Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Jeżeli kiedykolwiek zakiełkowała w Was myśl, że "może by kupić sobie kierownicę i pojeździć w wirtualne symulatory"... i gdy ta myśl przerodziła się w konkluzję, że "sprzęt drogi a ja i tak nie umiem" - to właśnie znalazło się rozwiązanie tego dylematu. To rozwiązanie nazywa się Gran Turismo Sport. Oto na rynku pojawiła się gra komputerowa, która raz, że ma ambicję nauczyć Ciebie, Drogi Graczu, techniki wyścigowej jazdy - a dwa, że daje od razu niesamowite narzędzie do realizacji - bądź weryfikacji - marzeń o staniu się Mistrzem Kierownicy: dzięki trybowi sieciowemu ściganie się z innymi dawno już nie było tak proste acz emocjonujące.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Sony Polska .
Testowaliśmy na kierownicy Thrustmaster T300 RS GT Edition oraz stojaku Wheel Stand Pro .
GIERMASZ-Recenzja Gran Turismo Sport

Nie przez przypadek zwracam uwagę, że ta produkcja początkowo jest wręcz genialna dla nowicjuszy i średnio zaawansowanych, gdy starzy wyjadacze mogą odrobinę kręcić nosem, gdy muszą przebrnąć przez wstępne etapy tej gry, aby ścigać się z równymi sobie. W czym rzecz? Nie wdając się w szczegóły, chodzi o to, że w grze sieciowej zaczynamy od najniższego rankingu, aby piąć się w górę tabeli wirtualnych kierowców. Wiecie, za "bezszkodową jazdę" dostaniemy punkty rankingowe a gra dobiera uczestników wyścigu także na tej podstawie. Więc o ile jesteś naprawdę zaawansowanym wyścigowcem, musisz "odpękać" w tej sytuacji dla Ciebie nieco nużący początek zmagań, aby trafić na podobnych sobie pogromców torów.

Wiąże się to też z pomysłem na, powiedzmy, kampanię. Zaczynamy od wirtualnej szkółki jazdy - pierwsze lekcje, totalne podstawy: ruszanie, hamowanie, skręcanie - tak, wyobrażam sobie, że zaawansowanych zawodników "skręcało", gdy to zobaczyli. Później lekcje stają się coraz trudniejsze - a za każde osiągnięcie dostajemy wirtualną kasę, punkty doświadczenia i takie tam. Pieniądze się przydają, aby kupować nowe auta, co robić musimy, bo inaczej nie będzie czym jeździć w wyścigach w kolejnych klasach. Zresztą, za osiąganie następnych kamieni milowych także gra potrafi nagrodzić jakąś sympatyczną bryką. Czy jest ich dużo czy mało, podobnie jak ilości torów wyścigowych - do tego zaraz wrócę.

Wspomniałem na początku, że Gran Turismo Sport ma ambicję nauczyć nowicjuszy a i znajdzie się coś dla bardziej zaawansowanych. Oto przykład: każdy tor można objechać w trybie wyzwań. Można przećwiczyć osobno każdy sektor - a najpierw warto obejrzeć film, który dokładnie pokaże, jak dany odcinek trzeba pokonać. Później złożymy z tego całe okrążenie. Oczywiście możemy je zaliczyć z czasem na "brąz" - a może być i "złoto". W tym drugim przypadku oczywiście wirtualnej waluty i punktów do rankingu będzie więcej. Czyli mamy tu i coś dla "świeżaków" - a te filmy instruktażowe to genialna sprawa" - i jest wyzwanie dla bardziej zaawansowanych, żeby wykręcić lepszy wynik.

Być może pamiętacie, jak trochę narzekałem, że konkurencyjne Project CARS 2 nie ma niczego na kształt wyścigowej szkółki - Gran Turismo Sport wynagrodziło mi to z nawiązką. Naprawdę super sprawa!

No i - cr?me de la cr?me: sieciowe wyścigi. Śmiać mi się chce trochę z narzekań, że w opisywanej grze nie ma właściwie czegoś jak kampania dla pojedynczego gracza - fakt, są raczej wyzwania, aby lepiej przygotować się do konkurowania z innymi. I tyle. Jeżeli byście mnie spytali, odpowiedziałbym, że nie ma lepszej kampanii jak awans w rankingu, kolejne dobre przejazdy w następnych wyścigach i coraz lepsze czasy okrążeń. W moim przypadku tryb sieciowy działał bez zarzutu i naprawdę, emocje i adrenalina gdy ścigasz się z prawdziwymi graczami, tego nie zastąpi żadna "kampania" w singlu.

W tej chwili działa to tak, że są trzy dzienne wyścigi na trzech różnych torach i już widać zapowiedzi imprez o randze mistrzowskiej - oczywiście o ile będę na odpowiednio wysokim miejscu w tabeli. Czy trzy tory dziennie do ścigania to mało czy dużo? Ja uważam, że idealnie, szczególnie, że cały czas jeszcze bądź to uczę się torów bądź sobie je przypominam - bo dawno, że tak powiem, "wyczynowo" nie jeździłem. Słyszałem narzekania, że to się może znudzić. A ja się zastanawiam: zwłaszcza na początku wyścigi są krótkie, po ledwie kilka okrążeń. Dla porównania, średni dystans wyścigu Formuły 1 to - w zależności od długości toru - od 50 do ponad 70 okrążeń. A tacy kolesie z wyścigów 24 godzinnych to się w kółko najeżdżą... I patrzcie, że im się nie nudzi???

