Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Formalnie to zręcznościowa gra logiczna. Szybkie palce się przydają, szczególnie w sytuacjach, gdy staramy się "maksować" planszę, szukać sekretów. Generalnie jest tu wiele momentów, gdy trzeba szybko przed wrogiem uciec, albo sprawnie manipulować różnymi mechanizmami. Nie przez przypadek użyłem słowa plansza: w podstawowej formie etap zaprojektowany jest na bazie sześcianu w trójwymiarze, możemy, ba, musimy, obracać kamerą, aby zmieniać perspektywę i sprawdzić wszelkie zakamarki by przejść dalej. Nasz tytułowy Captain Toad nie potrafi skakać, bronić się przed wrogami może tylko gdy na planszy trafi na kulkę, którą może rzucić w ich kierunku. I wyobraźcie sobie sytuację, że nasz ludzik - uśmiechnięty grzybek - utknie przed jakimś murkiem. Ale wystarczy obrócić kamerę, aby znaleźć przełącznik, który - dajmy na to - zmieni konfigurację planszy, dzięki czemu nasz bohater będzie w stanie dotrzeć do wcześniej niedostępnego dla niego miejsca.
To naturalnie tylko przykład, bo twórcy różnicują otoczenie i problemy do rozwiązania przez gracza, dodają elementy, praktycznie ni stąd ni zowąd wprowadzają coś zupełnie nowego do wydawałoby się znanej mechaniki. Ale, ale: wspominałem już o pomysłowości twórców? Oczywiście doceni to przede wszystkim wytrawny gracz, a Captain Toad Treasure Tracker w mojej opinii tylko potwierdza opinię, że Nintendo jest mistrzem w przygotowaniu rozgrywki na najwyższym poziomie w swoich produkcjach. Chociaż oprawa może sugerować - co już wspominałem - że to gra dla dzieci. Tak, też dla dzieci, ale to dorośli są prawdziwym adresatem tej produkcji.
Graficznie jest - oczywiście - słodko i kreskówkowo. A taka oprawa generalnie się nie starzeje. Przy czym formalnie jest to remaster z konsoli Nintendo Wii U. A jako że Captain Toad Treasure Tracker wydano także na najnowszy sprzęt Japończyków, czyli Switcha, to znajdziecie w necie filmiki porównujące grafikę na obu konsolach. Jakiś wielkich różnic nie widzę, ale że Wii U - łagodnie mówiąc - nie było sukcesem sprzedażowym, to warto nadrobić Captain Toad Treasure Tracker na nowszych konsolach. Jedno tylko jest nieco mylące: na wspomnianych filmikach porównuje się także wersję ze Switcha do opisywanej właśnie wersji na 3DS-a. I można odnieść wrażenie - tak miałem - że na przenośnej starszej konsolce Nintendo gra nie wygląda szczególnie dobrze...
... ale to tylko złudne wrażenie! Zapewniam, że także na 3DS-ie nie mam nic do zarzucenia grafice. Ocena na bez porównania większym ekranie komputera nijak się ma do małego ekraniku 3DS-a (nawet w wersji XL jaką mam). Captain Toad Treasure Tracker wygląda super, nie mam zastrzeżeń. I właściwie nie polecam tylko tym, którzy grę skończyli na wspomnianej konsoli Wii U. Bo recenzowana gra to kolejny przykład, że Nintendo naprawdę zna się na swojej robocie. Ja bawiłem się bardzo dobrze.
Zobacz także
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Book of Demons [PC]
Świat opanowany przez demony, potwory i inne plugastwa, przemierzanie podziemi kaplicy i czyszczenie kolejnych poziomów. Od razu odpowiadam na cisnące się na usta pytanie: nie, to nie jest recenzja Diablo! To Book of Demons od polskiego…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Ace Combat 7: Skies Unknown [PS4]
Na liczniku prawie 3000 km/h, a przeciwnik nadal siedzi mi na ogonie. Szybka pętla nie daje rezultatu i nadal widnieję w jego celowniku. Beczką unikam nadlatującej rakiety i wlatuję w ciasny kanon. Trzy ostre zakręty później robię…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Book of Demons [PC]
Świat opanowany przez demony, potwory i inne plugastwa, przemierzanie podziemi kaplicy i czyszczenie kolejnych poziomów. Od razu odpowiadam na cisnące się na usta pytanie: nie, to nie jest recenzja Diablo! To Book of Demons od polskiego…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Kenshi [PC]
Hej! Dzisiaj zabiorę Was wprost do brutalnego, surowego i zniszczonego, postapokaliptycznego świata. Zadanie, jakie przed nami stoi jest tu jasne i klarowne - przeżyć i nie dać się zabić, co wierzcie mi, nie jest sprawą prostą. To…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Ace Combat 7: Skies Unknown [PS4]
Na liczniku prawie 3000 km/h, a przeciwnik nadal siedzi mi na ogonie. Szybka pętla nie daje rezultatu i nadal widnieję w jego celowniku. Beczką unikam nadlatującej rakiety i wlatuję w ciasny kanon. Trzy ostre zakręty później robię…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Giermasz #332 - Wniebowzięci (prawie)
Seria lotniczych strzelanek (dajmy sobie spokój z nazywaniem ich symulatorem, dobrze?) Ace Combat liczy już 17 pozycji i zadebiutowała jeszcze w czasach pierwszego PlayStation. A najnowsza odsłona, Ace Combat 7: Skies Unknown to zdaniem…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Book of Demons [PC]
Świat opanowany przez demony, potwory i inne plugastwa, przemierzanie podziemi kaplicy i czyszczenie kolejnych poziomów. Od razu odpowiadam na cisnące się na usta pytanie: nie, to nie jest recenzja Diablo! To Book of Demons od polskiego…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Kenshi [PC]
Hej! Dzisiaj zabiorę Was wprost do brutalnego, surowego i zniszczonego, postapokaliptycznego świata. Zadanie, jakie przed nami stoi jest tu jasne i klarowne - przeżyć i nie dać się zabić, co wierzcie mi, nie jest sprawą prostą. To…
» więcej
2019-01-26, godz. 06:00
[26.01.2019] Ace Combat 7: Skies Unknown [PS4]
Na liczniku prawie 3000 km/h, a przeciwnik nadal siedzi mi na ogonie. Szybka pętla nie daje rezultatu i nadal widnieję w jego celowniku. Beczką unikam nadlatującej rakiety i wlatuję w ciasny kanon. Trzy ostre zakręty później robię…
» więcej
2019-01-25, godz. 16:34
[26.01.2019] Starcie z korpo
Czy w konfrontacji z wielkimi korporacjami tego świata zwykły użytkownik ma jakiekolwiek szanse? No cóż, pytanie wydaje się retoryczne - aczkolwiek, jak informuje nasz technologiczny ekspert Radek Lis, przy wsparciu rządów krajów…
» więcej