To, że powstaje kontynuacja przygód sympatycznego ludzika z grubej włóczki, wiedzieliśmy od jakiegoś czasu. Zaskoczeniem była data premiery Unravel Two [Anrawel tu], którą ogłoszono... w dniu premiery. Tym samym chwilę po informacji na targach E3 mogliśmy zagrać w drugą część świetnej logiczno-zręcznościowej platformówki. Na całe szczęście twórcy dopieścili rozwiązania znane z pierwowzoru i otrzymaliśmy tym sposobem idealną kontynuację. Kontynuację, którą tym razem można się bawić we dwoje.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska .
Dobrze słyszeliście. W Unravel Two mamy dwójkę włóczkowych bohaterów, dzięki czemu można przemierzać niebezpieczne światy z kolegą lub koleżanką. Można, ale nie trzeba, bo sterowanie obmyślono perfekcyjnie. W zależności od potrzeb, korzystać można z umiejętności jednej lub dwóch postaci, choć do pokonania większości przeszkód potrzebna jest para. Gdy jedna wejdzie na przeszkodę, druga wciąga się po włóczce, pierwszy przestawia dźwignię, to otwiera nową ścieżkę dla kompana, a gdy staniesz na końcu deski, ktoś musi zrzucić cegłę na jej drugi koniec itd. Wykorzystanie pary bohaterów mocno rozwinęło mechanikę gry, dało wiele nowych możliwości i wypada rewelacyjnie.
W fantastyczny sposób pokazano też więź pomiędzy włóczkową dwójką, co ma też przełożenie na opowiadaną historię, która toczy się w tle. I to dosłownie. Już na samym początku gry łączy ich dziwna magia i ruszają w głąb wyspy dowiedzieć się dlaczego tu się znaleźli. Przemierzając siedem poziomów poznajemy historię dwójki młodych ludzi, którzy uciekli z sierocińca. Cała ta opowieść dzieje się właśnie w tle gry właściwej. Gdy my pokonujemy przeszkody na ekranie, w oddali widać dwójkę dzieciaków i to co robią. W pewnych momentach historia tak się przeplata, że włóczkowe ludziki pomagają im w rozwiązaniu niektórych problemów. Problem w tym, że czasami nie zwraca się uwagi na to, co robią dzieci, bo gracz skupia się na przygodzie dziejącej się bliżej gracza. Mimo to, jako całość, sprawdza się to bardzo dobrze.
Jako, że Unravel Two jest platformówką 2,5D, większość czasu przemieszczamy się w prawo. Skaczemy, huśtamy się, rozwiązujemy zagadki logiczne i szukamy rozwiązań by pchnąć przygodę do przodu. Tutaj nie ma przypadku, wszystko jest przemyślane i ciągle jesteśmy zaskakiwani czymś nowym. Co innego oferuje bieganie po lesie, nad strumykiem, a co innego tereny fabryczne. Tu nie ma miejsca na nudę i pod tym względem grze można dać najwyższą możliwą ocenę. Bardzo dobrze sprawdza się system opcjonalnych podpowiedzi. Gdy przypadkiem utkniemy, gra może dać nam do trzech wskazówek, z czego ostatnia rozwiązuje problem i dokładnie wiemy co robić. Świetnym pomysłem jest tez dodanie możliwości włączenia spowolnienia czasu. Gdy trzeba wykonać serię szybkich, precyzyjnych skoków, często rozwiązanie to ratuje nas przed niechybną śmiercią. Sam skorzystałem z tego kilkukrotnie, gdy po kilku próbach ciśnienie podskakiwało mi do nieprzyjemnego poziomu.
Unravel Two wygląda ślicznie. Każdy z poziomów jest dopieszczony, choć czasami brakowało mi większej liczby szczegółów. Ale nie żebym się czepiał, bo jako całość wygląda naprawdę dobrze. Gra rzuca nas od kolorowych krain, przez przyciemniony las, po mroczne lokacje na końcu zabawy. Do tego muzyka, która jest jakością samą dla siebie. Wielokrotnie zamiast pauzować grę, zostawiałem ją włączoną by posłuchać przygrywającej melodii. Klimatyczne delikatne kawałki idealnie pasują do tego, co dzieje się na ekranie.
