Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Klabater .
Jeśli chodzi o te ostatnie, to prezentują dobry poziom, choć są troche nierówne. Raz jest łatwo, jakby gra przechodziła się sama, innym razem gracz może się zatrzymać na dłuższą chwilę, gdyż rozwiązanie nie jest banalnie proste. Co dla mnie jest plusem, a dla wielu może być minusem, Apocalipsis jest krótkie, grę można skończyć w kilka godzin. Przy dużej liczbie obowiązków życiowych jest to doskonała odskocznia na nudne wieczory.
W ślad za mroczną opowieścią o wyprawie na koniec upadającego świata idzie niesamowita oprawa graficzna. Twórcy szukali inspiracji m.in. w rycinach i płaskorzeźbach artystów europejskich z XV wieku, czy też w grach świetnego czeskiego studia Amanita Design, twórców takich perełek jak Samorost czy Machinarium. I to widać w specyficznej oprawie graficznej, która jest dużym plusem w zalewie dzisiejszych produkcji. W ślad za wyglądem idzie też oprawa dźwiękowa. Mroczna, niepokojąca, oszczędna. Przy pracach nad Apocalipsis brał tez udział Adam „Nergal” Darski, lider metalowego zespołu Behemoth, który został narratorem w polskiej i angielskiej wersji gry. Wyszło to poprawnie, choć głowy nie urywa. Jeden z utworów zespołu w nowej aranżacji jest też easter eggiem w grze.
Apocalipsis: Harry at the End of the World jest produkcja bardzo udaną, wciągającą i jak już pisałem, krótką. Pozostaje lekki niedosyt, mimo, że historia ma swój koniec. A nawet dwa, bo grę można ukończyć z negatywnym i pozytywnym zakończeniem. Twórca ma korzenie z branży filmowej i to widać na każdym kroku. Od ujęć, lokacji i budowy historii, po scenariusz, który przedstawia wciągającą opowieść o miłości i cierpieniu po jej utracie. Jeśli szukacie ciekawej gry na kilka godzin, lepszego wyboru w ostatnim czasie nie będzie.
Zobacz także
2017-03-10, godz. 16:37
ARCHIWUM 2017, styczeń
» więcej
2017-03-10, godz. 16:37
ARCHIWUM 2017, luty
» więcej
2017-03-10, godz. 16:37
ARCHIWUM 2017, marzec
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC]
Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, marzec
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Wycieczka do Barcelony - część któraś...
Jak co roku o tej porze praktycznie całą rozmowę z naszym ekspertem technologicznym Radkiem Lisem zdominował temat targów technologii mobilnych w Barcelonie. Kto z gigantów pokazał kolejną wersję swojego smartfona - a kto nie, i dlaczego?…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Operator numeru alarmowego [PC]
Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac]
Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Diluvion [PC]
?Hej! Przyznam się wam, że ostatnio coś nie mam szczęścia do ogrywanych gier. Niemal każda, którą wybieram okazuje się prędzej czy później mniejszą lub większą klapą. Nie wiem, może po prostu mam zbyt wygórowane wymagania..…
» więcej
2017-03-04, godz. 06:00
[04.03.2017] Holy Potatoes! We're in Space?! [Mac]
Holy Potatoes! We're in Space?! Święte Pyry! Jesteśmy w kosmosie? Czy tak zatytułowana gra może być poważna i z sensem? Ziemniaki? W kosmosie? Tak właśnie... Zresztą nie tylko ziemniaki - seler też. Teleportujący się otyły…
» więcej