Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .
Krótki zarys przedstawionego w tej produkcji uniwersum: z niewyjaśnionych dla ludzi przyczyn całą Ziemię skuwa lód, temperatura spada do -30 stopni Celsjusza. W tej alternatywnej wersji historii XIX wieku rząd wiktoriańskiej Anglii całe pozostałe zasoby poświęca na wyprodukowanie specjalnych parowych generatorów, gdzie mają żyć ocalałe społeczności. I tak oto Ty, Drogi Graczu, stajesz przed zadaniem zbudowania miasta wokół tej maszyny. Miasta, dzięki któremu po prostu uda się przeżyć kataklizm.
Nie chcę szczegółowo opisywać mechanizmów rządzących rozgrywką - bo ich poznawanie, uczenie się na własnych błędach jest jedną z nieodłącznych cech wyróżniających Frostpunk. W samym środku naszego zainteresowania są dwa wskaźniki: nadziei i niezadowolenia. O, zapewniam Was, że chociaż bardzo będziecie się starać, to zawsze coś będzie nie tak. Chcecie ogrzać ludzi w miejscach ich pracy - świetnie, tylko żeby zapewnić dostawy węgla, być może inni robotnicy będą musieli pracować non stop przez 24h aby wydobyć i dostarczyć paliwo. I - zgadliście - zadowoleni z tego nie będą. Mogą zacząć chorować, więc natychmiast potrzebna jest lecznica. Tylko nie macie drewna, żeby ją wybudować, bo musieliście poświęcić je na postawienie warsztatu. Bez niego nie będzie rozwoju technologicznego i miasto upadnie. Ale właściwie już upada, bo jak pamiętacie drewna nie ma, a mamy grupę niezadowolonych, bo kolejny dzień śpią na ziemi. No a przecież nie masz w tym momencie zasobów, aby wybudować baraki... Więc niezadowolenie rośnie... A właśnie okazało się, że niegrzebane zwłoki grożą epidemią i konieczna jest budowa cmentarza... Gdy przecież nie masz z czego...
To tylko kilka przykładów - przytoczyłem te głównie z początków zabawy - gra co i rusz stawia nas w sytuacji wydawałoby się bez wyjścia. Przy czym - i myślę, że dochodzimy do sedna zasłużonych zachwytów nad Frostpunk - to nie jest tylko kwestia klikania myszką na odpowiednich ikonkach, do czego potrzeba li tylko szybkiej orientacji w mechanice gry. Frostpunk działa na uczucia. Tak jak poprzednia świetna gra 11bit studios, This War of Mine - ta wydawałoby się - po prostu - strategia, stawiając gracza w ekstremalnych sytuacjach, buduje w nas napięcie. I, właśnie, zaczynamy się przejmować tą naszą małą wirtualną ojczyzną. Ale musimy sobie odpowiedzieć, ile jesteśmy w stanie poświęcić, aby za wszelką cenę utrzymać społeczność przy życiu. Czy poślemy do ciężkiej pracy dzieci? No tak - niby to tylko zlepek pikseli na ekranie. Ale jednak DZIECI... A może zdecydujemy, że chorych leczymy za wszelką cenę, nawet jeżeli oznacza to bezwzględne amputacje a może nawet zostawienie słabszych na śmierć, żeby przeżyli mocniejsi? Możemy też wprowadzić terror - i, kto wie, to będzie szansa na sprawne funkcjonowanie naszego miasta?
Przez kilkanaście godzin zabawy (twórcy obiecują kolejne scenariusze) ani przez chwilę nie czułem się zrelaksowany - jak to się potocznie mówi, "no ciągle coś" się działo. Oczywiście - ze względu na efekt świeżości i nowości - najbardziej zapamiętałem moje pierwsze miasto. Chwilami miałem wrażenie, że trwało wbrew wszelkim przeciwnościom. Zbyt późno zorientowałem się w popełnionych błędach. A metoda doraźnego "gaszenia pożarów" tylko pogłębiała poczucie, że sytuacja wymyka mi się z rąk.
