Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute? No niby nie, ale zawsze można je ulepszyć. Tak, mamy kolejny remake - i znów udany. Yakuza Kiwami 2 to nowa wersja gry sprzed 12 lat i część legendarnej serii o Kazumie Kiryu. A jednocześnie to gra, z którą mamy problem. Nie wiadomo jak ją zaszufladkować. Jakbym miał opisać produkcję Segi to powiedziałbym, że to taki trochę "Ojciec Chrzestny" tylko w Japonii. Jeśli ktoś liczy na dużą ilość akcji, strzały, bijatyki i tym podobne - to tak, otrzyma to, ale jeśli skupi się tylko na tym aspekcie, straci lwią część zabawy, bo Yakuza to przede wszystkim historia, której narracja trwa od pierwszej odsłony.
Mówiąc w skrócie - kolejny raz wcielamy się w Kiryu, który usiłuje zejść z drogi przestępstwa, ale więzy, które zaciskały się na nim przez wiele lat nie puszczają tak łatwo i musimy jako główny bohater wkroczyć między szykującą się wojnę dwóch klanów. Wszystko to jest okraszone długimi filmikami, które wyglądają jak sceny z jakiegoś filmu gangsterskiego, jednak nie sensacji, ale dość mrocznego kryminału. Do tego gra momentami proponuje nam powrót do przeszłości i lepsze zaznajomienie się z przeszłością głównego bohatera, choć oczywiście nie trzeba z tego korzystać. Niektórych może to znudzić, ale według mnie szkoda to pomijać, bo motywy Kiryu, jego wybory i zachowania są w dużej mierze uzasadnione przez historię.
A co z resztą? Reszta to już właściwie sama akcja. Jesteśmy wpuszczeni w pół otwarte miasto - świat wypełnione misjami do wykonania, grami pobocznymi, jak na przykład karaoke albo jakieś automaty, bary dla dorosłych i wiele innych. Nie jest to zbyt zajmujące, ale fajnie pomaga zanurzyć się w świat gry, choć sama fabuła radzi sobie z tym świetnie. Esencją są bójki. A właściwie walki. Kiryu jesli chodzi o walkę na pięści i nogi - wymiata - sterowanie jest bardzo intuicyjne, a walki wyglądają świetnie, do tego robią się coraz bardziej widowiskowe wraz z poznawaniem nowych ciosów. Można też swobodnie zrobić porządek na ulicach miotając rowerami, śmietnikami, pachołkami drogowymi i innymi rzeczami, które mogą się przydać w starciach.
Wspomniałem, że to remake. Ale gra nie ma nic wspólnego z odgrzewanym daniem. Wszystko wygląda tak, jak przystało na XXI wiek, choć gdzieniegdzie irytują niewidzialne ściany, a niektóre postaci poruszają się trochę koślawo, ale za chwilę zupełnie się o tym zapomina, zwłaszcza, że gra przy odpowiednim podejściu pozwala wejść bardzo mocno w atmosferę i podejrzewam, że nawet gdybyśmy tu mieli podskakujące ludziki w 16-bitowej oprawie, to i tak trudno byłoby się oderwać. Jeśli macie odpowiednio dużo czasu, lubicie gangsterskie historie, takie może małe powiewy z kaset lat 90-tych, kiedy w drugim obiegu królowały filmy z Yakuzą w roli głównej - to palce lizać. Pod warunkiem, że tej historii poświęcicie odpowiednio dużo czasu, ale moim zdaniem warto.
Zobacz także
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Giermasz #238 - Na podbój nowych światów
Dwie gry o podróżowaniu między galaktycznymi światami - dwie jakże inne jednak od siebie produkcje. Mass Effect Andromeda to przygotowana z rozmachem space opera, następca świetnie przyjętej przez graczy trylogii gier RPG. Nasz recenzent…
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, kwiecień
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Na orbicie Galaxy
Jest szybciej, efektywniej - i efektowniej - aparat fotograficzny jest lepszy, procesor jest lepszy, ekran jest lepszy - po prostu wszystko. Czyli tradycyjnie premiera nowego "flagowego" smartfona Samsunga obfitowała po prostu w "achy" i…
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
GIERMASZ 2017, kwiecień
» więcej
2017-04-01, godz. 06:00
[01.04.2017] Grad 25 milionów monet
Czy ktoś kiedyś mógł przypuścić, że gry o Geralcie z Rivii podbiją serca graczy na całym świecie i sprzedadzą się w tak oszałamiającej liczbie? Zabawne, że także Andrzej Sapkowski, pisarz który to wszystko wymyślił - nie…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Hollow Knight [PC]
Cześć ludziska! Dziś zabiorę was w nieco mroczne klimaty. Będzie trochę tajemniczo, czasem troszkę przerażająco, ale przede wszystkim bardzo klimatycznie. Przez ostatnie kilka dni sprawdzałem dla Was prawdziwą "świeżynkę" na…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Night in the Woods [Mac]
A cóż to za uroczy kotek, taki z dużymi oczkami? Będziesz się bawił kłębkami wełny, koteczku? Night in the Woods przy pierwszym wrażeniu zdaje się być słodką grą dla dzieci ale po pierwsze kotek jest czarny, pod drugie ma imię…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Horizon: Zero Dawn [PS4]
Każdy ma jakieś ulubione gatunki gier, ich łączenie z elementami innych, zwraca uwagę na szczegóły, przepada za pewnymi rozwiązaniami czy np. preferuje jakieś konkretne bronie. "Problem" pojawia się, gdy wszystko to występuje w…
» więcej
2017-03-25, godz. 06:00
[25.03.2017] Styx: Shards of Darkness [PS4]
Są takie filmy, które raczej nie zachwycają krytyków, bo na przykład scenariusz kuleje, a fabuła jest przewidywalna jak kształt rogala z dżemem. Ale produkcję ratuje jeden aktor, który swoimi popisami zaciera wszelkie niedociągnięcia…
» więcej