Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .
Agent 47 i niejaka Diana Burnwood, która zajmuje się głównie podpowiadaniem agentowi co się dzieje, pracują nad zlikwidowaniem "tajemniczego klienta" na zlecenie szemranej organizacji o nazwie Providence.
Fabuła w Hitmanie służy właściwie tylko jako wymówka przenoszenia Agenta 47 w różne lokacje i jest nieistotna. Cutscenki, które mają nam ją przybliżyć są tak słabe graficznie, że nawet dla widoczków ich nie polecam. Na szczęście można je pominąć i zająć się tym o co w Hitmanie 2 faktycznie chodzi. Najpierw planowanie. I polecam uważne przyjrzenie się wszystkim opcjom i zastanowienie nad tym co ze sobą zabrać, w co się ubrać itd. Często, z pozoru nieistotne szczegóły naszego briefingu, mają później kluczowe znaczenie w sprawnym wykonaniu planu. Po przygotowaniach pora przenieść się na miejsce docelowe i zająć się tym co tygryski lubią najbardziej.
Fabuła w Hitmanie służy właściwie tylko jako wymówka przenoszenia Agenta 47 w różne lokacje i jest nieistotna. Cutscenki, które mają nam ją przybliżyć są tak słabe graficznie, że nawet dla widoczków ich nie polecam. Na szczęście można je pominąć i zająć się tym o co w Hitmanie 2 faktycznie chodzi. Najpierw planowanie. I polecam uważne przyjrzenie się wszystkim opcjom i zastanowienie nad tym co ze sobą zabrać, w co się ubrać itd. Często, z pozoru nieistotne szczegóły naszego briefingu, mają później kluczowe znaczenie w sprawnym wykonaniu planu. Po przygotowaniach pora przenieść się na miejsce docelowe i zająć się tym co tygryski lubią najbardziej.
Podczas briefingu otrzymujemy listę celów do zlikwidowania, ewentualne dodatkowe zadania, czasami jakiś element wyposażenia. Po przybyciu na miejsce, dzięki specjalnemu zmysłowi możemy nasz cel (lub nasze cele) zlokalizować i przystąpić do pracy.
I tutaj zaczyna się zabawa. Agent 47 jest z założenia cichym zabójcą i dążymy do tego aby niepostrzeżenie przeniknąć w otoczenie celu, zlikwidować, ewentualnie zatrzeć ślady (jeśli jest taka potrzeba) i niezauważenie się oddalić. Misje nie kończą się na zabójstwie - często najwięcej kombinowania jest właśnie po likwidacji. Zwłaszcza gdy coś pójdzie nie tak i trzeba nagle improwizować.
I tutaj zaczyna się zabawa. Agent 47 jest z założenia cichym zabójcą i dążymy do tego aby niepostrzeżenie przeniknąć w otoczenie celu, zlikwidować, ewentualnie zatrzeć ślady (jeśli jest taka potrzeba) i niezauważenie się oddalić. Misje nie kończą się na zabójstwie - często najwięcej kombinowania jest właśnie po likwidacji. Zwłaszcza gdy coś pójdzie nie tak i trzeba nagle improwizować.
Hitman 2 to gra w pewnym sensie strategiczna ale przede wszystkim skradanka i mimo niedociągnięć wizualnych, na każdym kroku zachęca nas do schowania się i uczy cierpliwości. Czekania na najlepszą okazję. Ta wymagana cierpliwość i konieczność planowania każdego ruchu sprawia, że skuteczne wykonanie misji przynosi ogrom satysfakcji. Co więcej "cały świat jest bronią" - każda z lokacji to całe mnóstwo rozwiązań. Nawet treningowa misja z prologu. Mimo, że rozgrywana jest w jednym, niezbyt dużym domu przy plaży, może być rozegrana na dziesiątki sposobów. Już zdarzyło mi się tam chować w zaroślach na plaży oglądając pogrzeb i strzelając do samochodu, żeby wywołać eksplozję i dostać się do swojej łodzi. A miało być tylko, zestrzel kamery, wejdź, wykradnij dane, zlikwiduj jeden cel, wyjdź.
Ta satysfakcja z odkrycia różnych scenariuszy i wydostania się z trudnych sytuacji to element, który najbardziej uzależnia od Hitmana 2. Ale. To nic nowego. Hitman 2 tę dwójkę mógłby spokojnie zamienić na 1.2 ponieważ zmiany w stosunku do poprzedniego Hitmana są tu niewielkie. Ale z drugiej strony, lepsze bywa wrogiem dobrego i w nowym Hitmanie wszystko jest tam gdzie powinno być. Co prawda momentami sztuczna inteligencja się nie popisuje i zadziwia przymykaniem oczu na bardzo podejrzane działania Agenta 47. Grafika sprawia wrażenie jakby pochodziła z poprzedniej dekady. A do tego można stać w trawie po kolana i pozostać niezauważonym. Ale takie niedociągnięcia wywołują głównie lekki uśmieszek. Co więcej - twórcy Hitmana mają też dystans do swojego dzieła. Jak dobrze pogrzebać to można znaleźć naprawdę zabawne przebrania i narzędzia zbrodni.