Ilość aut? Przyznam, że jakoś nigdy nie było to moim fetyszem, ale rozumiem narzekania, gdy konkurencja ma o wiele bardziej rozbudowane wirtualne garaże. No cóż - tutaj trzeba czekać na spełnienie obietnic twórców, którzy deklarują, że zawartości - tak aut, jak i torów - będzie coraz więcej. Oby tylko nie wpadli na genialny pomysł mikropłatności... No dobra, tutaj nie mam złudzeń, byle tylko nie przesadzili...

Wreszcie - wypadałoby parę słów o modelu jazdy. "Parę słów" - taki żarcik, przecież to absolutna podstawa. Więc: powiedziałbym, że to naprawdę udany kompromis między totalną symulacją a czymś nieco przystępniejszym, tak żeby nie odrzuciło nawet tych grających na padach - oczywiście gdy włączą sobie asysty. Ale, jako się rzekło na początku, najepiej asysty wyłączyć a podłączyć kierownicę. Miałem przyjemność testować Gran Turismo Sport na dedykowanym sprzęcie, model Thrustmaster T300 RS GT Edition. I to jest po prostu bajka! Wspominałem już konkurencyjne Project CARS 2 - no więc tam model jazdy jest bliższy rzeczywistości. Przykładowo, uwzględniono nierówności na torze, przez co auto opanować jest trudniej. W Gran Turismo Sport jazda jest bardziej stabilna, podbija nas głównie na tarkach. Ale, jako się rzekło, w opisywanej produkcji ściga się naprawdę bardzo przyjemnie i w mocniejszych brykach, gdy walczymy o setne części sekundy, naprawdę trzeba sporej precyzji i umiejętności, aby nie wylądować na bandzie.

Oczywiście musicie mieć świadomość, że Gran Turismo Sport to de facto gra sieciowa czyli trzeba też dodatkowo abonament PS Plus wykupić. Dziennie mamy trzy tory do zabawy z innymi, kolejne wyścigi odbywają się dosłownie co kilka, kilkanaście minut - u mnie wszystko działało bez zarzutu. Super sprawa: klik, klik, klik - i już działa, gotowe, jadę. Co więcej, godziny spędzane z Gran Turismo Sport mijają jak szalone - o ile jeszcze nie próbowaliście, gdy załapiecie bakcyla to gra właściwie nigdy się nie kończy, można jeździć i jeździć. Wykupienie abonamentu nie będzie w takich okolicznościach "bolało", zapewniam.

Gran Turismo Sport to w mojej ocenie naprawdę bardzo udana produkcja, gdy chcecie tego co w wyścigach najważniejsze - rywalizacji z innymi, żywymi graczami. Ma udany, acz nie ultra symulacyjny model jazdy i dobrze działający tryb sieciowy. Jeżeli nie zabraknie innych chętnych do ścigania, to zamierzam z tą produkcją jeszcze spędzić długie, długie dni.

Zobacz także

2017-09-02, godz. 06:00 GIERMASZ 2017, wrzesień » więcej 2017-09-02, godz. 06:00 [02.09.2017] Polskie gry na japońskiej konsoli... ... czyli, jak żartobliwie stwierdzamy w rozmowie, to wydanie kącika polskiego śmiało można nazwać "Switch edition" - ponieważ czy to jeszcze w trakcie targów Gamescom, czy tuż po nich, okazało się, że bardzo wiele naszych studiów… » więcej 2017-09-02, godz. 06:00 GIERMASZ 2017, wrzesień » więcej 2017-09-02, godz. 06:00 [02.09.2017] Rura to przyszłość O co chodzi w tytułowej rurze i właściwie dlaczego ten ulubiony przez hydraulików gadżet ma być niby przyszłością szeroko pojętej branży IT - posłuchajcie, nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis wszystko wyjaśnia. Poza tym… » więcej 2017-09-02, godz. 06:00 [02.09.2017] Giermasz #260 - Emocjonalna jazda bez trzymanki Lato się kończy (chociaż u nas w Szczecinie z pogodą, hmm, szału nie było) więc czas pomyśleć: w co by tutaj pograć? Andrzej Kutys bardzo poleca Hellblade: Senua's Sacrifice , chociaż to bardzo wyczerpujące emocjonalnie doświadczenie… » więcej 2017-08-30, godz. 11:55 [30.08.2017] Wszystkie rozmowy z Gamescom 2017 w jednym miejscu Dla Waszej wygody - chociaż oczywiście polecamy do słuchania całą audycję - w tym akapicie znajdziecie rozbite na osobne dźwięki wszystkie wywiady, jakie mieliśmy okazję przeprowadzić na tegorocznych targach Gamescom 2017 w Kol… » więcej 2017-08-26, godz. 09:00 [26.08.2017] Gamescom polskimi grami stoi Tegoroczny Gamescom obfitował w rodzime produkcje, których zaprezentowało się blisko 60. Wśród nich wiele naprawdę obiecyujących jak Ruiner, God's Trigger, Phantom Doctrine, Ancestors, Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana... Na szybko… » więcej 2017-08-26, godz. 06:00 [26.08.2017] Giermasz #259 - Giermasz na Gamescom 2017 Czyli rozsiądźcie się wygodnie, zrelaksujcie - i posłuchajcie naszej relacji z tegorocznych targów gier komputerowych. Wielkie okno wystawowe, z najnowszymi grami, zapowiedziami, gadżetami, niesamowitą scenografią i co tam jeszcze… » więcej 2017-08-25, godz. 18:40 GIERMASZ 2017, sierpień » więcej 2017-08-19, godz. 06:00 Resident Evil (1996 r.) 21 lat temu na PlayStation zadebiutowała gra, uznawana za jednego z prekursorów gatunku survival horror. W 1996 roku Capcom wydał pierwszą część serii Resident Evil, która okazała się wielkim sukcesem i w sumie sprzedała się w… » więcej
399400401402403404405