Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Mam strasznie mieszane uczucia. Zawsze jak dostaję jakieś klasyki w nowej odsłonie do recenzji, jestem bardzo ciekaw jak przetrwały próbę czasu. I z reguły jest taka jedna zasada-im starsze produkcje, tym lepiej i przyjemniej się do nich wraca. Tak właśnie jest z dwoma zestawami ze stajni Capcomu - Mega Man X Legacy Collection "jeden" i "dwa". Historia tych gier jest starsza, niż pewnie niektórzy z Was. Najstarsza odsłona cyklu, jaką dostajemy w ramach pierwszego pakietu na półkach pojawiła się ćwierć wieku temu. Wtedy, kiedy na telewizyjnej Jedynce leciały Żółwie Ninja i bajki Disneya w sobotnie południe, a jedzenie chłodziło się w jamach wykopanych na podwórku...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .
GIERMASZ-Recenzja Mega Man Legacy Collection

Ale po kolei. Mega Man to ultra zaawansowany robot, który jedną z dłoni przekształca w potężną broń, a właściwie każda z części sprowadza się do tego samego-przyj naprzód i pokonaj wrogów, co jakiś czas pojawia się boss. Nawet jeśli nie graliście nigdy w żadną z produkcji pewnie spotkaliście się z Mega Manem, bo ma za sobą kilka gościnnych występów, ostatni chyba w bijatyce Marvel vs Capcom.

W pakietach dostajemy łącznie osiem gier - Od Mega Mana X do części z tym samym tytułem, ale dodanym numerem oczywiście ósmym. Jak to wygląda? No niby coraz lepiej - ja najpierw odpaliłem ostatnie odsłony i to był błąd. Jest tam trójwymiarowa grafika, sporo efektów, dużo dynamiki, ale te części zestarzały się najgorzej, im więcej zastosowanych "nowinek" - nowinki biorę w cudzysłów - tym bardziej widać, jak bardzo odstają od dzisiejszych czasów i możliwości. Mi przypominają gry na komórki sprzed kilku lat - z całym szacunkiem, ale to nie jest to i jakoś nie mogłem się przemóc, żeby przy nich zostać na dłużej, szczególnie, że niektóre rozwiązania zastosowane w walkach przyprawiają o ból zębów, na przykład utrudnione celowanie.

Dopiero później sięgnąłem po starsze części i muszę przyznać, że tu bawiłem się znacznie lepiej. Jest sporo pikselozy, nieruchomych obrazków, które wzbudzają nostalgiczny uśmiech, ale widać też sporo kreatywności, szczególnie w projektach przeciwników, zresztą wszystko wykonane jest niezwykle starannie i cieszy niezwykłym klimatem-nie potrafię tego opisać, ale chodzi o to, że brnąc przez kolejne plansze naprawdę mamy ochotę zobaczyć, co będzie dalej.

I te gry - tak gdzieś do piątej odsłony właśnie trzymają ten klimat lat 90-tych w połączeniu z atmosferą salonów gier i zabawa z nimi przynosi wiele frajdy. Grał też mój synek i ma podobne zdanie jak ja - taki stary piernik, zdecydowanie wybierał wcześniejsze odsłony, choć poziom trudności jak na dzisiejsze czasy bywa dość wygórowany, ale można go ponad standardowo obniżyć.

Jeśli macie ochotę na odrobinę nostalgii - to jasne sięgajcie po Legacy Collection, ale z całego serca radzę - po pierwszą część. Drugą lepiej zostawić w spokoju. Może za kilka lat wzbudzi takie same emocje i uczucia jak części z początków i połowy lat 90-tych.

Zobacz także

2019-10-05, godz. 10:35 ARCHIWUM 2019, wrzesień » więcej 2019-10-05, godz. 10:34 ARCHIWUM 2019, sierpień » więcej 2019-10-05, godz. 10:25 [05.10.2019] Giermasz #366 - Odgrzane, a smaczne W świecie hardkorowych graczy sprawa remasterów budzi mieszane uczucia (nie mylić z remake, gdy starą grę "przepisuje się" na nowo) - a że zamiast robić coś nowego to wydawcy "golą graczy", a że ile można odświeżać stare gry… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 Catherine: Full Body [PS4] Nie przez przypadek (w wersji audio tej recenzji), jako pierwszy usłyszeliście głos japońskiej wersji głównego bohatera tej gry. To jedno z ulepszeń tego remastera produkcji z 2011 roku. Catherine: Full Body poprawia też graficzne… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 Catherine: Full Body [PS4] Nie przez przypadek (w wersji audio tej recenzji), jako pierwszy usłyszeliście głos japońskiej wersji głównego bohatera tej gry. To jedno z ulepszeń tego remastera produkcji z 2011 roku. Catherine: Full Body poprawia też graficzne… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 Ni no Kuni: Wrath of the White Witch Remastered [PS4] Magia wróciła. Zresztą, tej gry owa magia nigdy nie opuściła. Na poprzedniej generacji konsol była jedną z najlepszych w gatunku i wydana na obecne sprzęty niezmiennie taką pozostaje. Ba, w mojej ocenie, to w ogóle absolutna czołówka… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 Ni no Kuni: Wrath of the White Witch Remastered [PS4] Magia wróciła. Zresztą, tej gry owa magia nigdy nie opuściła. Na poprzedniej generacji konsol była jedną z najlepszych w gatunku i wydana na obecne sprzęty niezmiennie taką pozostaje. Ba, w mojej ocenie, to w ogóle absolutna czołówka… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 FIFA 20 vs. eFootball PES 2020 - recenzja porównawcza [PS4] Pierwszy raz w historii Giermaszu zapraszamy na "Wielką Bitwę Gier Piłkarskich", heh. W studiu fani - Michał Król, od lat orędownik serii ProEvolution Soccer - kontra Bartek Czetowicz, miłośnik kolejnych odsłon serii FIFA. Na potrzeby… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 Catherine: Full Body [PS4] Nie przez przypadek (w wersji audio tej recenzji), jako pierwszy usłyszeliście głos japońskiej wersji głównego bohatera tej gry. To jedno z ulepszeń tego remastera produkcji z 2011 roku. Catherine: Full Body poprawia też graficzne… » więcej 2019-10-05, godz. 06:00 Ni no Kuni: Wrath of the White Witch Remastered [PS4] Magia wróciła. Zresztą, tej gry owa magia nigdy nie opuściła. Na poprzedniej generacji konsol była jedną z najlepszych w gatunku i wydana na obecne sprzęty niezmiennie taką pozostaje. Ba, w mojej ocenie, to w ogóle absolutna czołówka… » więcej
280281282283284285286