Do dyspozycji mamy znany z pre-ordera ale dla serii zupełnie nowy tryb "snajperski" (recenzja jak klikniecie w link) oraz (na ten moment nieodblokowane jeszcze) Elusive Target, czyli znane już misje "na czas", w których jako pierwszy cel ma wystąpić Sean Bean. Aktor znany z umierania na ekranie. Cudowny casting. Pojawi się też inny nowy tryb - Ghost Mode - w którym ścigamy się z innym zabójcą. Do tego jeszcze tryby znane z Hitmana sprzed dwóch lat i okazuje się, że jedną lokację możemy przejść kilkadziesiąt razy i w ogóle się nie nudzić.
Gdyby nie notoryczne zawieszanie się gry przy ładowaniu zapisów to nawet byłoby blisko ideału. Niestabilność Hitmana 2 jak na razie wygrywa z jego grywalnością. Ale coś mi się wydaje, że IO Interactvie jeszcze wiele ma do powiedzenia więc jest i szansa na szybką poprawę. A wtedy z dziką przyjemnością wrócę w odwiedzone już nie raz miejsca by po raz kolejny sprzątnąć te same osoby.
Gdyby nie notoryczne zawieszanie się gry przy ładowaniu zapisów to nawet byłoby blisko ideału. Niestabilność Hitmana 2 jak na razie wygrywa z jego grywalnością. Ale coś mi się wydaje, że IO Interactvie jeszcze wiele ma do powiedzenia więc jest i szansa na szybką poprawę. A wtedy z dziką przyjemnością wrócę w odwiedzone już nie raz miejsca by po raz kolejny sprzątnąć te same osoby.
Zobacz także
2018-09-08, godz. 06:00
[08.09.2018] Strange Brigade [PS4]
Sponsorem tej recenzji zostanie słówko "ale"... Przyznam, że nie śledziłem informacji o Strange Brigade, trafiła do mnie ta gra trochę przypadkowo - ale - co tu kryć: bawiłem się przednio. Naprawdę, strzelanie do hord "nieumarłych"…
» więcej
2018-09-08, godz. 06:00
[08.09.2018] Przegląd aktualności
Jedną z najciekawszych zapowiedzi gry jaką zobaczyliśmy w te wakacje, jest powstająca gra akcji z samurajami w roli głównej czyli Ghost of Tsushima . Twórcy wiedzą, jak zadbać o zainteresowanie i właśnie opublikowali informację…
» więcej
2018-09-08, godz. 06:00
[08.09.2018] F1 2018 [PS4]
Powiem Wam co zrobiłem, gdy tylko płyta z najnowszym F1 2018 wpadła w moje ręce: pierwsze co, to wyłączyłem wszystkie asysty, odpaliłem tor w Singapurze (akurat przed Grand Prix w chwili pisania tej recenzji) i przejechałem jakieś…
» więcej
2018-09-08, godz. 06:00
[08.09.2018] F1 2018 [PS4]
Powiem Wam co zrobiłem, gdy tylko płyta z najnowszym F1 2018 wpadła w moje ręce: pierwsze co, to wyłączyłem wszystkie asysty, odpaliłem tor w Singapurze (akurat przed Grand Prix w chwili pisania tej recenzji) i przejechałem jakieś…
» więcej
2018-09-08, godz. 06:00
[08.09.2018] Giermasz #312 - W starym, dobrym stylu
Karuzela z premierami rozkręca się na dobre, w tym Giermaszu "skromnie" dwie recenzje tym razem, ale cała redakcja w pocie czoła (i padów) testuje kolejne produkcje (efektów posłuchacie wkrótce). A tym razem Andrzej Kutys - na przemian…
» więcej
2018-09-07, godz. 18:44
[08.09.2018] IFA 2018
Z racji innych zawodowych obowiązków nie udało nam się w tym roku pojechać na targi IFA do Berlina. Ale nic straconego - i chociaż wspomnianych w tym wydaniu kącika technologicznego sprzętów na własne oczy nie widzieliśmy, to nasz…
» więcej
2018-09-05, godz. 12:02
[04.08.2018] Kupka wstydu: Gravity Rush 2 [PS4]
To była jedna z tych gier, której obecność na "kupce wstydu" bardzo mnie uwierała. "Jedynka" na przenośnej konsoli PlayStation Vita (możecie też już grać w remaster na PS4) była wielkim, pozytywnym zaskoczeniem i zapowiedź Gravity…
» więcej
2018-09-01, godz. 06:00
[01.09.2018] Mega Man X Legacy Collection 1 + 2 [PS4]
Mam strasznie mieszane uczucia. Zawsze jak dostaję jakieś klasyki w nowej odsłonie do recenzji, jestem bardzo ciekaw jak przetrwały próbę czasu. I z reguły jest taka jedna zasada-im starsze produkcje, tym lepiej i przyjemniej się do…
» więcej
2018-09-01, godz. 06:00
[01.09.2018 WarioWare Gold [3DS]
Nie pierwszy to raz, gdy muszę przyznać, że ocenienie danej gry - w tym przypadku WarioWare Gold - sprawi mi niejaki problem w podsumowaniu tej recenzji. Bo dla mnie była to raczej jednorazowa przygoda. Bardzo fajna - acz jednorazowa…
» więcej
2018-09-01, godz. 06:00
[01.09.2018 WarioWare Gold [3DS]
Nie pierwszy to raz, gdy muszę przyznać, że ocenienie danej gry - w tym przypadku WarioWare Gold - sprawi mi niejaki problem w podsumowaniu tej recenzji. Bo dla mnie była to raczej jednorazowa przygoda. Bardzo fajna - acz jednorazowa…
» więcej