Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
To, że branża gier też ma swoje mody, że niektóre gatunki święcą triumfy, a później odchodzą w cień - to nie jest jakaś wiedza tajemna, jeżeli zajmujesz się pisaniem o grach. Zresztą, na przestrzeni lat znaczenie miały na przykład możliwości techniczne - powiedzmy, na początku lat 90-tych nie było internetu, jaki znamy dzisiaj, a technologia 3D dopiero raczkowała i to też determinowało, jakie gatunki gier były na topie. A jednak, gdy odpaliłem Spyro Reignited Trilogy zadumałem się: - Ależ się to wszystko zmienia, kiedyś nastolatki grały właśnie w takie produkcje z komiksowym smokiem, szukaniem skarbów w trójwymiarowej platformówce... Bo przecież teraz rządzi battle royale (chociaż fakt, też komiksowe)... Ale nie zrozumcie mnie źle, odnowiona, przepisana na współczesny silnik graficzny seria trzech gier o Spyro daje mnóstwo frajdy. Pytanie jednak, czy nastolatkom, czy raczej ich rodzicom?

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .

Piszę o nastolatkach, bo chociaż mój Przedszkolak z przyjemnością oglądał jak tata gra, to dla niego te produkcje są jednak za trudne jeszcze. No, powiedzmy, że z pomocą rodzica Młodzież w takim wieku może się bawić Spyro, biegać po planszy i trochę poskakać. Bo już szukanie sekretów, precyzyjne odmierzanie skoków z umiejętnym szybowaniem naszym smokiem - to może być dla małego dziecka trochę za dużo. Nastolatek i dorosły poradzi sobie raczej bez większego problemu, przy czym - co naturalnie jest plusem - Spyro Reignited Trilogy "nie przechodzi się samo".

Odpowiednio wyważony poziom trudności to naturalnie spadek po oryginalnym klasyku z czasów pierwszego PlayStation. Bo tak jak Spyro Reignited Trilogy wygląda absolutnie współcześnie - i bardzo ładnie w bajkowo-komiksowym stylu - to dzięki wspomnianemu "przepisaniu" tych gier na nowoczesny silnik graficzny, tak sama budowa plansz, umiejscowienie sekretów ale i sama rozgrywka - to z kolei wzięto w stu procentach z pierwowzoru. Czyli - oczywiście - mamy tu element owej nostalgii, która każe rodzicom dzisiejszych nastolatków z uśmiechem na twarzy wziąć pada do ręki i wspominać lata "chmurne i durne", he he. I ta nostalgia naprawdę działa, wszak wcześniej odnowione gry z inną ikoniczną postacią z dawnych czasów, z Crashem Bandicootem, te produkcje sprzedały się naprawdę bardzo dobrze. Więc i liczę na to, że Spyro Reignited Trilogy będzie rynkowym sukcesem, bo to są naprawdę sympatyczne tytuły...

... i żebyście mieli jasność - ja w pierwowzór NIE GRAŁEM - oceniam Spyro Reignited Trilogy z perspektywy tu i teraz. I mi się naprawdę bardzo podobało. Choć oczywiście fakt, że dorastałem w czasach gdy Spyro powstał, że doskonale kojarzę wtedy panujący klimat dla gier - to pewnie też ma jakieś znaczenie. Ale, po prostu, Spyro Reignited Trilogy dało mi dużo frajdy z rozgrywki. Ot tak, żeby się odstresować po ciężkim dniu w pracy: poganiać/polatać Spyro po planszach, poszukać sekretów, znaleźć wszystkie brylanciki, smoki i co tam jeszcze. Tu warto też zwrócić uwagę na kolejność - naturalnie pierwsza część Spyro jest najmniej rozbudowana a trzecia najbardziej. Polecam więc - ale niespodzianka, he he - przechodzić trylogię we właściwej kolejności.

A skoro to trzy gry w jednym pakiecie, to w mojej ocenie cenę skalkulowano na sensownym poziomie. Jeżeli kochaliście Spyro w czasach pierwszego "szaraka", na PlayStation - to się nie zastanawiajcie, tylko do sklepu marsz (o ile tego już nie zrobiliście, albo zaplanowaliście). Jeżeli jesteście dorosłymi graczami, ale to będzie pierwsze zetknięcie z tą trylogią - do dostaniecie doprawdy mnóstwo sympatycznej, kolorowej i relaksującej zabawy w naprawdę bardzo wysokiej jakości wykonaniu. A nastolatki? No cóż, może warto czasami sprawdzić, w co bawili się Wasi rodzice, zanim zostali "starymi zgredami", którzy zabierają pada, bo zamiast odrabiania lekcji widzą na ekranie kolejną partyjkę battle royale albo innego MOBA? Skusicie się, ,Droga Młodzieży?

Zobacz także

2019-01-25, godz. 15:22 [26.01.2019] Słowo przeciwko słowu Twórcy ciekawej, nietuzinkowej gry kontra wydawca... Chociaż wydaje się, że w takiej sytuacji łatwo wskazać winnego, to jednak jak się okazało, chyba nie jest to takie oczywiste. A przynajmniej, dopóki w publicznych wypowiedziach… » więcej 2019-01-25, godz. 15:04 ARCHIWUM 2019 » więcej 2019-01-25, godz. 15:04 ARCHIWUM 2018, grudzień » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2018] Onimusha: Warlords [PS4] 18 lat temu na szóstej generacji konsol i pecetach zadebiutowała pierwsza część serii Onimusha. Produkcja japońskiego studia Capcom okazała się sukcesem, a gracze chętnie kupowali kolejne odsłony gry. Nie wiem co zdecydowało, że… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] The Last Remnant [PS4] Kolejny "dżej erpeg" do zrecenzowania... Co zrobić, skoro w redakcji Giermaszu zasadniczo tylko ja nie jestem uczulony na "wielkie mangowe oczy", nie przeszkadzają mi przeciwnicy wyglądający momentami jak gang słodziaków czy turowy… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] The Last Remnant [PS4] Kolejny "dżej erpeg" do zrecenzowania... Co zrobić, skoro w redakcji Giermaszu zasadniczo tylko ja nie jestem uczulony na "wielkie mangowe oczy", nie przeszkadzają mi przeciwnicy wyglądający momentami jak gang słodziaków czy turowy… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2018] Onimusha: Warlords [PS4] 18 lat temu na szóstej generacji konsol i pecetach zadebiutowała pierwsza część serii Onimusha. Produkcja japońskiego studia Capcom okazała się sukcesem, a gracze chętnie kupowali kolejne odsłony gry. Nie wiem co zdecydowało, że… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] The Last Remnant [PS4] Kolejny "dżej erpeg" do zrecenzowania... Co zrobić, skoro w redakcji Giermaszu zasadniczo tylko ja nie jestem uczulony na "wielkie mangowe oczy", nie przeszkadzają mi przeciwnicy wyglądający momentami jak gang słodziaków czy turowy… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 Fred (1990 r.) Wydana w 1990 roku na Atari XL/XE platformówka Fred, okazała się jednym z największych hitów studia L.K. Avalon. Związane to było także z faktem, że ukazała się w zestawie z grą Misja. Fred to platformówka z gatunku "ciągle w… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] Przegląd tygodnia Odciąć głowę, wyrwać kręgosłup i zedrzeć twarz z czaszki - czyli miłośnicy serii Mortal Kombat mogą już oficjalnie czekać na ujawnioną właśnie "jedenastkę". A czym najlepiej podsycić zainteresowanie, jak nie odrobiną kontrowersji… » więcej
319320321322323324325