Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
Cold Waters to klasyczny symulator, chociaż odnajdziemy w nim też elementy strategii. W grze możemy dowodzić tylko jednym okrętem US Navy. Sama akcja rozgrywa się w czasie rzeczywistym. Naszą łódź podwodną kontrolujemy z punktu widzenia trzeciej osoby. Ogromnym minusem jest tutaj niestety samo sterowanie. Statek prowadzi się topornie, przez cały czas odnosiłem wrażenie, że nie do końca mam nad nim pełną kontrolę. Dużym minusem jest też ciągłe przełączanie się między różnymi okienkami w czasie samej gry, a to żeby sprawdzić ustawienia sonaru, a to by przejść do menu broni czy statystyk. Skutecznie spowalnia to całą rozgrywkę i sprawia, że gra staje się mniej dynamiczna.
Do naszej dyspozycji twórcy oddali dwie intensywne i dość trudne kampanie osadzone w 1984 i 1968 roku, ale jeśli mamy mniej czasu to możemy też rozegrać jedynie konkretne misje. Początkujący gracze mają do swojej dyspozycji całkiem zgrabnie rozpisany poradnik i samouczek, którego ukończenie pozwoli w miarę swobodny sposób poruszać się po niebezpiecznych, międzynarodowych wodach III wojny światowej. W przypadku obu tych kampanii areną zmagań jest teren zimnego Atlantyku, na który trafiamy niezwłocznie po wyborze naszej łodzi podwodnej.
Położenie naszej jednostki możemy obserwować i korygować na klasycznej mapie, jaką możemy znaleźć niemal w każdej klasie od geografii. W teorii musimy jedynie przesunąć ikonkę reprezentującą nasz statek w wybrane miejsce, by ten zmienił swój kurs. W praktyce jest to naprawdę nietrafione rozwiązanie, bo nasza łódź dosłownie zaczyna żyć swoim życiem. Zwykłe wydawanie prostych poleceń już sprawia dużo problemów, a co dopiero manewrowanie pośród wąskich cieśnin czy zatok. Mocno utrudnia to skuteczną walkę z naszym wrogiem, ucieczkę czy kontratak.
Nieco lepiej Cold Waters prezentuje się już podczas samej walki. Co ciekawe, polujemy tutaj zarówno na jednostki pływające jak i latające. O naszym sukcesie i przetrwaniu decyduje przede wszystkim nasza niewykrywalność i nie ukrywajmy -?refleks. Musimy niepostrzeżenie dostać się na teren naszego wroga, zlokalizować cele, obrać odpowiednią głębokość, w oparciu o aktywny i pasywny sonar namierzyć i zlikwidować wroga i nie niepokojeni spokojnie opuścić arenę walk. Tak to wygląda w teorii, bo w rzeczywistości to naprawdę nie lada zadanie, więc przygotujcie się na całą masę porażek, bo Cold Waters nie należy do najprostszych symulatorów. Podczas walki trzeba na bieżąco kontrolować ster, balast, zanurzenie, a także prędkość, co jest szczególnie ważne, na przykład podczas ucieczki przed goniącą nas torpedą. A to jedynie podstawowe zadania, jakie stoją przed dowódcą podwodnego statku. Szkoda tylko, że dobrą zabawę skutecznie psuje buraczane sterowanie.
To tyle jeśli chodzi o mechanikę. Niestety ostatecznej oceny nie podnosi sama grafika, która wygląda dość topornie. W oczy rażą ostre krawędzie i słabej jakości tekstury. Gra wygląda tak jakby została stworzona co najmniej pięć lat temu, tylko ktoś najzwyczajniej w świecie dopiero teraz przypomniał sobie o jej wydaniu. Cold Waters wygląda nieco jak biedniejszy kuzyn szalenie popularnego ostatnio tytułu World of Warships. Szczególnie mizernie wyglądają same animacje wybuchów bomb i torped, a także szczegółowość z jaką oddano jednostki. Jedynym, skromnym plusem jest tutaj fakt, że gra nie ma zbyt wygórowanych wymagań i powinna bez problemu śmigać na nawet najstarszych pecetach.
