Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP.pl
Z początku plan wydaje się być bardzo prosty i klarowny, ale jak się później okazuje, trafić w skomplikowany gust naszych klientów to nie lada zadanie. Więc czym prędzej zabieramy się do roboty!
Pizza Connection 3 to dość nietypowa gra z kategorii tych ekonomicznych. Nietypowa dlatego, że nie skupiamy się tutaj jedynie na samym biznesie. Twórcy gry, czyli niemieckie studio indie „Gentlymad”, liczą także na naszą kreatywność. Pizza Connection 3 wzorem swojego pierwowzoru, czyli wydanej blisko 20 lat temu Pizzy Syndicate, sprawdzi jak poradzimy sobie w roli szefa kuchni, tworząc własne, unikalne przepisy na tytułową pizzę.
Zanim jednak rzucimy się w wir kuchennej rozróby musimy zdecydować, w jakim miejscu chcemy prowadzić naszą restaurację. Do wyboru mamy kilka miast z całego globu, m.in. słynny, gwiaździsty Paryż, położony tuż za naszą miedzą Berlin, odległe Sydney czy stolicę Włoch Rzym. Gdy już zdecydujemy się na konkretne miejsce, musimy jeszcze tylko wybrać lokalizację i voil? - czas zacząć naszą przygodę!
W zależności od dzielnicy, w której ulokowaliśmy naszą restaurację, możemy liczyć na specyficznych klientów - od studentów, przez turystów, po prawdziwych bogaczy. Musimy mieć to na uwadze projektując wystrój naszej knajpy, tak, aby odpowiadała ona gustom naszej klienteli. Gdy już i to mamy za sobą przychodzi czas na zatrudnienie personelu, który też powinniśmy wybierać z głową, bo nie zawsze najdrożsi pracownicy to ci najlepsi na rynku.
Samo menu zarządzania naszym biznesem jest tutaj niestety dość toporne i poza tym potrafi się po prostu „zbugować”, więc zarządzanie naszym przybytkiem potrafi czasem doprowadzić do szewskiej pasji. Natomiast dużo lepiej sama gra prezentuje się w menu tworzenia własnej pizzy i nie ukrywajmy, to jest największy magnes całej tej produkcji. Do wyboru mamy kilka różnych rodzajów i kształtów samych ciast i ponad 70 zróżnicowanych składników, od takich standardowych jak sos pomidorowy, pieczarki, szynka czy pospolita gouda, po dość egzotyczne jak owoce morza, mięsa z węża, zioła czy wykwintne sery. To od naszego zmysłu smaku i kreatywności zależy, czy nasza pizza zrobi prawdziwą furorę, czy okaże się kompletnym niewypałem. Komponując nasz placek możemy na bieżąco sprawdzać jak wpisuje się on w gusta naszych klientów. Trzeba pamiętać, że część składników będzie odpowiednia dla, np. starszych osób, z kolei młodzi w życiu nie zamówią pizzy, która będzie dla nich po prostu zbyt droga.
Co dalej? Po skomponowaniu naszych kilku pierwszy hawajskich, pepperoni czy mafii wrzucamy je do menu, określamy marżę, czyli ile chcemy na nich zarobić i rozkręcamy nasz biznes. I w sumie to tyle, bo na więcej w tej grze raczej nie możecie już liczyć. Oczywiście możecie rozwijać sieć swoich restauracji, inwestować w reklamę, walczyć (nie zawsze czystymi metodami) z rosnącą w siłę konkurencją, komponować nowe pizze i tak dalej i tak dalej. Sama rozgrywka staje się jednak z biegiem czasu coraz bardzo wtórna.
Podsumowując, Pizza Connection 3 to dla mnie dość spory zawód. Gra wydaje się być klonem kultowego tytułu z końca lat 90., jednak nie oferuje ponadto nic więcej. To taka sentymentalna podróż do przeszłości, jednak paliwa na dłuższą rozgrywkę jest tutaj naprawdę niewiele. Z przykrością muszę stwierdzić, że Pizza Connection 3 to nic innego jak odgrzewamy i dość nieświeży kotlet, od którego szybko robi się po prostu niedobrze.
