Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Tumany kurzu, bębny wybijające rytm miarowego marszu, szczęk ciężkiego oręża i niesione przez tysiące gardeł wojenne okrzyki - dzisiaj mam coś specjalnego dla wielbicieli totalnej rozróby. I to nie byle jakiej rozróby! Jeśli w każdej strategii najbardziej kręciły Was wielkie bitwy i potyczki, ale zupełnie nie bawiła Was cała ta ekonomiczna otoczka z budową miast i zbieraniem surowców na czele, to chyba mam coś co może Was zainteresować. To najnowsze dziecko na rynku gier z kategorii RTS i MOBA, czyli Total War: Arena. Gra nie dość, że skupia się głównie na krótkich i szybkich bitwach, to jeszcze daje nam możliwość sprawdzenia swoich umiejętności na tle tysięcy graczy z całego świata.

Dostęp do recenzenckiego konta dostaliśmy od wydawcy gry firmy Wargaming.net
GIERMASZ-Recenzja Total War: Arena

To dość nietypowe połączenie, za którego powstaniem stoją twórcy legendarnej sagi gier Total War i aktualnie jeden z najpoważniejszych graczy na rynku gier online, białoruski Wargarming.net, który ma w swoim portfolio takie tytuły jak World of Tanks, World of Warships czy World of Warplanes. A jak ten mariaż sprawdza się w praktyce?

Na początku wszystko wydaje się być takie proste. Piechota świetnie radzi sobie z kawalerią, z kolei ta bez większych problemów rozprawia się z łucznikami, a sami łucznicy to zmora piechurów i tak dalej i tak dalej. Z każdą kolejną potyczką okazuje się jednak, że sama rozgrywka nie jest jednak aż tak klarowna, a na nasz końcowy sukces lub sromotną porażkę bezpośredni wpływ mają nasze większe lub mniejsze umiejętności dowódcze.

Należy jednak pamiętać o jednej rzeczy, aby nie ufać pierwszemu, dość złudnemu odczuciu, jakoby na mapie, na której przyszło nam walczyć, panuje chaos. Każda bitwa to pojedynek 20 graczy podzielonych na dwie drużyny, a każdy z nich ma pod kontrolą trzy oddziały żołnierzy. Można się więc lekko pogubić, ale z biegiem rozgrywki da się spokojnie to wszystko opanować. Na czele poszczególnych armii stoją legendarni dowódcy i bohaterowie, tacy jak Juliusz Cezar, Leonidas, Aleksander Wielki czy Hannibal. Każdy z nich ma unikalne umiejętności, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść i odwrócić losy nawet najgorzej układającej się bitwy. Naszym celem jest oczywiście totalna anihilacja oddziałów wroga i przejęcie bazy naszego przeciwnika. Aby do tego doszło musimy, no cóż, jak najlepiej współpracować ze swoimi sojusznikami, bo w pojedynkę nie zajdziemy w tej grze zbyt daleko.

Taktyka, to chyba najważniejsze słowo jakie ciśnie się na usta podczas zabawy w grze Total War: Arena. Nawet najlepiej, wydawałoby się, przemyślany plan może momentalnie lec w gruzach, jeśli w odpowiednim momencie nie zareagujemy we właściwy sposób na ruch naszego wroga. W trakcie samej potyczki w Total War: Arenie czasu na reakcję jest naprawdę niewiele, a tak naprawdę to umówmy się, że nie ma go wcale, bo najlepiej być o te pół kroku przed naszym przeciwnikiem. Tak więc dość szybko nauczycie się tu jak szarżować swoją kawalerią, flankować jednostki wroga i zasypywać gradem strzał ukryte w lesie pozycje przeciwnika.

Z czasem, gdy zaczynamy nabierać doświadczenia gra odkrywa przed nami coraz to nowsze jednostki i unikalne umiejętności naszych postaci. Przyznam, że sam na początku nie za bardzo rozumiałem z czym to wszystko się je, gdy po krótkim czasie od rozpoczęcia rozgrywki okazywało się, że przy życiu pozostała mi ledwie garstka jednostek, nasza drużyna praktycznie dogorywała na polu bitwy, a wróg właśnie szykował się do ostatecznej szarży - a nam jakimś cudem udawało się wtedy wygrać. Total War: Arena uczy, że dopóki przeciwnik ma jeszcze jakieś oddziały na mapie, to do momentu ich rozbicia gra po prostu nie jest jeszcze skończona. Sam przeżyłem tu już kilka takich kompletnych zwrotów akcji, a to tylko pokazuje, że o ile w Arenie sama nauka gry zajmuje dość niewiele czasu, to jednak o wiele trudniejsze jest opanowanie sztuki taktycznego, mądrego i cierpliwego prowadzenia rozgrywki.

