Hells Angels to międzynarodowy klub motocyklowy, który według Amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości jest organizacją przestępczą. Dlaczego o tym mówię? Bo mają sporo wspólnego z produkcją Steel Rats studia Tate Multimedia. Są motocykle, jest przemoc, sporo strzelania i jest gang Stalowych Szczurów. Na szczęście to tylko gra zręcznościowa z elementami strzelania. I to bardzo udana. Retrofuturystyczne Coastal City zaatakowały roboty, które zrodziły się na miejskim złomowisku. Są groźne, opanowują miasto, a na pomoc mieszkańcom rusza gang Stalowych Szczurów. Co prawda na początku gry dostępny jest jeden przedstawiciel drużyny, ale kilka poziomów dalej miałem już komplet czterech - można luźno powiedzieć - jeźdźców apokalipsy. Zadanie jest trudne - muszę dotrzeć na Spadowisko i unieszkodliwić wroga. A to co dzieje się po drodze, to piękne wirtualne kino akcji. Z dużą ilością rozwalonego złomu zostawianego za plecami.
Grę do recenzji dostaliśmy od twórców z firmy Tate Multimedia
Steel Rats to świetnie wykonany przedstawiciel gier motocyklowych, gdzie liczy się zręczność i opanowanie maszyny. Sporo czasu spędziłem jadąc pionowo po ścianach czy nawet po sufitach, bo maszyny gangu to nie są zwykłe dwukołowce dostępne na wagę w marketach. To prawdziwe narzędzia siania śmierci w licznych szeregach wroga. Wszędobylskie Złomboty rozjeżdża się z rozpędu, często nawet tego nie odnotowując. Zamontowana na przednim kole ognista piła nie tylko służy do jazdy w różnych płaszczyznach, ale przede wszystkim do destrukcji przeciwników. I to w hurtowych ilościach. Nie ma to jak jadąc na tylnym kole wjechać na pełnej w stojącego dużego robota. Motocykle potrafią odbijać pociski, skakać i atakować na wiele różnych sposobów. Każdy z czwórki bohaterów ma swój unikalny zestaw specjalnych umiejętności, a mając rozwiniętą maszynę, nie straszne są walki z kilkoma wielkimi robotami na raz. A że strzelają, taranują czy wypluwają mniejsze roboty Ścigacze? Nie ma problemu. Miotacz ognia, fala dźwiękowa, miny, ognisty wir, unieruchomiające łańcuchy czy cewka Tesli - narzędzia zniszczenia są bardzo skuteczne. Piękne w Steel Rats jest to, że walka wygląda jak balet śmierci. Złom z przeciwników sypie się kilogramami, a walki są niezwykle satysfakcjonujące. I w sumie tak przez prawie całą grę, dosłownie co chwilę jest pojedynek, Żłombot do rozjechania czy walka z czymś większym.
Budowa poziomów zasługuje na oklaski, bo pełno w nich hopek, podjazdów, skoczni, pionowych wjazdów - naprawdę jest co robić. Doświadczenie twórców wyniesione z serii Urban Trial Freestyle nie poszło na marne. W kilku miejscach trzeba naprawdę sporej zręczności, bo gra czasami nie wybacza błędów. Także oprawa graficzna prezentująca retrofuturystyczne miasto Coastal City to wysoki i satysfakcjonujący poziom. Lokacje są różnorodne i wykonane bardzo pomysłowo, choć cały czas pogrążone w mroku. Podobnie jak oprawa dźwiękowa, która idealnie komponuje się do całości. Już pierwsze dźwięki, podczas wyświetlania logo gry, kojarzą się ze znakomitym filmem sci-fi Blade Runner 2049. No i ten piękny ryk silników motocykli...
Steel Rats totalnie mnie zaskoczyło. Co prawda ogrywałem demo na różnych targach, wtedy sterowanie jeszcze mocno kulało, ale finalnie jest dobrze. Trzeba co prawda nauczyć się możliwości motocykla, bywają też momenty, gdy coś szwankuje, na szczęście są to chwile, o których zapomina się jednego rozjechanego Złombota dalej. Ta gra to bardzo duże pozytywne zaskoczenie. Wystarczy, że wspomnę, że przy pierwszym zetknięciu miałem pograć przysłowiową godzinkę, a ogarnąłem się o 3 w nocy, czyli jakieś 5 godzin później. Jakbym miał oceniać, to daję mocne 8 z małym minusem.
