Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Ubisoft Polska .
Tym razem wyobraźnia scenarzystów rzuca nas w dzikie lasy Montany w Stanach Zjednoczonych. Tam kawał terenu przejęła niebezpieczna sekta dowodzona przez Johna Seeda. Wyraźnie widać tu próby pogłębienia postaci głównego antagonisty, który patrzy głęboko w oczy podczas swoich płomiennych przemów i gróźb wypowiadanych cichym głosem. Robi to wrażenie na początku, ale potem te socjologiczne gadki zmieniają się w bełkot, który trochę nuży. Generalnie wątek fabularny jest zrobiony trochę powierzchownie porównując do poprzednich części - szczególnie do trzeciej - fabuła szybko rzuca nas na otwarte wody... właściwie to lasy i jeziora, i daje do ręki rozgrzanego gnata...
... i właściwie o to tu chodzi. Wszystko jest bardzo podobne do poprzednich części, są zmiany w rozwoju postaci, są różnice w zdobywaniu nowego terenu, ale nazwałbym je raczej kosmetycznymi. Wyzwalamy teren, wypełniamy misje poboczne i fabularne, które od "napraw rurociąg" przechodzą do "zabij wszystkich", "zabij wszystkich po cichu", "zabij wszystkich po cichu i uwolnij zakładników", choć jest też trochę urozmaiceń - tak czy inaczej nudy nie ma.
Nudy nie ma, bo jest na przykład czym strzelać. Albo szyć... no z łuku szyć strzałami, jest czym rzucać: dynamitem, granatami, nożami. Jest też czym się poruszać - quadami, samochodami, samolotami, łodziami i tak dalej. I to jest zrobione bardzo w porządku. Dobrze wyważone są też dodatkowe umiejętności, warto przemyśleć, w jaki sposób chcemy grać i które rozwinąć - te "typu Rambo", które z amerykańskim hymnem na ustach pozwolą nam wysypać kilka wiader ołowiu na przeciwników, czy bardziej przydadzą się te, które dadzą nam przydomek "ninja" na nieoświetlonym garażowisku podczas pochmurnej nocy. Rewelka. Przeciwnicy mogliby zachowywać trochę logiczniej, bo generalnie to wyczuwają naszą obecność, szmery i tak dalej, ale bywa, że łażą jak barany i wpadają na jakieś ściany albo drętwieją niemal rysując na sobie tarczę strzelniczą.
Aha! Są też - podobnie jak w poprzednich częściach - te sprawy związane z polowaniem, bo są zwierzęta: miśki, jelonki i tak dalej. Można też połowić ryby, ale trochę słabo to wypada na przykład przy skórowaniu zwierzaka, bo wcześniej było to dosyć wyraźnie zarysowane z jakimś ruchem noża i tak dalej, a tutaj tylko zwierzak się zabłyszczy i ciach - skórka trafia do plecaczka. Naszego bohatera tworzymy w dużej mierze sami - z fabuły wynika, że to stróż prawa, tylko że brak mu jakiejś personalizacji, tu mamy wkroczyć my i wypełnić go swoją osobowością. To dla mnie ani plus, ani minus - zależnie od upodobań. Mnie nie przeszkadzało. W trudniejszych momentach możemy wynająć sobie kogoś do pomocy - w sensie sztuczną inteligencję albo zaprosić do współpracy przyjaciół - faktycznie gra nabiera wtedy jeszcze wyraźniejszych rumieńców.
Powiem Wam tak - to nie produkcja na miarę "trójki". Ale czas przy niej i tak bardzo miło płynął - bo wciąga, daje dużo przyjemności i kusi kolejnymi terenami do eksploracji i wrogami do eksterminacji. I o to tutaj chodzi, w tych dziedzinach Far Cry numer pięć sprawdza się doskonale.
Zobacz także
2018-12-15, godz. 06:00
[15.12.2018] Yo-Kai Watch 3 [3DS]
Recenzję Yo-Kai Watch 3 podzielę na dwie części. W pierwszej (to już teraz) proszę u uwagę tych, którzy grali w którąś z poprzednich części trylogii. Ja mam na liczniku "dwójkę" i naprawdę sympatycznie się bawiłem. Jeżeli…
» więcej
2018-12-14, godz. 20:33
[15.12.2018] Wielki ban
Jak macie bardzo drogie telefony - chyba najdroższe obecnie na rynku? - to oto będziecie mieli możliwość zainstalować kartę e-sim. A cóż to właściwie takiego i po co to nam, naturalnie wyjaśnia nasz ekspert od nowych technologii…
» więcej
2018-12-14, godz. 20:22
[15.12.2018] Z tarczą czy na tarczy?
Polacy zrobią remake słynnej serii gier słynnej (choć nie u nas) dawnej konsoli. Oczywiście trzymamy kciuki, aczkolwiek - fakt - zastanawiamy się, na ile studio z niewielkim póki co dorobkiem podoła zadaniu. Ale, jeżeli im się to…
» więcej
2018-12-14, godz. 13:55
ARCHIWUM 2018, październik
» więcej
2018-12-14, godz. 13:55
ARCHIWUM 2018, listopad
» więcej
2018-12-08, godz. 10:46
[08.12.2018] Gwint: Wiedźmińska gra karciana
Powiem dzisiaj nie stricte o Wiedzminie, ponieważ ostatnia jego część swoją premierę miała w 2015 roku a o jednej z mini gier w którą mogliśmy w sadze wiedzmińskiej spotkać. I tak mini gra stała sie nieco większą produkcją…
» więcej
2018-12-08, godz. 06:00
[08.12.2018] Kursk [PS4]
O grze Kursk mówiliśmy w Giermaszu wielokrotnie. Nie raz rozmawialiśmy z twórcami, na targach mieliśmy okazję pograć w demo, relacjonowaliśmy reakcje rosyjskich mediów. Słowem: można śmiało powiedzieć, że produkcji studia Jujubee…
» więcej
2018-12-08, godz. 06:00
[08.12.2018] Kursk [PS4]
O grze Kursk mówiliśmy w Giermaszu wielokrotnie. Nie raz rozmawialiśmy z twórcami, na targach mieliśmy okazję pograć w demo, relacjonowaliśmy reakcje rosyjskich mediów. Słowem: można śmiało powiedzieć, że produkcji studia Jujubee…
» więcej
2018-12-08, godz. 06:00
[08.12.2018] TSIOQUE [PC]
Czego spodziewać się po twórcach mrocznego i przygnębiającego Tormentum: Dark Sorrow, gdzie świat spowity ciemnością wygląda jak nieślubne dziecko H.R.Gigera i Zdzisława Beksińskiego? Wszystkiego, ale raczej nie bajki o księżniczce…
» więcej
2018-12-08, godz. 06:00
[08.12.2018] TSIOQUE [PC]
Czego spodziewać się po twórcach mrocznego i przygnębiającego Tormentum: Dark Sorrow, gdzie świat spowity ciemnością wygląda jak nieślubne dziecko H.R.Gigera i Zdzisława Beksińskiego? Wszystkiego, ale raczej nie bajki o księżniczce…
» więcej