jazda bez trzymanki" i obrażanie kogo się da na lewo i prawo.

Jeżeli Was zainteresowałem - gdy jeszcze nie graliście w poprzedni Kijek Prawdy - to właściwie Wam zazdroszczę, macie dwa tytuły do ogrania, he he. Jeżeli graliście i się podobało, to albo już macie South Park: The Fractured But Whole albo planujecie ten wydatek w domowym budżecie. Żałować absolutnie nie będziecie. A jeżeli South Park - serialu - nie lubicie, to... Wasz problem...

Zobacz także

2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] Sniper Elite 4 [PS4] Nie dzieje się nic... Głaskane wiatrem kępy traw kołyszą się w leniwym tańcu. Opalone słońcem malownicze wille, wzdychają otwartymi oknami. Czas faluje w gorącym powietrzu Italii. Leniwą ciszę przerywa szmer przelatującego insekta… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] For Honor [PS4] Dawno na żadną grę tak się nie naczekałem. Nie to, żebym się jakoś specjalnie na For Honor nastawiał, ale jego ściąganie było jak sterczenie w kolejce na poczcie w godzinach szczytu. Jak siedzenie przed gabinetem w czasie sezonu… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] For Honor [PS4] Dawno na żadną grę tak się nie naczekałem. Nie to, żebym się jakoś specjalnie na For Honor nastawiał, ale jego ściąganie było jak sterczenie w kolejce na poczcie w godzinach szczytu. Jak siedzenie przed gabinetem w czasie sezonu… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] For Honor [PS4] Dawno na żadną grę tak się nie naczekałem. Nie to, żebym się jakoś specjalnie na For Honor nastawiał, ale jego ściąganie było jak sterczenie w kolejce na poczcie w godzinach szczytu. Jak siedzenie przed gabinetem w czasie sezonu… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] Realpolitiks [PC] ?Już dawno nie byłem tak podekscytowany, gdy w moje ręce miała trafić nowa gra do recenzji. Ucieszyłem się tym bardziej, że przez kilka następnych dni miałem zagrywać się w zupełnie nową strategię. Strategię, która dopiero… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] Sniper Elite 4 [PS4] Nie dzieje się nic... Głaskane wiatrem kępy traw kołyszą się w leniwym tańcu. Opalone słońcem malownicze wille, wzdychają otwartymi oknami. Czas faluje w gorącym powietrzu Italii. Leniwą ciszę przerywa szmer przelatującego insekta… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] Realpolitiks [PC] ?Już dawno nie byłem tak podekscytowany, gdy w moje ręce miała trafić nowa gra do recenzji. Ucieszyłem się tym bardziej, że przez kilka następnych dni miałem zagrywać się w zupełnie nową strategię. Strategię, która dopiero… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] Gruba forsa "Te gierki, zabawa dla dzieci, wielkie mi halo, film jakiś porządny obejrzyj..." - ile razy słyszycie takie głupie gadanie od osób, które nie rozumieją najwspanialszej pasji na świecie (he he)? Zawsze możecie takiego kogoś "zażyć… » więcej 2017-02-25, godz. 06:00 [25.02.2017] Giermasz #233 - W imię honoru Oczekiwania były naprawdę spore - i wygląda na to, że twórcom For Honor udało się je spełnić. Jarek Gowin bardzo chwali system walki i denerwuje się że w tej nastawionej przede wszystkim na sieciowe starcia grze na razie serwery… » więcej 2017-02-18, godz. 06:00 Larry 1: W krainie próżności (1987 r.) Erotyka w grach przez pewien czas była tematem tabu. Mocnym przełamaniem tego tematu była gra "Leisure Suit Larry 1: W krainie próżności" wydana w 1987 roku przez Sierra On-Line. 38-letni, totalny nieudacznik Larry Laffer, w końcu postanawia… » więcej
426427428429430431432