Budowa poziomów zasługuje na oklaski, bo pełno w nich hopek, podjazdów, skoczni, pionowych wjazdów - naprawdę jest co robić. Doświadczenie twórców wyniesione z serii Urban Trial Freestyle nie poszło na marne. W kilku miejscach trzeba naprawdę sporej zręczności, bo gra czasami nie wybacza błędów. Także oprawa graficzna prezentująca retrofuturystyczne miasto Coastal City to wysoki i satysfakcjonujący poziom. Lokacje są różnorodne i wykonane bardzo pomysłowo, choć cały czas pogrążone w mroku. Podobnie jak oprawa dźwiękowa, która idealnie komponuje się do całości. Już pierwsze dźwięki, podczas wyświetlania logo gry, kojarzą się ze znakomitym filmem sci-fi Blade Runner 2049. No i ten piękny ryk silników motocykli...
Steel Rats totalnie mnie zaskoczyło. Co prawda ogrywałem demo na różnych targach, wtedy sterowanie jeszcze mocno kulało, ale finalnie jest dobrze. Trzeba co prawda nauczyć się możliwości motocykla, bywają też momenty, gdy coś szwankuje, na szczęście są to chwile, o których zapomina się jednego rozjechanego Złombota dalej. Ta gra to bardzo duże pozytywne zaskoczenie. Wystarczy, że wspomnę, że przy pierwszym zetknięciu miałem pograć przysłowiową godzinkę, a ogarnąłem się o 3 w nocy, czyli jakieś 5 godzin później. Jakbym miał oceniać, to daję mocne 8 z małym minusem.
Zobacz także
2019-10-31, godz. 13:38
[02.11.2019] Zmienne losu koleje
Na początku jeszcze krótkie podsumowanie minionego PGA 2019 (tydzień temu w audycji i kąciku relacja z imprezy) - tak, żeby domknąć wszystkie wątki i czekać na kolejną odsłonę tych coraz większych polskich targów gier komputerowych…
» więcej
2019-10-31, godz. 13:37
GIERMASZ 2019, listopad
» więcej
2019-10-31, godz. 09:49
GIERMASZ 2019, listopad
» więcej
2019-10-31, godz. 09:49
[02.11.2019] Usieciowieni
To już 60-lat jak cieszymy się dobrodziejstwami internetu... no, powiedzmy, że się cieszymy... Oczywiście u swojego zarania światowa sieć wyglądała "nieco" inaczej, a co się stało, gdy "odpalono" ją po raz pierwszy? Między innymi…
» więcej
2019-10-26, godz. 06:00
Planescape: Torment/Icewind Dale oraz Baldur's Gate/Baldur's Gate II [Switch]
Muszę na wstępie podkreślić, że myśl, jak to mogę mieć te gry przy sobie na przenośnej konsoli - ta myśl była dla mnie wręcz wzruszająca. Jestem przecież z tego pokolenia graczy, które pamięta to niesamowite wrażenie, jakie…
» więcej
2019-10-26, godz. 06:00
Planescape: Torment/Icewind Dale oraz Baldur's Gate/Baldur's Gate II [Switch]
Muszę na wstępie podkreślić, że myśl, jak to mogę mieć te gry przy sobie na przenośnej konsoli - ta myśl była dla mnie wręcz wzruszająca. Jestem przecież z tego pokolenia graczy, które pamięta to niesamowite wrażenie, jakie…
» więcej
2019-10-26, godz. 06:00
Concrete Genie [PS4]
To nie jest jakaś duża gra z wielką premierą. Ale, można śmiało już teraz powiedzieć, że to kolejny diamencik w portfolio ekskluzywnych tytułów dla konsoli Sony. Co więcej, chociaż wydawać by się mogło, że to tytuł niepozorny…
» więcej
2019-10-26, godz. 06:00
Planescape: Torment/Icewind Dale oraz Baldur's Gate/Baldur's Gate II [Switch]
Muszę na wstępie podkreślić, że myśl, jak to mogę mieć te gry przy sobie na przenośnej konsoli - ta myśl była dla mnie wręcz wzruszająca. Jestem przecież z tego pokolenia graczy, które pamięta to niesamowite wrażenie, jakie…
» więcej
2019-10-26, godz. 06:00
[26.10.2019] Relacja z PGA 2019
Dla Waszej wygody podzieliliśmy wszystkie wywiady na części, każdy do odsłuchania osobno.
» więcej
2019-10-26, godz. 06:00
Concrete Genie [PS4]
To nie jest jakaś duża gra z wielką premierą. Ale, można śmiało już teraz powiedzieć, że to kolejny diamencik w portfolio ekskluzywnych tytułów dla konsoli Sony. Co więcej, chociaż wydawać by się mogło, że to tytuł niepozorny…
» więcej