To wszystko sprawia, że w Cold Waters zagrają zapewne jedynie prawdziwi zapaleńcy i fani tego typu gier, a pewnie i oni znajdą tutaj sporo niedoróbek i rzeczy, które najzwyczajniej w świecie doprowadzają do szewskiej pasji. Cold Waters to moim zdaniem typowy, niczym niewyróżniający się średniak, który nie zagrzeje na dłużej miejsca na mojej półce, ale kto wie, może to właśnie Wam przypadnie on do gustu? Cześć!
Zobacz także
2018-11-17, godz. 06:00
[17.11.2018] Steel Rats [PS4]
Hells Angels to międzynarodowy klub motocyklowy, który według Amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości jest organizacją przestępczą. Dlaczego o tym mówię? Bo mają sporo wspólnego z produkcją Steel Rats studia Tate Multimedia…
» więcej
2018-11-17, godz. 06:00
[17.11.2018] Grosz do grosza
Wielka marka, gra, która zbiera świetne recenzje - a sprzedaż jest niezadowalająca... Czyli powtarza się scenariusz z poprzedniej audycji, gdy razem z Michałem Królem komentowaliśmy sytuację innego studia i ich produkcji, która również…
» więcej
2018-11-17, godz. 06:00
[17.11.2018] Sztuczne słońce
W pierwszej chwili aż trudno uwierzyć, że w ziemskich warunkach naukowcom udało się wytworzyć temperaturę 10 milionów stopni Celsjusza (i że przy okazji nie wyparowali?). Ale chińskie prace nad budową sztucznego słońca - ale to…
» więcej
2018-11-17, godz. 06:00
[17.11.2018] Steel Rats [PS4]
Hells Angels to międzynarodowy klub motocyklowy, który według Amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości jest organizacją przestępczą. Dlaczego o tym mówię? Bo mają sporo wspólnego z produkcją Steel Rats studia Tate Multimedia…
» więcej
2018-11-17, godz. 06:00
[17.11.2018] Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści [PC]
Zabiorę Was dziś wprost do świata rozległych i przepięknych obszarów fantastycznej krainy Lyrii i Rivii. Nie będzie to jednak podróż usłana różami, bo od pewnego czasu tereny te toczy prawdziwa zaraza. Królowa Meve nie jest już…
» więcej
2018-11-17, godz. 06:00
[17.11.2018] Giermasz #322 - Oddech smoka
Dwie gry polskie recenzujemy w tym Giermaszu: na początku naprawdę udany powrót uniwersum Białego Wilka, w opinii Łukasza Rabikowskiego Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści wciągają do zabawy i godnie reprezentują, było nie było…
» więcej
2018-11-10, godz. 14:24
[10.11.2018] Giermasz #321 - Strzelby, potwory i odkurzacz
Formalności stało się zadość: Red Dead Redemption 2 oczywiście od Michała Króla dostaje skromne 11/10. Wspaniałości tej kowbojskiej opowieści doprawdy trudno się oprzeć, to najbardziej kompletna obecnie gra z otwartym światem…
» więcej
2018-11-10, godz. 13:47
[10.11.2018] Górki i dołki
Jedni cieszą się z dobrej czy bardzo dobrej sprzedaży swoich produkcji, inni martwią niezadowalającym zainteresowaniem graczy, chociaż ich tytuły zgarniają dobre recenzje. Kto ma "pod górę" a kto "z górki" - wszelkie informacje…
» więcej
2018-11-10, godz. 06:00
[10.11.2018] Call of Cthulhu: The Official Video Game [PS4]
Jestem "w gazie", jeśli chodzi o takie produkcje. Tak się złożyło, że zanim Andrzej wręczył mi kod do pobrania Zewu Cthulhu akurat czytałem (wciąż zresztą czytam) zbiór opowiadań Lovecrafta. To właśnie na podstawie prozy tego…
» więcej
2018-11-10, godz. 06:00
[10.11.2018] Luigis Mansion [3DS]
Zaciąłem się niemal na samym początku: - Co tu trzeba zrobić? - miotałem się bezładnie wciskając wszystkie przyciski konsolki... Olśnienie przyszło dosłownie kilka sekund później: no tak, przecież to gra przygotowana jeszcze…
» więcej