Gra szybko się nudzi i ciężko spędzić w niej nawet kilka godzin. Jedynym jej plusem jest tu sam system tworzenia własnej pizzy, dobierania składników i obserwowania reakcji naszych klientów. To jednak zbyt mało, by Pizza Connection 3 zasługiwała na dobrą ocenę. W obecnej formie bliżej jej niestety do gier mobilnych niż pełnoprawnych pecetowych tytułów. No cóż, trochę szkoda zmarnowanego potencjału. Ale tradycyjnie, sprawdźcie sami, może akurat wam rola kucharza-restauratora przypadnie do gustu. Cześć!
Zobacz także
2018-04-21, godz. 06:00
Street Fighter II: The World Warrior (1991 r.)
Można nie być fanem bijatyk, można nigdy w żadną nie zagrać, ale tytuł Street Fighter II z 1991 roku powinien być znany każdemu graczowi. To właśnie druga część serii japońskiego studia Capcom podbiła automaty, SNES-a, a później…
» więcej
2018-04-14, godz. 06:00
[14.04.2018] Nowości w świecie World of Tanks 1.0 i nie tylko
Nowy silnik graficzny - niemalże rewolucja - w słynnej grze sieciowej World of Tanks (teraz w wersji 1.0), to był jeden z powodów, dla których do studia Polskiego Radia w Warszawie zaprosiliśmy Konrada Rawińskiego z firmy Wargaming.net…
» więcej
2018-04-14, godz. 06:00
[14.04.2018] Przesłuchanie
Na wszystkie pytania nie odpowiedział, ale do wszystkich był profesjonalnie przygotowany (łącznie ze wskazówkami, kiedy należy się uśmiechnąć) - czyli nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis przegląd tygodnia rozpoczął od…
» więcej
2018-04-14, godz. 06:00
[14.04.2018] Zepsuli nam Wiedźmina...
... miały być "szmery-bajery na PlayStation 4" - a póki co mamy klapę... Zapowiedziana łatka, w teorii poprawiająca grafikę na mocniejszej wersji konsoli, zamiast Wiedźmina III: Dziki Gon upiększyć, to zdecydowanie go popsuła. Łatka…
» więcej
2018-04-14, godz. 06:00
[14.04.2018] Giermasz #292 - Poszli czołgiem
Lubicie pizzę? Takie retoryczne pytanie, bo kto niby nie lubi, hę? A co by się stało, jakby poprowadzić włoską restaurację? - na to pytanie starali się odpowiedzieć twórcy gry Pizza Connection 3 . Ale według naszego recenzenta…
» więcej
2018-04-14, godz. 06:00
[14.04.2018] Pizza Connection 3 [PS4]
Mam nadzieję, że przed dzisiejszą recenzją wrzuciliście co nieco na ząb, bo gra, którą przyszło mi sprawdzić, może sprawić, że głód dopadnie nawet największego niejadka. Plan na dziś? Zainwestować trochę żywej gotówki…
» więcej
2018-04-14, godz. 06:00
[14.04.2018] Pizza Connection 3 [PS4]
Mam nadzieję, że przed dzisiejszą recenzją wrzuciliście co nieco na ząb, bo gra, którą przyszło mi sprawdzić, może sprawić, że głód dopadnie nawet największego niejadka. Plan na dziś? Zainwestować trochę żywej gotówki…
» więcej
2018-04-07, godz. 11:46
[07.04.2018] A Way Out [PS4]
Firma Electronic Arts - tak jak jest wielkim koncernem nastawionym na ogromne hity (i ogromne zyski) - co jakiś czas zaskakuje graczy wspieraniem zdecydowanie mniejszych projektów. Takim można nazwać kooperacyjną grę A Way Out. Właśnie…
» więcej
2018-04-07, godz. 06:00
[07.04.2018] Giermasz #291 - Wspólna zabawa
W tym Giermaszu dwie recenzje - chociaż w ich tworzenie były zaangażowane trzy osoby. Dlaczego? Bo naprawdę bardzo udana gra A Way Out to produkcja tylko do kooperacyjnej zabawy. Niezmiernie cieszy decyzja wydawcy, dzięki której wystarczy…
» więcej