Oczywiście - o czym nie raz mówiłem - nie mam zmysłu do strategii i pewnie gracz, który na gatunku "zęby zjadł", na początku poradziłby sobie lepiej. Ale nic nie szkodzi, i ja Wam to mówię, strategiczny "cienki Bolek": Frostpunk można polecić każdemu graczowi, który ceni sobie wyjątkowe doświadczenia. Nie poddałem się, walczyłem o Swoje Miasto. Nie zawsze się udawało, ale zawsze miałem poczucie, że spędzam czas przy naprawdę znakomitej grze.
Zobacz także
2017-11-04, godz. 06:00
[04.11.2017] Just Dance 2018 [PS4]
Hej! Dzisiaj będzie dość nietypowo, bo tanecznie i ruchowo. Tak tak dobrze słyszycie, w końcu przyszedł ten czas, że trzeba było wstać od kompa i konsoli, rozprostować stare kości i trochę się poruszać. A jest do tego świetny…
» więcej
2017-11-04, godz. 06:00
[04.11.2017] Assassin's Creed: Origins [PS4]
Asasyńskie kredo jest trochę jak pociąg. Swego czasu był rewolucją ale jak się nim co chwilę jeździ, przez blisko 10 lat, to zaczyna nieco nużyć. Co z tego, że czasami zmieni się kolor firanki w przedziale a w restauracyjnym dodadzą…
» więcej
2017-11-04, godz. 06:00
[04.11.2017] Gran Turismo Sport [PS4]
Jeżeli kiedykolwiek zakiełkowała w Was myśl, że "może by kupić sobie kierownicę i pojeździć w wirtualne symulatory"... i gdy ta myśl przerodziła się w konkluzję, że "sprzęt drogi a ja i tak nie umiem" - to właśnie znalazło…
» więcej
2017-11-04, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, listopad
» więcej
2017-11-04, godz. 06:00
[04.11.2017] Smartgranie
W tym wydaniu kącika technologicznego nasz ekspert Radek Lis przyszedł z elektryzującą informacją o debiucie smartfona specjalnie przygotowanego dla graczy. Cena - niczym za "flagowca" dobrego producenta, więc przyjmujemy ten sprzęt…
» więcej
2017-10-31, godz. 11:34
Wszystkie materiały z Paris Games Week w jednym miejscu
W tym tygodniu odbyła się konferencja Sony - Paris Games Week. Zaprezentowanych zostało siedem nowych gier oraz kilkanaście produkcji, o których wiemy od dawna. Poniżej znajdziecie wszystkie trailery z gier pokazanych w Paryżu. Nowe…
» więcej
2017-10-28, godz. 06:00
[28.10.2017] Oriental Empires [PC]
Setki, o ile nie tysiące dat, nazwisk, miejsc i wydarzeń. Wielkie odkrycia, wojny, podboje, wzloty i upadki imperiów. Dodajcie do tego jednak wprost przenudnego belfra i to właśnie tak w wielkim skrócie wyglądały zazwyczaj lekcje historii…
» więcej
2017-10-28, godz. 06:00
Renegade (1986 r.)
Lata 80. do oczywiście rozkwit salonów gier z automatami arcade. Jedną z ważniejszych gier tamtego okresu było Renegade japońskiej firmy Techn?s Japan Corporation. Jest to klasyczna chodzona bijatyka, z kilkoma ciosami na krzyż i setkami…
» więcej
2017-10-28, godz. 06:00
[28.10.2017] Oriental Empires [PC]
Setki, o ile nie tysiące dat, nazwisk, miejsc i wydarzeń. Wielkie odkrycia, wojny, podboje, wzloty i upadki imperiów. Dodajcie do tego jednak wprost przenudnego belfra i to właśnie tak w wielkim skrócie wyglądały zazwyczaj lekcje historii…
» więcej
2017-10-28, godz. 06:00
[28.10.2017] The Evil Within 2 [PS4]
Do tej gry podszedłem zupełnie ,,zielony". W sumie może nawet z rezerwą - znowu jakiś klon Residenta? Kolejna produkcja na kupce survival horrorów, która próbuje być wszystkim, a jest niczym? A nie, bo Evil Within 2 to porządna gra…
» więcej