Podsumowując, Total War: Arena podobała mi się o wiele bardziej niż bym się tego spodziewał. Przeniesienie skomplikowanego systemu klasycznej strategii w realia internetowej gry multiplayer to naprawdę nie lada zadanie. Nie lada zadanie, któremu moim zdaniem, twórcy po prostu podołali. Ogromnym plusem tej produkcji jest to, że gra jest łatwo przyswajalna zarówno dla totalnych amatorów i początkujących graczy, jak i doświadczonych fanów ciężkich strategii. Rozgrywki są tu niesamowicie dynamiczne, trwają od 5 do maksymalnie 15 minut, także są wprost idealne na krótką przerwę i nie ciągną się w nieskończoność.

Warto też docenić to, że gra wygląda bardzo dobrze i nie potrzebuje do tego kosmicznego sprzętu, który by ją „uciągnął”. Jest po prostu świetnie zoptymalizowana, a widać to zwłaszcza wtedy, kiedy na mapie aż roi się od jednostek. Trzeba także zwrócić uwagę na wciągający system rozwoju naszego konta, który z biegiem gry sprawia, że rozgrywka staje się coraz ciekawsza, ale także i trudniejsza. Nie ma to jak wyzwania.

Jedynym minusem jaki tutaj dostrzegam i tą przysłowiową łyżką dziegciu jest to, że o ile Total War: Arena jest w miarę prostą grą do nauczenia, to jest cholernie trudna do opanowania, tak więc musicie uzbroić się w spore pokłady cierpliwości. Ale za to ile satysfakcji przyniesie Wam tu każde kolejne zwycięstwo! No cóż, sprawdźcie to sami, bo Total War: Arena to naprawdę fajnie skrojona strategia, która ma już setki tysięcy, jak nie milionów fanów na całym świecie. Może i Wy wkrótce do nich dołączycie? Powodzenia! Cześć!

Zobacz także

2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Symmetry [PS4] Czy da się zrobić świetną grę, dysponując małym zespołem i jeszcze mniejszym budżetem? Studio Sleepless Clinic z Bielska-Białej udowadnia, że tak. Symmetry reprezentujące gatunek gier survival jest tego doskonałym przykładem… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Giermasz #285 - Dla (prawie) każdego - coś miłego Zaczęło się to wszystko zgoła niewinnie - ot, zwykłe redakcyjne rozmowy, kto jaką grę ma ochotę przetestować... I ani się obejrzeliśmy, a tu mamy aż PIĘĆ recenzji ! Michał Król - skoro przygotowuje, także w tym programie… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Fe [PS4] A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Jeśli ostatnimi czasy zadaliście sobie to lub podobne pytanie to chyba przyszła pora na chwilę oddechu. Oddechu czystym powietrzem. Bez zgiełku miasta. Bez dzikich tłumów. Bez… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Fe [PS4] A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Jeśli ostatnimi czasy zadaliście sobie to lub podobne pytanie to chyba przyszła pora na chwilę oddechu. Oddechu czystym powietrzem. Bez zgiełku miasta. Bez dzikich tłumów. Bez… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Symmetry [PS4] Czy da się zrobić świetną grę, dysponując małym zespołem i jeszcze mniejszym budżetem? Studio Sleepless Clinic z Bielska-Białej udowadnia, że tak. Symmetry reprezentujące gatunek gier survival jest tego doskonałym przykładem… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Dissidia Final Fantasy NT [PS4] Naprawdę lubię niektóre japońskie gry - niedawno przekonał mnie do siebie - po poprawkach - ostatni Street Fighter V, świetnie bawiłem się przy Naruto Legacy, Dragon Ball Fighter Z też wciąż walczy o moje serce z Injustice 2. Zresztą… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Age of Empires: Definitive Edition [PC] Hej! Dzisiaj zabiorę Was w prawdziwie sentymentalną podróż. Aż trudno uwierzyć, ale ta piękna historia, zaczęła się przeszło 20 lat temu. To właśnie wtedy serca graczy na całym świecie szturmem zdobyła gra, o której słyszał… » więcej 2018-02-24, godz. 06:00 [24.02.2018] Call of Duty: WWII DLC The Resistance [PS4] Gracie jeszcze w Call of Duty: WWII? Jeżeli tak, zakładam, że nie przegapiliście premiery dodatku The Resistance. Nie przez przypadek odwołuję się tutaj do osób, które zaludniają serwery słynnej serii sieciowych strzelanek - bo… » więcej 2018-02-17, godz. 06:00 Lasermania (1990 r.) Powstała w 1990 roku Lasermania, to kolejne dzieło m.in. Janusza Pelca, legendy Laboratorium Komputerowego Avalon. Po stworzeniu hitowego Robbo na 8-bitowe Atari, polski twórca postanowił zrobić kolejną grę puzzle. W Lasermanii gracz… » więcej 2018-02-17, godz. 06:00 [17.02.2018] Lost Sphear [PS4] Nie będę owijał w bawełnę: Lost Sphear, o którym Wam za chwilę opowiem, to jest całkiem porządna gra w swoim gatunku i fani (podkreślam, że to produkcja dla nich), otóż miłośnicy mogą jak najbardziej pograć. Ale - i dochodzimy… » więcej
371372373374375376377