Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Ubisoft Polska .
Nie odkryję tutaj Ameryki jeśli powiem Wam, że Just Dance 2018 wyciśnie z Was ostatnie soki - i to dosłownie. Gra premiuje nasze zaangażowanie, więc czym bardziej będziemy przykładać się do tańca, tym więcej punktów koniec końców zdobędziemy. A wierzcie mi, rywalizacja, nawet z komputerowym, wirtualnym graczem niesamowicie nakręca adrenalinę. Punkty dostajemy tutaj za naprawdę wiele rzeczy. Co ciekawe podobnie jak w zeszłym roku, możemy je zamienić na... licznik kalorii! Chociaż wartości jakie się tam pojawiają radzę przyjmować z przymrużeniem oka, ale plus za pomysł.
Dobra dobra, ale za co dostajemy te wirtualne punkty? Przede wszystkim za to, jak dokładnie idzie nam odwzorowywanie ruchów, jakie gra nam w danym momencie pokazuje. Czyli w wielkim skrócie w takt muzyki raz musimy podnieść ręce i zrobić krok w lewo, chwilę później zakręcić biodrami i nieco poruszać głową, by następnie zrobić piruet i tak dalej i tak dalej. Pół biedy jeśli akurat tańczymy do wolnego i chodzonego kawałka, jednak prawdziwe schody zaczynają się w momencie, gdy akurat postanowimy zmierzyć się z dyskotekowym, szalenie szybkim i wymagającym kawałkiem. Niektóre piosenki mają tak wysokie tempo, że ledwo zdążycie tutaj zrobić jeden ruch, a już bywa za późno na kolejny.
Wiadomo, że wtedy naszym wynikiem raczej nie pochwalimy się znajomym, ale Just Dance 2018 ma w sobie coś takiego, co sprawia, że zarówno słaby wynik, jak i ślamazarne ruchy wcale nie frustrują i nie są powodem do wstydu. W tej grze po prostu liczy się dobra zabawa i fun jaki daje samo wywijanie obrotów przed telewizorem. Oczywiście jest w tym także nutka rywalizacji, ale hej! To właśnie to sprawia, że Just Dance 2018 to świetny dodatek do domowych imprez.
Jak już pewnie zdajecie sobie sprawę, Just Dance to gra cykliczna, która co roku w odświeżonej wersji ląduje na sklepowych półkach. Z pełną premedytacją mówię jedynie o odświeżonej wersji, bo są to zazwyczaj zmiany kosmetyczne. Nie inaczej jest i tym razem. W podstawowej wersji Just Dance 2018, w porównaniu z wersją z poprzedniego roku, zmieniły się przede wszystkim utwory. Znajdziecie tutaj m.in. takie hity jak 24K Magic od Bruno Marsa, Side to Side Ariany Grande, Chantaje od Shakiry czy Rockabye od Clean Bandit i Seana Paula. Odnoszę jednak wrażenie, że tegoroczna edycja Just Dance ma tych hitowych kawałków nieco mniej niż poprzednia, przynajmniej w wersji bazowej. Oczywiście, naszą bibliotekę możemy dość mocno rozbudować, ale żeby pobrać nowe kawałki najpierw musimy za nie zapłacić, a to wydatek rzędu kilku złotych za utwór. No cóż, po prostu ten typ tak ma i musimy przyzwyczaić się do dodatkowych wydatków.
Co do innych zmian, to można jeszcze wspomnieć o nowym trybie, który został stworzony specjalnie dla najmłodszych tancerzy. Jest on mocno uproszczony, łagodnie ocenia dziecięce wygibasy i zachęca ich do większego ruchu - świetny pomysł. Ponadto w Just Dance 2018 możecie zmierzyć się także z tysiącami graczy z całego świata - w specjalnie stworzonym do tego trybie - World Dance Floor. To m.in. pojedynki w jednym, wybranym przez grę utworze, walka dwóch drużyn i szybki turniej, w którym czekają na nas trzy piosenki. No i to chyba tyle, jeśli chodzi o nowości.
Poza tym jednak to przede wszystkim stary dobry Just Dance, w którym po prostu nie będziecie się nudzić i na pewno wytańczycie się za wszystkie czasy. Z czystym sumieniem mogę więc polecić Wam najnowsze dzieło Ubisoftu, szczególnie jako taki dodatek do klasycznych domówek, który świetnie rozkręca imprezę. Dobrej zabawy! Cześć!
Zobacz także
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Hitman - Episode 2: Sapienza [PS4]
Po wykonaniu zlecenia w Paryżu - co miało miejsce w pierwszym odcinku serialu HITMAN - wybieramy się do słonecznej Italii. Lądujemy w małym, przybrzeżnym, fikcyjnym miasteczku o wdzięcznej nazwie Sapienza - w rzeczywistości tak nazywa…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Grim Dawn [PC]
Szalenie trudno jest oceniać tego typu gry, gry, które są do siebie niemal bliźniaczo podobne. I nie mówię tutaj jedynie o dwóch tytułach, a całkiem sporej liczbie. Od czasu wydania przez Blizzard gry Diablo, gatunek tzw. hack-n-slash…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Hitman - Episode 2: Sapienza [PS4]
Po wykonaniu zlecenia w Paryżu - co miało miejsce w pierwszym odcinku serialu HITMAN - wybieramy się do słonecznej Italii. Lądujemy w małym, przybrzeżnym, fikcyjnym miasteczku o wdzięcznej nazwie Sapienza - w rzeczywistości tak nazywa…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Giermasz #191 - Nie ma to jak dobra "rozwałka"...
Wreszcie "ogarnęliśmy się" z recenzją Grim Dawn : po raz pierwszy w redakcji pojawił się dziennikarz Łukasz Rabikowski - i mu się to RPG akcji, hack'n'slash naprawdę spodobało. Lubicie klimaty Diablo czy Path of Exile to…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
GIERMASZ 2016, maj
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Był sobie kiedyś Franko 2...
... i podobno ta gra cały czas powstaje... Ale, powiedzielibyśmy - na ćwierć etatu. Franko 2 to akurat przykład tej gorszej strony działania finansowania społecznościowego, ale na szczęście są też lepsze wieści od naszej branży…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Grim Dawn [PC]
Szalenie trudno jest oceniać tego typu gry, gry, które są do siebie niemal bliźniaczo podobne. I nie mówię tutaj jedynie o dwóch tytułach, a całkiem sporej liczbie. Od czasu wydania przez Blizzard gry Diablo, gatunek tzw. hack-n-slash…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Lemmings (1991 r.)
W roku 1991 nie było na świecie osoby, która nie grała w logiczno-zręcznościową grę Lemmings. Tytuł ten okazał się wielkim sukcesem studia DMA Design, które to kilka lat później przeistoczyło się w Rockstar North, twórców…
» więcej
2016-05-07, godz. 06:00
[07.05.2016] Grim Dawn [PC]
Szalenie trudno jest oceniać tego typu gry, gry, które są do siebie niemal bliźniaczo podobne. I nie mówię tutaj jedynie o dwóch tytułach, a całkiem sporej liczbie. Od czasu wydania przez Blizzard gry Diablo, gatunek tzw. hack-n-slash…
» więcej
2016-04-30, godz. 06:00
[30.04.2016] NO THING [PC]
Kolorowa psychodeliczna gierka, w której ciągle biegniesz i non stop wytrzeszczasz oczy ze zdumienia. Tak kolega opisał mi grę NO THING, najnowszą produkcję studia Evil Indie Games. Pomyślałem, że gry niezależne zaskakiwały mnie…
» więcej