I jak tu ich nie kochać: "Będziemy kontynuować nasze działania. Zawsze myślimy o naszych graczach. Zawsze myślimy o tym, jak zapewnić naszym graczom tego typu doświadczenie w sposób przejrzysty, zabawny, uczciwy i zbalansowany". Czyli Electronic Arts niezmiennie stawia na "paczuszki" z losową zawartością. W trosce o graczy...

... oczywiście problemu może by nie było, gdyby płatna zawartość nie miała wpływu na rozgrywkę. A niestety ma - dodatkowo płacisz, jest łatwiej i lepiej. Chociaż, obiektywnie rzecz ujmując, przecież gracze płacą...

Ale, ale - być może zapędy korporacji ukrócą poszczególne rządy. Na ten przykład Belgijska Komisja Gier wydała zalecenie, żeby może i wszcząć postępowanie karne wobec nie tylko EA, ale i Valve oraz Activision Blizzard. Generalnie chodzi o to, że kupowanie loot boxów ma mieć cechy hazardu. Dzieci i uzależniający hazard to wszak nie jest zbyt dobre połączenie, prawda?

Zbliżają się targi E3, a że to miejsce gdzie ujawnia się nowe produkcje, to tradycyjnie przed imprezą mamy festiwal (celowych?) przecieków. Na przykład o tym, że Square Enix organizuje własną konferencję. A to według plotek oznacza, że pokażą naprawdę wiele. Na przykład The Avengers Project , o którym przecież na razie naprawdę niewiele wiadomo.

Inne plotki z kolei wieszczą wielkie ogłoszenie podczas konferencji Ubisoftu. Podobno gra nie wyjdzie w tym roku - czyli kontynuują dobry trend dłuższej pracy nad kolejnymi tytułami serii - a Assassin's Creed Odyssey zabierze nas do starożytnej Grecji. Zresztą, podobno mogą to ujawnić jeszcze szybciej, bo szykują się do konferencji dla inwestorów jeszcze przed E3.

Monster Hunter World najbardziej kasowym hitem Capcomu z prawie 8-milionową sprzedażą. A gra jest zacna, nam się też podobała. Chociaż, paradoksalnie, nie mogli pograć właściciele Nintendo Switchów, a przecież seria przez lata rządziła właśnie na ich sprzętach. Ale Switch jest po prostu za słaby - więc dostanie odpicowaną grę z przenośnego 3DS-a Monster Hunter Generations Ultimate . Hmm, graficznie do World to to jednak podejścia nie ma...

8 lat pracy, "wszystkie ręce na pokład" - tak powstawało Red Dead Redemption 2 , opowiadają twórcy. Czytaj: Rockstar rozkręca kampanię reklamową, napędza zainteresowanie przed jesienną premierą, jesteśmy przekonani, tej niesamowitej gry. Naprawdę mamy się poczuć jako część legendarnego Dzikiego Zachodu u jego zmierzchu. To ma być wielki, żyjący świat - nas właściwie już nie trzeba nakręcać...

Chociaż, dotarcie do gigantycznej bazy graczy bawiących się w GTA Online i tak się przyda. Tak więc już były informacje o specjalnym rewolwerze z Dzikiego Zachodu, relikcie do odnalezienia. I "podbijają bębenek", bo mają pojawiać się kolejne wskazówki - i hype na Red Dead Redemption 2 tylko rośnie.

W amerykańskim mieście Santa Monica powstało nowe wewnętrzne studio Microsoftu . Amerykańska korporacja chce nadrobić zaniedbania na polu ekskluzywnych gier dla swojego Xboxa One - przynajmniej tak to interpretujemy. Ciekawostka, że to akurat Santa Monica...

... bo przecież SONY Santa Monica Studio dopiero co wydało znakomitego God of War'a... Reżyser tej świetnej produkcji dla jednego gracza (godne to podkreślenia) zapowiada, że ma pomysły jeszcze na przynajmniej kilka gier z tego uniwersum. I zapewnia, że nie będzie żadnych jakiś płatnych DLC - w ogóle nie przewiduje tworzenia dodatków do zamkniętego doświadczenia jakim jest God of War.

A pamiętacie jak w zeszłym tygodniu mówiliśmy o amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu , której nie spodobało się, że gdy przerwiemy naklejkę-plombę na naszej konsoli to stracimy gwarancję? No więc mamy już reakcję - Sony i Nintendo właśnie się z tego wycofały. Czyli można otworzyć sprzęt i nie stracić gwarancji. Aha - i można teraz będzie korzystać z nielicencjonowanych akcesoriów - i też nie stracimy gwarancji. Ale na razie mowa tylko o USA.