Początkowo próbowałem grać z synem, lecz czym dalej, tym Unravel Two podnosi poziom trudności. Są lokacje, gdzie potrzeba nie tylko analitycznego myślenia, ale i małpiej zręczności, W tych momentach gra nie wybacza błędów, ale od czego jest spowolnienie czasu. Niezależnie od tego, czy gra się samemu czy w duecie, Unravel Two jest bardzo udaną przygodówką. Może i starcza tylko na 5-6 godzin, ale pozostają jeszcze dodatkowe zadania i całkowicie osobny tryb wyzwań. Jeśli szukacie fajnej, relaksującej gry, pokazującej piękno przyjaźni i wartość wzajemnej współpracy, to dalej szukać nie musicie. Jeśli przy okazji graliście w pierwowzór, nie zastanawiajcie się ani chwili. Jest więcej, lepiej, piękniej i w kooperacji. Bardzo polecam.
Zobacz także
2018-09-29, godz. 06:00
[29.09.2018] My Brother Rabbit [PS4]
Studio Artifex Mundi znane jest z gier HOPA, czyli przygodówek z zagadkami z ukrytymi elementami. Od jakiegoś czasu eksperymentują ze zmianą formuły i pierwszym tego efektem jest gra My Brother Rabbit. Połączenie point&clicka z poszukiwaniem…
» więcej
2018-09-29, godz. 06:00
[29.09.2018] My Brother Rabbit [PS4]
Studio Artifex Mundi znane jest z gier HOPA, czyli przygodówek z zagadkami z ukrytymi elementami. Od jakiegoś czasu eksperymentują ze zmianą formuły i pierwszym tego efektem jest gra My Brother Rabbit. Połączenie point&clicka z poszukiwaniem…
» więcej
2018-09-29, godz. 06:00
[29.09.2018] Giermasz #315 - Mafia, mroczny kosmos i uroczy pluszak
Jesień to zawsze najgorętszy czas dla branży, więc to, że mamy w Giermaszu tydzień w tydzień co najmniej kilka recenzji jest rzeczą zgoła normalną. Tym razem Jarek Gowin spróbował życia japońskiego mafiozo w Yakuza Kiwami 2 -…
» więcej
2018-09-28, godz. 16:07
[29.09.2018] Jednoosobowe studio
Czy można robić kilka gier jednocześnie? Oczywiście - ktoś powie - wystarczy odpowiednio duży zespół, dobra koordynacja działań i takie tam. Proste? Proste... A co powiecie o tym, że jedna osoba na raz pracuje nad czterema grami?…
» więcej
2018-09-28, godz. 16:03
[29.09.2018] Garaż
Na początek porada dla profesjonalistów: jeżeli chcecie założyć firmę technologiczną, to jeżeli nie powstanie w garażu, to nie zrobicie kariery... Żarcik, ale skoro tyle słynnych później korporacji zaczynało właśnie w wyżej…
» więcej
2018-09-22, godz. 06:00
[22.09.2018] Yo-Kai Watch Blasters: Red Cat Corps [3DS]
"Ależ mi się nie chce pisać tej recenzji..." - pomyślałem. Oczywiście, jeżeli graliście w jakąkolwiek część serii Yo-Kai Watch, jest proste wytłumaczenie tego stanu niemożności. Lenistwo?! Ale skądże znowu, pewnie przyczepił…
» więcej
2018-09-22, godz. 06:00
[22.09.2018] Yo-Kai Watch Blasters: Red Cat Corps [3DS]
"Ależ mi się nie chce pisać tej recenzji..." - pomyślałem. Oczywiście, jeżeli graliście w jakąkolwiek część serii Yo-Kai Watch, jest proste wytłumaczenie tego stanu niemożności. Lenistwo?! Ale skądże znowu, pewnie przyczepił…
» więcej
2018-09-22, godz. 06:00
[22.09.2018] Naruto to Boruto: Shinobi Striker [PS4]
Fani Naruto podskoczą z radości, zawyją i polecą do sklepu albo już wpisują w sklepie numer karty kredytowej. Pozostali? Albo się wciągną, ale na to potrzeba czasu, albo wzruszając ramionami dalej będą grać w Injustice albo God…
» więcej
2018-09-22, godz. 06:00
[22.09.2018] Pro Evolution Soccer 2019 [PS4]
Czy można poprawić ideał? Konami udowadnia, że można, niestety są też ofiary, które dla wielu fanów Pro Evolution Soccer mogą okazać się bardzo bolesne. Ubiegłoroczna odsłona PES-a spełniała wszystkie oczekiwania miłośników…
» więcej
2018-09-22, godz. 06:00
[22.09.2018] Shadow of the Tomb Raider [PS4]
Rozbity samolot, rozłąka z przyjaciółmi, góry, lasy i kanały, świątynie, artefakty których lepiej nie dotykać ale co tam ostrzeżenia, czołganie się przez stosy trupów, ukryte/zaginione mitologiczne miasto, zniewolony niewinny…
» więcej