Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .
W teorii miało to być "Dark Souls ze strzelaniem". No cóż, strzelanie jakoś wyszło, Dark Souls niekoniecznie. Począwszy od animacji postaci - tu jest daleko do genialnego pierwowzoru, z tym niesamowitym feelingiem czucia, bo ja wiem, "ciężkości" bohatera, gdy walcząc mam wrażenie, że kieruję nie jakimś zlepkiem pikseli tylko mającym swoją masę i inercję bytem... No więc w Immortal: Unchained niczego takiego nie doświadczyłem.
Strzela się za to - jako się rzekło - całkiem sympatycznie. Aczkolwiek nie oczekujcie tu jakiejś super dynamiki starć. Generalnie nasi oponenci w większości przypadków stoją jak słupy soli i ładują z czego mają. Naszą rolą jest więc ominąć unikiem salwę przeciwnika i przyładować mu naszą porcję pocisków. Hmm, naprawdę? Ok, rozumiem, że to jakieś "żywe trupy", "nieumarli" - ale, excuse moi, czy twórcy Immortal: Unchained odnotowali, że gdzieś, kiedyś, w okolicy 2006 roku ktoś wymyślił Gears of War z jego, wtedy, wręcz rewolucyjnym systemem osłon?
Ale, jeżeli zaakceptujemy taki model rozgrywki - to Immortal: Unchained może sprawić trochę frajdy. Wrogowie w większych grupach wymuszają na graczu (właśnie - na graczu, gdy przeciwnicy dalej są stosunkowo statyczni, choć przy zmasowanym ogniu z różnych stron groźni) dynamiczne podejście do rozgrywki. Ciężko ich wywabić pojedynczo, więc w sytuacji gdy co i rusz w naszym kierunku leci kolejna seria pocisków, trzeba wykazać się refleksem...
... gdy z drugiej strony bywa to frustrujące i czasami miałem wrażenie, że taki model rozgrywki ma raczej uprzykrzyć życie gracza, niż stanowić dla niego satysfakcjonujące wyzwanie. Zresztą, problemy z balansem są jednym z częściej wymienianych minusów Immortal: Unchained. Na przykład, dlaczego jeżeli wróg stoi dosyć daleko, nie zadajemy mu obrażeń? Przecież akcja gry dzieje się w futurystycznym świecie, więc skąd taki pomysł, że broń palna ma mały zasięg? No chyba po to, aby wymusić na graczu podchodzenie bliżej, wtedy oczywiście nadziejemy się na grupę wrogów, będzie trudniej, więc będzie "jak w soulsach". No nie - nie będzie.
Jasnym punktem na pewno są pojedynki z bossami. Super-przeciwnicy fajnie wyglądają, a ich zachowanie i bojowe techniki są miłą odskocznią od standardowych walk. Chociaż nie zawsze plansza jest tak sensownie zaprojektowana - oczywiście w porównaniu do "soulsów" - by po porażce szybko dotrzeć do bossa. Naturalnie w projektach lokacji widać oczywistą inspirację wspomnianymi "soulsami" z ich genialnie wymyślonym skrótami, dzięki którym da się później łatwo obejść fragment, który już poznaliśmy. Ale w Immortal: Unchained, plansze nie wyglądają tak dobrze.
Także pod względem grafiki. Umówmy się, że opisywana gra jakąś "miss piękności" nie jest, chociaż ma momenty, gdzie odrealniony świat przyszłości wygląda naprawdę nieźle. Ale zbyt często przemierzamy jakieś szaro-bure korytarze jakiś, bo ja wiem, fabryk? Tu mogę przywołać inną grę inspirowaną "souls" czyli The Surge. Tam głównie chodziliśmy po industrialnych wnętrzach a wyglądało to znacznie lepiej.
Co do historii - jakżeby inaczej, wiele się o niej nie dowiemy. Co prawda słyszymy opowieść o "Wielkim Źle", które trzeba pokonać, dowiadujemy się, jak ukształtował się świat, który przemierzamy - ale, przynajmniej ja tak miałem, żebym się szczególnie tym wszystkim przejął... no cóż, nie bardzo. No i pomysł z "monolitem-początkiem-wszechrzeczy-tajemniczym-acz-przepotężnym"... Stanley Kubric (naturalnie mowa o słynnym jego filmie "2001: Odyseja kosmiczna") poradził sobie z tym jakoś chyba lepiej...
