Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Ustalmy na wstępie podstawową rzecz: Sonic Forces to gra dla dzieci. Czy może inaczej - dorosły też oczywiście może "popykać", natomiast dla w miarę rozgarniętego gracza ta produkcja nie stanowi praktycznie żadnego wyzwania i skończy się po, uwaga, mniej więcej trzech godzinach. Co oczywiste, siłą rzeczy mniej wprawione dzieci będą miały zabawy na dłużej i w połączeniu z całkiem (w tym kontekście) rozsądnie skalkulowaną ceną, Sonic Forces można rozpatrywać jako, przykładowo, w miarę sensowny świąteczny prezent dla Młodzieży. Takiej w wieku do góra 12 lat...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .

... bo i, powiedzmy, "fabuła", to historia rodem z kreskówki dla młodszych. W sieci znajdziecie już oczywiście sporo recenzji Sonic Forces, i często koledzy po fachu ten element strasznie "masakrują". No cóż, nie byłbym aż tak surowy, może dlatego, że razem z moimi dzieciakami jeszcze mam "ogarnięte", że tak powiem, na bieżąco wszystkie kanały telewizyjne z bajkami. I chociaż historyjka z opisywanej gry nie jest niczym nadzwyczajnym, w mojej ocenie jakoś tam w ogólnym "kanonie" w miarę udanej kreskówki Sonic Forces się mieści. Tylko pamiętajcie o podstawowym "warunku brzegowym" - to gra dla dzieci! Na marginesie: w gatunku platformówek generalnie "warstwa fabularna" zazwyczaj nie oszałamia, a przykładowo świetne ostatnie dwie odsłony Raymana opowieści nie miały właściwie żadnej. Więc, jak wspomniałem, nie będę tu wobec Sonic Forces szczególnie wymagający.

Oczywiście mogę zrozumieć tu niezadowolenie hardcorowych graczy, pamiętających jeszcze czasy gdy marka Sonic była synonimem udanej i wcale nie takiej łatwej - łagodnie rzecz ujmując - szybkiej i nie wybaczającej zbyt wielu błędów platformówki. A już wiecie, że wyzwania w Sonic Forces właściwie nie znajdziecie. Opisywana produkcja, ogólnie mówiąc, dzieli się po pierwsze na etapy 3D które przemierzamy w szalonym pędzie. Tu, oprócz sytuacji z jakąś niespodziewaną przeszkodą, której nie zobaczymy za pierwszym razem, to zasadniczo dla doświadczonego gracza niemalże "przechodzą sie same". Są też etapy klasyczne dla platformówek, że tak powiem, z profilu, gdy przemieszczamy się, ogólnie mówiąc, w prawą stronę ekranu. Tu jest nieco trudniej, bo i z jednej strony gra zachęca nas do szalonego pędu, tak z drugiej strony warto nieco zwolnić szukając na przykład znajdziek i tam może znajdziecie odrobinę bardziej wymagającą rozgrywkę. Ale z naciskiem na słówko "odrobinę". Aha - no i jeszcze starcia z bossami. Cóż: Dark Souls to to nie jest...

... czemu naturalnie dziwić się nie należy. Sonic Forces to gra dla dzieci. Kropka. Jest ładnie animowana, bardzo kolorowa i nie powiem, chwilami naprawdę efektowna w tym szalonym pędzie. Dla dorosłego będzie stanowczo za krótka - mimo, że oprócz głównych plansz, mamy jeszcze jakieś poboczne aktywności, to w połączeniu z niewymagającą rozgrywką, zabawa kończy się jednak zbyt szybko. Za to dla Młodzieży, może być w sam raz. Tylko tej "Młodszej Młodzieży", pamiętajcie...

Zobacz także

2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC] Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 GIERMASZ 2017, marzec » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Wycieczka do Barcelony - część któraś... Jak co roku o tej porze praktycznie całą rozmowę z naszym ekspertem technologicznym Radkiem Lisem zdominował temat targów technologii mobilnych w Barcelonie. Kto z gigantów pokazał kolejną wersję swojego smartfona - a kto nie, i dlaczego?… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC] Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac] Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Diluvion [PC] ?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac] Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac] Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Diluvion [PC] ?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..… » więcej 2017-03-04, godz. 06:00 [04.03.2017] Diluvion [PC] ?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..… » więcej
428429430431432433434