Ale, wiecie co, dalej kiełkuje we mnie myśl, żeby jednak nieśmiało polecić Immortal: Unchained? Szczególnie, że twórcy współpracują ze społecznością graczy i obiecują poprawki, które mają pozytywnie wpłynąć na odczucia płynące z rozgrywki. Gra, jednak, ma klimat, strzelanie, mimo wytkniętych wad, daje trochę frajdy i chociaż ta produkcja nie będzie wielkim sukcesem, to nie jest też kompletnie beznadziejna. Ba, może pewne rozczarowanie wynika z tego, że widać tutaj zalążek znacznie lepszej produkcji niż jest obecnie? Nie wiem.
Wiem za to, że absolutnie należy tego tytułu kupować za premierową cenę. No bez przesady, gdy tyle innych świetnych produkcji można wyrwać za grosze na wyprzedażach (oczywiście te starsze nieco) Immortal: Unchained wycenione niczym gra segmentu AAA z wielkim budżetem to jakaś pomyłka. Jak stanieje, jak twórcy wprowadzą zapowiadane poprawki do balansu, to można się zastanowić...
Zobacz także
2019-09-07, godz. 06:00
[07.09.2019] Pagan Online [PC]
Sieczka, mordor, roz...wałka i chaos - tak wygląda Pagan Online. I mógłbym chyba na tym skończyć tę recenzję - bo co innego powiedzieć o hack'n'slashu, w którym nasz bohater bazuje na arcymocach i musi uratować świat…
» więcej
2019-09-07, godz. 06:00
Control [PS4]
Jeśli w grę wchodzi fińskie studio Remedy to wiadomo, że spodziewać się trzeba produkcji nietuzinkowej. W końcu tu oni mają na koncie dwie pierwsze odsłony cyklu Max Payne, Alana Wake'a czy Quantum Break. Każda z nich była…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] Etherborn [PC]
Ja to zawsze dostanę ciekawy tytuł do recenzji w naszym Giermaszu. Może pamiętacie zeszłoroczne The First Tree? Tam staraliśmy się znaleźć sens istnienia, swoje miejsce na ziemi... nie inaczej jest tym razem, ponieważ przyszło mi…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] Dragon Quest Builders 2 [PS4]
Długo się zbierałem do odpalenia tej gry, co tu kryć, skojarzenia z Minecraftem w moim przypadku nie pomagały Dragon Quest Builders 2. We wspomnianej słynnej produkcji o budowaniu doceniam oczywiście koncept i to, jak kreatywnie można…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] Dragon Quest Builders 2 [PS4]
Długo się zbierałem do odpalenia tej gry, co tu kryć, skojarzenia z Minecraftem w moim przypadku nie pomagały Dragon Quest Builders 2. We wspomnianej słynnej produkcji o budowaniu doceniam oczywiście koncept i to, jak kreatywnie można…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] Dragon Quest Builders 2 [PS4]
Długo się zbierałem do odpalenia tej gry, co tu kryć, skojarzenia z Minecraftem w moim przypadku nie pomagały Dragon Quest Builders 2. We wspomnianej słynnej produkcji o budowaniu doceniam oczywiście koncept i to, jak kreatywnie można…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] PixARK [PS4]
Wydawało się, że to propozycja idealna. Bazuje na Ark: Survival Evolved i słynnym Minecrafcie, który wciąż przyciąga miliony graczy. Do tego dinozaury, crafting, otwarty świat i wiele innych, różnych rzeczy. No cóż. Nie jest niestety…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] FIA European Truck Racing Championship [PS4]
Wyobraźcie sobie autostradę, albo rodzimą trasę szybkiego ruchu - ot taką S3 Bezproblemowo mkniecie lewym pasem sukcesywnie wyprzedzając wolniejszych kierowców, którzy grzecznie zjeżdżają Wam z drogi. Silnik delikatnie „furkocze”…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.209] Giermasz #361 - Witaj w klockowym świecie
W tym Giermaszu nadrabiamy nieco wakacyjnych zaległości i dziwnym zbiegiem okoliczności dwie recenzje gier w którym sporą rolę odgrywa "klockowy świat". W przypadku Dragon Quest Builders 2 gatunkowo produkcję o "craftingu" zmiksowano…
» więcej
2019-08-31, godz. 06:00
[31.08.2019] PixARK [PS4]
Wydawało się, że to propozycja idealna. Bazuje na Ark: Survival Evolved i słynnym Minecrafcie, który wciąż przyciąga miliony graczy. Do tego dinozaury, crafting, otwarty świat i wiele innych, różnych rzeczy. No cóż. Nie jest niestety…
» więcej